Po urodzeniu synka nie zabezpieczaliśmy się specjalnie tylko uważaliśmy (jakoś się udało, ale nie jestem zwolenniczką tej metody). Karmiłam synka piersią rzez 10 miesięcy i nie chciałam brać tabletek anty, mimo, że są takie, które maja minimalna ilość hormonów. Gdy zapytałam lekarza czy rzeczywiście hormony nie przedostają się do mleka powiedział, ze nie do końca jest to prawdą. Więc odpuściłam. Po skończeniu karmienia wybrałam się znowu do lekarza i poprosiłam o tabletki. Po pierwszym opakowaniu novynette zaczęły mi wychodzić na skórze rąk, plecach, dekoldzie, twarzy dziwne suche, czerwone plamy. Po wizycie u dermatologa okazało się , ze to od hormonów. Kolejna wizyta u ginekologa i propozycja założenia spirali, której nie chce.
Macie jakies inne sposoby, zeby się zabezpieczyć???
Odpadaja wszytskie hormonalne środki.
http://www.google.pl/search?hl=pl&l...l&resnum=1&ct=result&cd=1&q=novynette&spell=1
Macie jakies inne sposoby, zeby się zabezpieczyć???
Odpadaja wszytskie hormonalne środki.
http://www.google.pl/search?hl=pl&l...l&resnum=1&ct=result&cd=1&q=novynette&spell=1