Amniopunkcja robić czy nie?

[Kłapouszek]

Jestem po badaniu. Wszystko poszło dobrze, nie bolało. Ale nerwy swoje zrobiły, popłakałam się bovtak sie o Malenstwo bałam. Lekarz i polozna na najwyzszym poziomie. Moje próbki są wysyłane na drugi koniec Polski. Wynik powinien byc we wtirwk. Badanie metodą QF-PCR.

Ja rowniez plakalam i mimo ze nie bolalo to sam stres tak zrobil. To jest jednak przezycie

 

[A.niesia]

Na usg genetycznym w 12 tygodniu i 4 dniu ciąży wyszły następujące parametry:
CRL - 65 mm
FHR - 167 ud/min
NT - 2,65 mm
Przepływy prawidłowe, kość nosowa obecna.
Wyniki biochemiczne wyszły bardzo złe:
B-hCG - 132 IU/I - odpowiada 3,808 MoM
PAPP- A - 1,712 IU/I - odpowiada 0,537 MoM.
Mam 31 lat.
Ryzyko skorygowane ZD wyniosło 1:8.
Tego samego dnia zrobiłam test SANCO który wyszedł prawidłowo. Ryzyko wystąpienia wszystkich trisomii określono jako niskie.
Zarówno genetyk, jak i profesor do którego poszłam na konsultacje, niezależnie od wyniku SANCO zalecali wykonanie amniopunkcji.
Aktualnie jestem w 18 tygodniu i w dniu wczorajszym miałam amniopunkcję. Teraz oczekujemy na wynik.

Jeżeli sanco wyszło prawidłowe, to bądź dobrej myśli. Owszem to nadal statystyka, ale znacznie bardziej czulsza niż Pappa. Moj lekarz twierdzi, że w przypadku tych trzech najczęstszych trisomi Sanco jest takie złe, a szczególnie w przypadku ZD. Natomiast osobiscie też zrobiłam amnio bo to jedna już konkretna odpowiedz. Trzymam kciuki za pozytywny wynik.

 

[A.niesia]

Hehehe zgodze sie z Toba Mnie nawet kilka godz po zastrzyku z immu bolalo Bylam zle nastawiona do amnio ale nawet pielegnirkom ost mowilam ze amnio to pikus jezeli chodzi o bol bo bolu nie czulam jedynie wbicie bylo nieprzyjemne bo tak mocno i zdecydowanie lekarka musiala to zrobic. Pobieranie samego plynu lekki dyskomfort.

Jakby nie konsekwencje po amino to a porównaniu do immoglubiliny to przyjemne badania

 

[Kłapouszek]

Jakby nie konsekwencje po amino to a porównaniu do immoglubiliny to przyjemne badania

Dokladnie. Ja wczoraj bylam na usg 4d bo nie moglam wytrzymac po tych zlych wynikach amnio. Musialam go zobaczyc tak wiesz, w calosci objetosciowo. Taka wiercipietka jest z niego ze pania reka bolala hehe. Ale cos jedna stopka byla wygieta i powiem to jutro mojej ginekolog zeby na nia spojrzala. Podobno dzieci wykrzywiaja je w brzuszku i moze tak po prostu ja mial dlatego nie mysle o tym na razie. Najbardziej boje sie konsekwencji tej dluzszej paleczki w chromosomie 4. Nie mam pojecia czy bedzie cos nie tak. Mamy nadzieje ze bedzie w porzadku.

 

[A.niesia]

Dokladnie. Ja wczoraj bylam na usg 4d bo nie moglam wytrzymac po tych zlych wynikach amnio. Musialam go zobaczyc tak wiesz, w calosci objetosciowo. Taka wiercipietka jest z niego ze pania reka bolala hehe. Ale cos jedna stopka byla wygieta i powiem to jutro mojej ginekolog zeby na nia spojrzala. Podobno dzieci wykrzywiaja je w brzuszku i moze tak po prostu ja mial dlatego nie mysle o tym na razie. Najbardziej boje sie konsekwencji tej dluzszej paleczki w chromosomie 4. Nie mam pojecia czy bedzie cos nie tak. Mamy nadzieje ze bedzie w porzadku.

Ludzkie ciało jest tak skomplikowane, że całkiem możliwe, że nie będzie z tego widocznych konsekwencji, ot taka uroda trzymam kciuki, żeby właśnie tak było.

