reklama
azylek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2016
- Postów
- 349
To jest stymulacja jajeczek do lepszego wzrostu i niby śluzu tez, ale ryzyko duże mnogiej ciąży, bo sie rozwija więcej pęcherzyków [emoji5] to sa takie podobne zastrzyki, które dostają dziewczyny przed in vitro przed punkcją jajników [emoji6]
Ja teraz biore ovitrelle do końca cyklu na poprawę lutealnej i funkcji ciałka żółtego.
Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
Ja teraz biore ovitrelle do końca cyklu na poprawę lutealnej i funkcji ciałka żółtego.
Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
Kruczyca
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2016
- Postów
- 1 936
Hej dziewczyny. Zuzanna witam 
NeSSi nie zadreczaj się. Co ma być i tak będzie, zachowaj spokój to teraz najważniejsze. Wczoraj byliśmy z naszymi świadkami i ich parami się odstresowac. Wieczór minął super. Ale co raz wracał temat mojej chrzesnicy, córki swiadkowej ogólnie się wszyscy wkrecili w temat dzieci, że ubranka dla nas trzymają itp. Tylko mój K jakoś tak ucichl i jakiś zamyślony siedział. Wróciliśmy do domu późno. Byly super przytulanki, ale K skończył we mnie. Zapytałam dlaczego to zrobił bo zawsze w płodne uwazalismy na to. K powiedział że on już dłużej nie wytrzyma, już nie chce czekać, chce dziecka już teraz. Przegadalismy cała noc. Mówiłam że powinnam zrobić chociaż hormony i zwykła morfologie, ale z tym muszę poczekać bo przez jeden lek ktory biorę wyniki nie będą wiarygodne. Ale on chce spróbować już w tym cyklu, że jeśli się uda to zrobi wszystko żeby było dobrze. (tak jak by miał wpływ na to) ale jestem zaskoczona jego postawą.
NeSSi nie zadreczaj się. Co ma być i tak będzie, zachowaj spokój to teraz najważniejsze. Wczoraj byliśmy z naszymi świadkami i ich parami się odstresowac. Wieczór minął super. Ale co raz wracał temat mojej chrzesnicy, córki swiadkowej ogólnie się wszyscy wkrecili w temat dzieci, że ubranka dla nas trzymają itp. Tylko mój K jakoś tak ucichl i jakiś zamyślony siedział. Wróciliśmy do domu późno. Byly super przytulanki, ale K skończył we mnie. Zapytałam dlaczego to zrobił bo zawsze w płodne uwazalismy na to. K powiedział że on już dłużej nie wytrzyma, już nie chce czekać, chce dziecka już teraz. Przegadalismy cała noc. Mówiłam że powinnam zrobić chociaż hormony i zwykła morfologie, ale z tym muszę poczekać bo przez jeden lek ktory biorę wyniki nie będą wiarygodne. Ale on chce spróbować już w tym cyklu, że jeśli się uda to zrobi wszystko żeby było dobrze. (tak jak by miał wpływ na to) ale jestem zaskoczona jego postawą.
reklama
