reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

A może tak coś osobnego dla starających się, żeby nie było im smutno...

wanilia sky no i masz racje,lepiej sie nie nastawiac i poczekac,,spokojnie sie pobzykac:-) i wtedy najlepiej... bez stresu nacisku itp...

mufkaa nie mow nie,,,@ nie ma wiec jest szansa,,,a urodzinki fanie amcie,hehee

ilonka buziaki,,odpoczywaj...
 
reklama
Cześć Kobietki!!!
Mnie wczoraj dopadła chyba grypa żołądkowa, bo nie dość że rzyganko było cały dzień, to jeszcze na dodatek łamało mnie w kościach. Wczorajszy dzień był okropny!!!
Gdyby nie to, że mąż szedł do pracy na 11 i w ciągu dnia przerwę, to nasze dziecię chodziło by cały dzień głodne. Ja z trudem zwlekłam się z łóżka wieczorem, żeby się umyć.
Dziś już jest lepiej!!!
Mufcia! Moje urodzinki wypadają na 24 grudnia - więc jesteśmy obie Koziczkami!!!
Ja też sobie marzyłam, taki prezent na urodzinki i pod choinkę, ale zobaczymy jak to będzie!!!

Wszystkie pozostałe dziewczyny pozdrawiam i życzę miłego wieczorka!!!
 
Witajcie dziewuszki:-)
altoids dziękuję za miłe słowa;-)Tobie też się uda, co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości. To tylko kwestia czasu (oby jak najszybciej:-))
ilonko nic się nie bój, plamienia się zdarzają bardzo często. Jednak nie zaszkodzi mieć ręki na pulsie i zanadto się nie przemęczać;-)Będzie dobrze:tak:
beatko, sylciu, witajcie:-)
wanilia sky mi się wydaje że śluz chyba nie jest niezbędny. Z technicznego punktu widzenia ułatwia plemniczkom dotarcie do jajeczka i jest ważnym elementem,ale natykałam się na wypowiedzi przekopując różne fora potwierdzające że niektóre z dziewczyn zaciążały nie obserwując żadnych objawów owulacji. żadnych, więc wychodzi na to że śluzu również:-) jestem dobrej myśli:tak:

a jeśli chodzi o mnie to już czuję nadchodzącą @, brzuch juz troszkę ćmi i robi się ze mnie mały nerwusek;-). Może w przyszłym roku się uda bo to byłoby za piękne, żeby było prawdziwe, gdyż fasolka byłaby prezentem nie tylko pod choinkę. Moje urodzinki wypadają na 28 grudnia, a mojego Małża na 31 grudnia, więc było by idealnie, jak w bajce. Zbyt piękne:-DZdecydowanie:-D

Mufka, jeszcze nic nie wiadomo z ta wrednota @, czasem zdarzaja sie cuda....ale jak nie teraz to w 2008 (na poczatku oczywiscie), bedzie dobrze...
 
Cześć Kobietki!!!
Mnie wczoraj dopadła chyba grypa żołądkowa, bo nie dość że rzyganko było cały dzień, to jeszcze na dodatek łamało mnie w kościach. Wczorajszy dzień był okropny!!!
Gdyby nie to, że mąż szedł do pracy na 11 i w ciągu dnia przerwę, to nasze dziecię chodziło by cały dzień głodne. Ja z trudem zwlekłam się z łóżka wieczorem, żeby się umyć.
Dziś już jest lepiej!!!
Mufcia! Moje urodzinki wypadają na 24 grudnia - więc jesteśmy obie Koziczkami!!!
Ja też sobie marzyłam, taki prezent na urodzinki i pod choinkę, ale zobaczymy jak to będzie!!!

Wszystkie pozostałe dziewczyny pozdrawiam i życzę miłego wieczorka!!!

Witaj Eliczku, mam nadzieje ze juz Ci lepiej, a moze to nie grypa zolodkowa, tylko fasolka daje znac.....o sobie. pozdrawiam i zycze lepszego samopoczucia!!!:-)
 
Mufka dzięki za odpowiedź. Mi tez sie wydaje, że jeszcze nie czas na fasolkę i trzeba sie nastawić na przyszły rok. Ja już sobie odpusciłam, co ma byc to będzie, nie mogę sie tak nakręcać.
Jak dostanę @, to zaraz zamawiam sobie testy owulacyjne aby podejrzeć czy aby na pewno mam dni płodne, tymczasem w domu mam dużo pracy, właśnie zaczynamy remont łazienki i teraz na tym muszę skupić całą swoją uwagę, może jak wyluzuje to fasolka zaskoczy mnie swoja obecnością.

Wanili Sky- ale co to za odpuszczanie sobie, moze w tym cyklu mialas owulke, ale bardzo lagodnie to przeszlas i nawet nie zauwazylas. Mysle z tym sluzem to trzeba byc ostroznym, on jest wazny, bo pomaga tym szybkim plemnikom nabrac jeszcze wiekszej predkosci, dzieki temu ze zawiera pelno hormonow i roznych innych czynnikow. Ale czasem moze byc bardziej sucho- to nie przesadza ze nie milas owulki. a poza tym zmierz sobie tempke, w drugiej fazie powiina byc podniesiona o pol stopnia i wtedy swaidczy to o dokonanej owulacji i wytwarzaniu progesteronu przez cialko zolte w jajniku. Zmierz i daj nam znac,
powodzenia, a ja tam i tak trzymam kciuki zeby sie udalo jeszcze w 2007 roku.:-)
 
Witajcie dziewuszki:-)
eliczku witaj Koziczko! kto wie, moze faktycznie to nie grypa zołądkowa. Znam taki przypadek osobiście:-D
altiods z każdym dniem podbrzusze coraz mocniej ćmi, ale oczywiście masz rację, nadzieja jest zawsze;-)
wanilia sky nie skazuj jeszcze tego cyklu na niepowodzenie, śluz nie jest konieczny. Nie chodzi o to żeby się nakręcać, ale po cichutku można jeszcze w ten cykl wierzyć
ewciu, moreme, sylcia, beatko, ilonko witajcie:-) oraz cała reszta dziewczynek :tak: uciekam sprzątać bo w końcu myszy się zalęgną:-D
 
Altoids, Mufka macie rację, że nadzieję trzeba mieć. Ja mam ale tylko po cichutku, nie chcę sie sama nakręcać i mojego męża. Bo mój M to zaczyna wmawiać sobie, że to może coś z nim nie tak. Zobaczymy w swieta czy przyjdzie wredota do mnie.
Pozdrawiam was ciepło i zmykam do sprzatania, bo u nas teraz duuuuży bałagan przez tą łazinkę, wczoraj mąż zaczął kuć sciany na nowe rury i wszędzie pełno kurzu.
 
reklama
Do góry