Witam
Ja również biorę duphaston. Ale brałam go już przed ciążą - lekarz zapisał na poblemy z miesiączkowaniem. No i po jednym opakowaniu na teście pojawiły się w końcu dwie upragnione i wyczekane kreseczki
Lekarz przepisując mi lek, mówił o tym, że gdybym zaszła w ciąze to bede musiała brac to az do 18 tygodnia. I tak tez sie stało. Zwiększył dawkę do 3 tabletek dziennie. Troche mnie to wszystko przestraszyło, szczególnie, że w jakimś leksykonie leków wyczytałam o niekorzystnym wpływie gestagenów na płód. Zwrociłam się o poradę do innego lekarza. Uspokoił mnie. Choć wiadomo, lepiej gdybym nie musiała brac zadnych hormonów..
Z dolegliwościami jest róznie. Zanim dowiedziałam się, że będziemy mieć maluszka bolał mnie kręgosłup, piersi... i przesypiałam każda możliwą chwilę. Ale ponoć kwitłam i piekniałam
powtarzała mi to cała rodzina, której niestety nie mam szans zbyt często oglądac. Od niemalże 3 tyg. mam mdłosci. Mniejsze, lub wieksze. Najzęściej i najwięcej jak jestem w pracy
wobec czego staram się ne przepracowywać i w sumie dzien w biurze mija mi na przeglądaniu forum, pisaniu bloga i bieganiu do toalety
sciskam Was stycznióweczki