reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ah te mdłości...czyli o naszych ciążowych dolegliwościach:)

własnie też boli mnie nadgarstek, akurat kiedyś miałam połamane kości reki i myślałam, że może to jest przyczyną. dzięki za oswiecenie jesteście nieocenionym źródłem informacji, jestem spokojniejsza,dziękuję:tak: :tak: :tak:
 
reklama
Ja wczoraj wieczorem się czułam paskudnie. Wieczorem wróciliśmy od rodziców i tak zaczął mnie boleć brzuszek, jakbym miała dostać miesiączkę. Dotychczas miałam takie delikatne bóle, a wczoraj to było zdecydowanie coś więcej. Wystraszyłam się niesamowicie. Ale doszłam do wniosku, że nie będę wszczynać alarmu. Najpierw się położę i zobaczę czy mi przejdzie. Maciek tak się zdenerwował, że co 5 minut pytał się jak się czuję. Na całe szczęście po 30 min. mi przeszło. Ale doszłam do wniosku, że czas najwyższy dokończyć zakupy dla siebie i spakować torbę, bo to już nie przelewki.
 
Melduję, ze po wczorajszym dniu obfitujacym w skórcze i skórczyli (delikatne, ale zawsze) dzisiajeszy dzień rozpoczał się całkiem calkiem. Czujemy się nieźle, stanowczo lepiej niż wczoraj i nadrobilysmy zaleglosci z wczoraj na BB :-)

Jedyne co bardziej mi dokucza to poranny obrzęk rąk i problem z palcami. Mam na to brac wiecej magnezu z wit. b6.
 
U Karlam współczuje skurcze łydek są naprawdę nieprzyjemnie, miałam tylko raz w życiu w ciąży Sandrunią i zapamiętam go na długo :baffled:
 
widze ze u was z dolegliwosciami tez bogato :p
Ja cierpie na dretwienie nogi jak mi sie mala na nerwie polozy, po powrocie ze szpitala miewam niestety coraz czesciej skorcze, nie co dziesiec minut co prawda ale i tak nieprzyjemne. Za kazdym razem jak wieczorem w lustro patrze to mam wrazenie ze mi sie brzucho obnizyl. No i standardowo, pikawa mi czesto wchodzi na obroty powyzej 110 wiec automatycznie dostaje zadyszki, a zprzyjemnych rzeczy to coraz zadziej meczy mnie zgaga :D
 
Ja też mam tętno powyżej 100, lekarz przepisał mi Sectral, no więc łykam sobie i teraz jest już poniżej 100.
 
Kurcze ja ma tez te niemiłe dolegliwości....
rano ból rąk...najpierw muszę rozruszać palce, aby nie bolało....
W nocy złapał mnie kilka razy skurcz łydki...straszne....bolało jak cholera...
No i brzuch na dole pobolewa, i czasem jest taki twardy u góry, ze nie wiem , czy to jakiś skurcz, czy to dziecko tak ciśnie się ....bo mały tez potrafi mamusi dokuczyć....
 
reklama
Kamila te skurcze łydki są okropne, boli jak przy porodzie.ja muszę wstać wtedy z łóżka i rozluźnić nogę.
 
Do góry