reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bezsenność w ciąży!!?

Cierpialam na bezsennosc w pierwszej ciazy z synkiem - okropność....

ale to meczace jest bardzo.... przeczytalam ksiazek przez to cale tony :)

teraz dzieki Bogu odpukac narazie spie jak suseł i mam nadzieje ze tak juz pozostanie
 
reklama
dziewczyny kochane, nie mogę się seksić,jesli brzuch twardnieje,pomimo tego,że szyjka zamknięta.tak mi doktorek powiedzial.........

a co do dziewczynki-hmmmmm,pomysłów na imię brak!!!!!!!!!! gdzie mój bruno?;-)

u nas,na kwietniówkach też przewaga kobitek.....:-):-):-)prawo natury-słabsi muszą poczekać...:tak:
 
dziewczyny kochane, nie mogę się seksić,jesli brzuch twardnieje,pomimo tego,że szyjka zamknięta.tak mi doktorek powiedzial.........

a co do dziewczynki-hmmmmm,pomysłów na imię brak!!!!!!!!!! gdzie mój bruno?;-)

u nas,na kwietniówkach też przewaga kobitek.....:-):-):-)prawo natury-słabsi muszą poczekać...:tak:

Nazwij ją Brunia i już ;-) I zauważyłam w moim środowisku, ze rodzi się stosunkowo więcej dziewczynek... no mówię: seksmisja.
Oj to Ci lekarz remedium na bezsenność odebrał! Mnie lekarz też mówił, że mam się nie seksić, ale dla niego ważne było ile razy w ciągu doby takie twardnienia miałam (Ciebie się pytał?). Rzeczywiście po figlach skurcze się nasilały. Jak sama widziałam że skurcze się uspokoiły, to.... no cóż, natury sie nie da oszukać ;-)
Ja chwała Bogu śpię. Z tym, że z kawy niemal całkowicie zrezygnowałam. Boje się wrócić, żeby znowu nie było nocnych spacerów. Jedynie w niedzielę rano pozwolę sobie na kawę. Dalej magnez i melisa.
 
ja zaczynam przesypiac nocki ,ale za to maleństwo mi sie mniej rusza....lekarz cos mi mowil,ze tym sie nie mam przejmowac....ale jakos mnie to lekko irytuje....:crazy:
 
ja zaczynam przesypiac nocki ,ale za to maleństwo mi sie mniej rusza....lekarz cos mi mowil,ze tym sie nie mam przejmowac....ale jakos mnie to lekko irytuje....:crazy:

I masz: tak źle a tak niedobrze. Czytałam, że na kilka tyg. przed porodem dziecko staje się mniej ruchliwe. Szklanka wody zwykle je pobudza do ruchów.
 
olcia ....wlasnie popijam wode...moze sie dzidzia zacznie wiercic bardziej....swoja droga czuje ze maluch normalnie sie zemna przekomarza;-)
 
Witam
...a ja spać nie mogę prawie w ogóle usypiam ok 5 rano a za chwile ruch w domu i spać się nie da już i choćbym nie wiem co robiła usnąć nie mogę za żadne skarby, potem przekimam się jakoś do południa bardziej 11 i już koniec spania. Cały dzień chodzę i ziewam i spać się chce okrutnie ale nie ma siły usnąć. Już nawet wymyśliłam nazwę dla tej mojej "nowej" dolegliwości SYNDROM PODUSZKI bo jak tylko położę głowę na poduszce to już po spaniu. Powoli zamieniam się w zombii nie znacie może jakiegoś domowego sposobu na spanie oprócz szklanki ciepłego mleka bo to obrzydlistwo dla mnie.
Dzięki za odpowiedzi :)
 
Ashika, najważniejsze to nie męczyć się w łóżku jak nie możesz spać. Wstać, napić się czegoś, np kakao, poczytać, dopiero jak poczujesz się znużona położyć się spać.
Poza tym - nie spać po południu, choćby nie wiem jak się chciało. I nie kłaść się spać w stanie przemęczenia, bo to też niedobrze.
Kolejna ważna rzecz - sypialnia ma się kojarzyć ze spaniem, żadnego w niej oglądania telewizji, grania na komputerze, etc. To wszystko w innym pokoju, a w sypialni co najwyżej książka do poduszki i igraszki z ukochanym ;)
Plus wywietrzony pokój, nie za wysoka temperatura i tuż przed spaniem nie za mocne światło.
Jako nastolatka miałam duże kłopoty ze spaniem. Wierzcie mi że wiele na ten temat się dowiadywałam, i połączenie tych wszystkich rzeczy jest skuteczne.
Oczywiście wiadomo, w ciąży różnie bywa, w końcu wszystko może być wtedy inaczej. Ale może coś pomogłam :)
słyszałam też , że warto na jakiś czas przed spaniem zjeść banana. Ponoć zawierają one tryptofan (chyba?), który działa lekko nasennie. Ale to już nie wiem czy działa ;)
 
reklama
eva6 dzięki za rady nie mam w sypialni nic oprócz łóżka i szafy z bielizną TV w sypialni to wróg do niedawna miałam rybki ale przeniosły się do salonu bo "bzyczały". Co do bananów niestety nie będzie mi dane sprawdzić bo to dla mnie najgorszy owoc chyba jaki istnieje ;)
Co do znużenia jestem cały czas dopóki nie położę głowy na poduszce :))
Postaram się jednak wykorzystać kilka Twoich rad będę wietrzyć przed spaniem !
 
Do góry