 

[Chce_byc_mama_wielu]

Wiesz juz jak bedziesz rodzila ? Naturalnie czy cesarka ? Boisz sie porodu ?

Na razie zapowiada się naturalny poród i oby tak zostało. No właśnie dziwne, ale nie boję się samego porodu tylko tego czy moje dziecko jest zdrowe i ogólnie żeby nie było komplikacji przy porodzie.

 

[Lenia9516]

Hej dziewczyny jakiś czas temu opowiadałam wam swoją historie mając 24 lata odnośnie złych przepływów żylnych na usg prenetalanym ryzyko 1:89 a po Pappa 1:196 przy czym inne markery były w normie, zdecydowałam się na sanco i po tygodniu usłyszałam brak wyniku należy ponownie pobrać krew. Strasznie panikowalam bo przecież to się tak często nie zdarza bo zaledwie 0,7% kobiet może uzyskać ten wynik a tu proszę w tym niecałym procencie ja. Właśnie wczoraj odebrałam wyniki po powtórzonym badaniu i usłyszałam że „to będą dla nas zdecydowanie udane święta” już wtedy zaczęłam płakać „zdrowy chłopiec” Stresowałam się przez trzy tygodnie od usg prenatalnego, nastawiałam się że będzie dobrze a nawet jeśli coś wyjdzie nie tak to damy sobie radę bo i tak już pokochaliśmy maleństwo od pierwszego bica serca na usg ginekologicznym i teraz czuje jakby to była nagroda dla nas za to wydłużone oczekiwanie w stresie i za chęć poświęcenia się dla dzidziusia Był wczoraj płacz ze stresu przed odbiorem wyników później szczęścia a na koniec śmiech przez łzy bo jak mogłam zwątpić choć na chwile w moje silne maleństwo. Mocno trzymam kciuki za każdego dzidziusia abyście mogły odetchnąć z ulgą i każdej z was życzę tych cudownych słów takich jak prawidłowy wynik

 

[titinkafifik]

Dziewczyny, czy po badaniu tez miałyscie uczucie czestszejo niz zwykle potrzeby korzystania z toalety? Często chodzę na "siusiu" ( przepraszam za okreslenie.

 

[A.niesia]

Hej dziewczyny jakiś czas temu opowiadałam wam swoją historie mając 24 lata odnośnie złych przepływów żylnych na usg prenetalanym ryzyko 1:89 a po Pappa 1:196 przy czym inne markery były w normie, zdecydowałam się na sanco i po tygodniu usłyszałam brak wyniku należy ponownie pobrać krew. Strasznie panikowalam bo przecież to się tak często nie zdarza bo zaledwie 0,7% kobiet może uzyskać ten wynik a tu proszę w tym niecałym procencie ja. Właśnie wczoraj odebrałam wyniki po powtórzonym badaniu i usłyszałam że „to będą dla nas zdecydowanie udane święta” już wtedy zaczęłam płakać „zdrowy chłopiec” Stresowałam się przez trzy tygodnie od usg prenatalnego, nastawiałam się że będzie dobrze a nawet jeśli coś wyjdzie nie tak to damy sobie radę bo i tak już pokochaliśmy maleństwo od pierwszego bica serca na usg ginekologicznym i teraz czuje jakby to była nagroda dla nas za to wydłużone oczekiwanie w stresie i za chęć poświęcenia się dla dzidziusia Był wczoraj płacz ze stresu przed odbiorem wyników później szczęścia a na koniec śmiech przez łzy bo jak mogłam zwątpić choć na chwile w moje silne maleństwo. Mocno trzymam kciuki za każdego dzidziusia abyście mogły odetchnąć z ulgą i każdej z was życzę tych cudownych słów takich jak prawidłowy wynik

Gratuluje wyniku

 

[A.niesia]

Dziewczyny, czy po badaniu tez miałyscie uczucie czestszejo niz zwykle potrzeby korzystania z toalety? Często chodzę na "siusiu" ( przepraszam za okreslenie.

Mam to samo, dzisiaj w nocy wstawałam 3 razy, a zazwyczaj nie budzę się w ogóle, albo gdzieś nad ranem, więc coś w tym musi być. Dzisiaj mam już znacznie mniej obolały brzuch, ale jeszcze wczoraj ciagle mnie kłuło i pobolewało. Podobno tak może być do tygodnia.