Hej dziewczyny.
Usg miałam robione pod koniec lutego, mam 28 lat i NT wyszlo 1,8. Wiem jedynie, że dzidzius nie chciał się odwrócić, wiec nie wiem czy wszystko zostało przebadane. Mam wypisane, że kość nosowa nie do oceny (ale czy chodzilo o to że jej nie ma czy o to że nie można zbadać, bo dzidzius nie wspolpracowal? nie mam pojecia) i fala wsteczna w zastawce trojdzielnej obecna. Czyli mala wada serca. Zrobilam tez test Pappa i musialam czekać, aż 3 tygodnie...
Na usg genetycznym ryzyko ZD mialam 1:1053, po skorygowaniu 1:4636. reszta to <1:20000...
W czwartek dostałam telefon, że pilnie trzeba skonsultowac wyniki. Poszlam tego samego dnia i ZD wyszedł 1:17....
Badania genetyczne i pappa robilam w Żorach i nie jestem zadowolona z podejścia lekarza, który nic sie nie odzywa, tylko mamrocze pod nosem. W ogole mam wrażenie, że to wszystko opiera się na kasie....
Zdecydowalismy z mężem, że amiopunkcję i resztę-polowkowe, echo serca itp będziemy robić u sodowskich w katowicach - tam pani w rejestracji nam wytlumaczyla ze ze wzgledu na zly wynik jestesmy upowaznieni do darmowych badan itp. Natomiast w S. w Żorach ani słowa o tym nie powiedzieli. Wszystko tylko jak najszybciej, a najlepiej u nich jeszcze. Gdybym sama sie nie zapytala co z moją grupa krwi to pewnie bym nie wiedziala, ze musze wykupic immunoglobuline...
No i jutro o 12 mam aminopunkcję, ale w Katowicach, nie place za immunoglobuline bo sami to zalatwiają, płacimy tylko 900zl za Fisha i mozliwe ze w piatek lub poniedzialek juz bedzie wynik przez telefon ( w Żorach 1600 i 2 tyg czekania). Boje się tych wynikow.
W Zorach na pytanie od czego moga byc takie zle wyniki z krwi - bo nie wiem przeciez - lekarz zaczal swoim jezykiem mowic, az machnelam na to reka. w internecie na forach doszukalam sie, ze moze byc to wina infekcji, przeziebienia, lekow (mam guza na tarczycy, niedoczynnosc itp). i zeby generlanie sie tym nie przejmować, no ale nie da się...
Najgorsze, ze to nie jedyne moje problemy w ciazy i tak od ok lutego nie umiem spokojnie przezywac ciazy, boje się jak to wszystko wyjdzie..
wierze ze moj dzidzius jest zdrowy, ale co jesli jestem tą jedną z 17 osob?
to moja pierwsza ciaża, myslalam, ze bedzie tak wspaniale i w zyciu bym sie nie spodziewala ze moge miec taki przypadek
..
Dziewczyny po amnio, miala ktoras z was podawana zastrzyk (grupa rh-) ? bardzo boli? chce sobie to jakos wyobrazic w glowie.... wczoraj wzielam 3 tabletki chela mag b6 i dzis mam wziac 2 nospy - jako przygotowanie farmakologiczne - w innych klinikach tego nie ma, przynajmniej tu w okolicy.