Czytałam wątek. Nie wiedziałam, że ktoś odpisał.
Dziękuje za odzew, jutro wyślę córkę do teściów i siądę i będę to wszystko czytać.
Usg miałam w środę. Wyszło fatalnie. Ponownie w czwartek. Wyszło tak samo fatalnie. W piątek wyjazd do wawy do dra Kretowicza z Dębski Clinic. Nie dał nadziei. Wypisał skierowanie i w poniedziałek robimy amniopunkcję na NFZ.
Także nie wiem, ile będę czekać. Ponoc kilka dni. Czas goni.
Mówił, że mimo, że amniopunkcja może wyjść dobrze, bez wad - to mimo wszystko mam dziecko z ciężkim upośledzeniem plus wady układu kostnego, czego amnio nie wykaże. Ja dalej mam jakąś nadzieję, to jakiś paradoks, zdrowa rodzina, zdrowa córka a tu „zwykły przypadek, pech, sytuacja raz na kilkaset milionów”.
Totalnie nie wiem co mam robić i komu wierzyć... Czy naprawdę jest tak źle? Byly 3 usg potwierdzające. W pon kolejne w szpitalu na bielanach, we wtorek u mnie w mieście.
MonikaAria strasznie mi przykro.
Natomiast nie rozumiem,dlaczego pewnych rzeczy nie było widać podczas pierwszego USG prenatalnego. Bo przecież wtedy też nie mogło być dobrze. Ani też nie rozumiem,ze nic nie widział Twój lekarz podczas zwykłych wizyt.
Okrutne słowa lekarza z Warszawy.
Nie wiem, nie znam się dlaczego mógł Ci powiedzieć,ze ta ciąża stanowi również dla Ciebie zagrożenie. Na jakiej podstawie tak powiedział?
Amniopunkcja jest podstawą do terminacji. Również dopiero tutaj na grupie poznalam to słowo.
Nie wiem jakie Ty otrzymasz zalecenia po amniopunkcji, ale mi już wiadomo,ze mam nie opuszczać Warszawy przez jeden dzień. Bo inaczej jest po amniopunkcji wczesnej, w 16 tygodniu, inaczej w 20 tygodniu. I dla bezpieczeństwa mam pozostać w Warszawie. Ale nie w szpitalu, tylko mam gdzieś przenocować. Ale jeżeli Ty mieszkasz dość blisko to może będziesz mogła od razu wrócić do siebie.
Monika, myślę,ze w Warszawie są lekarze bardziej nastawieni,zeby pomóc pacjentce. Nie wierzę,ze będziesz czekała na wyniki amnio kilka tygodni, tylko zrobią wszystko,zebys zmieściła się w czasie i miała czas na podjęcie decyzji. Chyba,ze faktycznie ciąża stanowi zagrożenie dla Ciebie. Ale nie wiem jakie są tu procedury, wiem tylko,ze zgodnie z ustawą masz prawo w takiej sytuacji do rozwiązania ciąży.