reklama
a duzo masz tego sluzu?Wiecie co myslalaam , ze to sie szybciej rozkreci coś ...
O 9 ten brązowy śluz i do teraz już cisza i nic...
moniusia: rozumiem co masz na myśli z tym, że zarodek to łatwiejsze wyjście niż KD. Jednak psychicznie to łatwiej jakoś zaakceptować niż właśnie to, że jednak nasienie męża ma się połączyć z obcą komórką...a tak zarodek jest i jest po prostu po równo, mówiąc tak dosłownie. A adopcja dziecka to piękna sprawa. Sama mam na to ochotę i pewnie kiedyś to zrobię
No właśnie, dokładnie jakoś tak mi to bardziej pasuje... M. twierdzi, że jak urodzę tak to później się odblokuję;P
O to nie tylko ja mam na to ochotę To dobrze. Tylko martwi mnie to, że teraz będzie mało dzieci przez te 500+. Już teraz jest bardzo mało... Nie wiem, mam nadzieję, że M. się przekona do adopcji społecznej, póki co to się czepił adopcji zarodka. Przecież to wszystko trwa, zapisać się można, a później zobaczymy jak to będzie...
to moze to poczatek @Nie mamm już o 9 miałam tylko ..
No cóż trzeba iść pod prysznic i wziąść sie za sprzątanie
reklama
no widzisz mowilam!!Lux będziesz się jutro opierdzielac ?
U mnie @ oficjalnie zawitała , więc mamy
1dc
a gdzie tam opierd.zielac..zakupy trzeba zrobic, posprzatac, obiad zrobic, kilka pralek prania, i dzien zleci
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 41
- Wyświetleń
- 6 tys
P
- Odpowiedzi
- 17 tys
- Wyświetleń
- 753 tys
Podziel się: