Cześć dziewczyny,
Od paru dni Was podczytuję, przeczytałam wątek od marca tego roku, mam zamiar nadrobić początki, ale stwierdziłam,że muszę się odezwać..
Mam 31 lat, jutro zaczynam 15 tydzień ciąży, a w środę mam amniopunkcję. Moje wskazania to duża przezierność karkowa u maleństwa, co daje ryzyko 1:35, skorygowane po testach z krwi na 1:100... Boję się strasznie, od paru dni mam problemy ze snem, radzę sobie czytając Was oraz sprzątając- wczoraj wymyta lodówka, dzisiaj wyprasowane ciuszki dla synka (2-latka) na ponad tydzień, żebym miała komfort psychiczny..Miałam juz fazę rozpaczy, potem zaprzeczenia, potem juz pogodziłam się z tym wszystkim, aż doczytałam wczoraj,ze jedna z Was straciła ostatnio dzieciątko. Agu..la - głęboko współczuję. Dużo miłości dla Ciebie. I spokoju.