reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Badania, Wizyty, USG :)

reklama
Magdus ja 16 a Kaana z tego co pamiętam 13 grudnia. To normalnie hurtowo:):) Ja też czuje ze chłopak, poza tym cały czas mam ochotę na nabiał a to podobno zwiastuje chłopaka. :):)
 
Po poprzedniej pomylce my nie obstawiamy zupełnie. Pomęczymy się te 2 miesiące w niewiedzy :)
PaulinaT wiem, że to mało wiarygodne metody ale u mnie się ten nabiał potwierdził. W pierwszej ciąży leciałam na serkach wiejskich ;)
 
Judy no właśnie mi teraz czas bardzo wolno mija niestety...

Franca u mnie też się niby sprawdziło bo w poprzedniej ciąży jadłam słodycze. .. jadłam to mało powiedziane... pochłanialam. .. no i byla dziewczynka. :):)
 
Ja jadłam słodkie a był chłopak ;) Teraz kompletnie mnie na słodkie nie ciągnie. za to ostre. '
A od mięsa zupełnie odrzuciło
 
Jakie piękne te zdjecia ! Achy ochy! :) nic tylko całować :)

Ja z Helą wpierniczałam słodkie jak głupia, teraz troszkę, ciągnie mnie na ostre, pokroić bym się dała za ser pleśniowy, grzyby w occie... ech... Miałam nawet taką fazę że musiałam trochę octu wypić, jakaś masakra. Mięso ble.

Dzisiaj ide do lekarza, może będe miała jkąś ładną foteczkę :) licze na to :)
 
Mry, udanej wizyty :-) czekamy na foteczkę.

Ja jednego dnia skubnę czekolady, drugiego śledzia, ogólnie mam nadal jadłowstręt i poza żółtym serem- nie mam pojęcia, co podejdzie mi następnego dnia ;-) w poprzedniej ciąży miałam podobnie, jak mnie ktoś pytał, czy jem słodkie/kwaśne, nie potrafiłam odpowiedzieć, bo jednego dnia słodkie, drugiego kwaśne, trzeciego dnia oba razem, a czwartego- nic :-p
 
reklama
Do góry