Amniopunkcja robić czy nie?

[Basiunia1991]

Cześć dziewczyny,
Od paru dni Was podczytuję, przeczytałam wątek od marca tego roku, mam zamiar nadrobić początki, ale stwierdziłam,że muszę się odezwać..
Mam 31 lat, jutro zaczynam 15 tydzień ciąży, a w środę mam amniopunkcję. Moje wskazania to duża przezierność karkowa u maleństwa, co daje ryzyko 1:35, skorygowane po testach z krwi na 1:100... Boję się strasznie, od paru dni mam problemy ze snem, radzę sobie czytając Was oraz sprzątając- wczoraj wymyta lodówka, dzisiaj wyprasowane ciuszki dla synka (2-latka) na ponad tydzień, żebym miała komfort psychiczny..Miałam juz fazę rozpaczy, potem zaprzeczenia, potem juz pogodziłam się z tym wszystkim, aż doczytałam wczoraj,ze jedna z Was straciła ostatnio dzieciątko. Agu..la - głęboko współczuję. Dużo miłości dla Ciebie. I spokoju.

Będzie dobrze ja jestem po amnio jutro będzie 7 dni po amnio maluszek ma się dobrze też tak miałam 2 dni rozpaczy ale uznałam później że nie ma co na zapas się zamartwiac bo dzidziuś to czuje o dużo czytałam i uznałam że Jesli usg jest ok to i też tak będzie ja jeszcze mniej więcej 3 tygodnie i się dowiem jakie wyniki wyszły z amnio

 

[Shaer]

Cześć dziewczyny,
Od paru dni Was podczytuję, przeczytałam wątek od marca tego roku, mam zamiar nadrobić początki, ale stwierdziłam,że muszę się odezwać..
Mam 31 lat, jutro zaczynam 15 tydzień ciąży, a w środę mam amniopunkcję. Moje wskazania to duża przezierność karkowa u maleństwa, co daje ryzyko 1:35, skorygowane po testach z krwi na 1:100... Boję się strasznie, od paru dni mam problemy ze snem, radzę sobie czytając Was oraz sprzątając- wczoraj wymyta lodówka, dzisiaj wyprasowane ciuszki dla synka (2-latka) na ponad tydzień, żebym miała komfort psychiczny..Miałam juz fazę rozpaczy, potem zaprzeczenia, potem juz pogodziłam się z tym wszystkim, aż doczytałam wczoraj,ze jedna z Was straciła ostatnio dzieciątko. Agu..la - głęboko współczuję. Dużo miłości dla Ciebie. I spokoju.

Miałam ryzyko 1:57 skorygowane. Moja coreczka ma.kariotyp.prawidlowy.
Myślałam ,że po zabiegu stres że mnie zejdzie, ale.oczekiwanie na wyniki okazało się dużo gorsze, a czekałam 6 tygodni - po 4 już wiedziałam, że najprawdopodobniej nie ma ZD.
Jeśli masz możliwość weź FISHa - wynik będzie dużo szybciej i pozwoli zaoszczędzić Ci nerwy. Ja czułam się jak w amoku przez te tygodnie od odebrania wyników testu do listu z laboratorium.

 

[Basiunia1991]

Hej teraz pytanie z innej beczki czy mieliście coś takie w ciąży wilgotność pochwie to się leczy co to może być bo siedzę siedzę i nagle czuje mokro ale to wygląda jak np przy współżyciu robi się mokro ale bez lepkiego i koloru to nie ma żadnego niepokojącego typu brązowy kolor lub różowy

 

[Basiunia1991]

W piątek idę do ginekologa i jej to powiem bo nie wiem

 

[mala_mi1987]

Jeśli masz możliwość weź FISHa - wynik będzie dużo szybciej i pozwoli zaoszczędzić Ci nerwy. Ja czułam się jak w amoku przez te tygodnie od odebrania wyników testu do listu z laboratorium.

Bardzo cieszyłam się z Twojego wyniku, gratuluję córeczki. Choć nie do końca finansowo możemy sobie pozwolić na FISHA, to mimo wszystko decydujemy się na niego. Na początku myślałam,ze dam radę wytrzymać te 4 tygodnie, ale potem jak pojawiły się problemy ze snem to stwierdziłam,ze to nie na moje nerwy. Następnie doczytałam forum właśnie i widzę,ze chyba wszystkie dziewczyny zalowaly, ktore nie wziely szybszego wyniku.

Martwię się strasznie,bo na razie z tego co wyczytałam to poprawne wyniki są u tych dziewczyn, u których Pappa nie wychodziła, a USG było w porządku. U mnie na odwrót

 

[mala_mi1987]

Basiu, czy Ty jesteś z woj. śląskiego? Dobrze kojarzę? Bo chyba taka Twoja wypowiedź mi mignęła, jeżeli tak, to gdzie robiłaś amniopunkcje?

 

[Shaer]

Bardzo cieszyłam się z Twojego wyniku, gratuluję córeczki. Choć nie do końca finansowo możemy sobie pozwolić na FISHA, to mimo wszystko decydujemy się na niego. Na początku myślałam,ze dam radę wytrzymać te 4 tygodnie, ale potem jak pojawiły się problemy ze snem to stwierdziłam,ze to nie na moje nerwy. Następnie doczytałam forum właśnie i widzę,ze chyba wszystkie dziewczyny zalowaly, ktore nie wziely szybszego wyniku.

Martwię się strasznie,bo na razie z tego co wyczytałam to poprawne wyniki są u tych dziewczyn, u których Pappa nie wychodziła, a USG było w porządku. U mnie na odwrót

Ja też byłam pewna że po zabiegu te 3tyg zleca szybko.A codziennie było gorzej W zasadzie od 19 TC to był dramat, bo pojawił się brzuszek i wszyscy zaczęli gratulować, a ja miałam ochotę ryczeć...
Mąż był daleko, ja sama z dziećmi i żałowałam że nie odzalowalam tych 600zl...

Co do wyniku wysokiej przezierności, to sama przezierność to jeszcze nie wyrok.
Moja koleżanka miała b zła przezierność, wszystko inne w normie i ma zdrowego synka,.który skończy niedługo 2 lata.
To tak na pocieszenie. Twój wynik nie jest bardzo złym wynikiem, dziewczyny z duzo gorszymi (1:15, 1:6) rodziły zdrowe dzieci, więc pozostaje mieć nadzieję, że i Ty będziesz w tym gronie mam, którym się udało.

 

[Basiunia1991]

Basiu, czy Ty jesteś z woj. śląskiego? Dobrze kojarzę? Bo chyba taka Twoja wypowiedź mi mignęła, jeżeli tak, to gdzie robiłaś amniopunkcje?

Napisałam Ci na priv skąd jestem

 

[Laura1234]

Bardzo cieszyłam się z Twojego wyniku, gratuluję córeczki. Choć nie do końca finansowo możemy sobie pozwolić na FISHA, to mimo wszystko decydujemy się na niego. Na początku myślałam,ze dam radę wytrzymać te 4 tygodnie, ale potem jak pojawiły się problemy ze snem to stwierdziłam,ze to nie na moje nerwy. Następnie doczytałam forum właśnie i widzę,ze chyba wszystkie dziewczyny zalowaly, ktore nie wziely szybszego wyniku.

Martwię się strasznie,bo na razie z tego co wyczytałam to poprawne wyniki są u tych dziewczyn, u których Pappa nie wychodziła, a USG było w porządku. U mnie na odwrót

Wysoka przeziernosc tzn ile? Ja mialam ryzyko1:15 przeziernosc 3.1 i kość nosowa hypoplastyczna wynik aminopunkcji byl prawidlowy zadnych wad genetycznych w oczekiwaniach na wyniki przewalilam forum i dziewczyny z przeziernoscia 6 mialy dobre wyniki w środę mam USG drugiego trymestru

 

[Kaśka 1983]

Basiu, czy Ty jesteś z woj. śląskiego? Dobrze kojarzę? Bo chyba taka Twoja wypowiedź mi mignęła, jeżeli tak, to gdzie robiłaś amniopunkcje?

ja miałam dobre wyniki badań krwi, wartości skorygowane 1:2 000 ale wyszła kość nosowa hypoplastyczna. Amniopunkcja wyszła OK.