A może tak coś osobnego dla starających się, żeby nie było im smutno...

[Ataata]

A ja wstałam zobaczyć Puchatkowy test i nima nic....
No to pedze na badanka, wróce za godzinke to może już będzie...;-)

 

[Puchatka]

Witajcie:-):-)
Teścik zrobiony a zdjęcia nie będe wklejać bo wygląda tak jak wczorajszy myślę że jeden dzień to za mało żeby poprawic wygląd drugiej krechy i z kolejnym testem poczekam sobie do niedzieli ważne że jest druga krecha i chyba dwa testy nie moga sie mylic prawda

 

[Hausfrau]

Dzień Dobry!!
Ale byłam zestresowana jak czytałam wszystkie Wasze posty od wczoraj!! Chciałam od początku i napięcie mi tak rosło ... zwłaszcza jak Puchatce siadły baterie i nie mogła wstawić fotki.
Puchatko ja na Twoim teściku też widze drugą kreseczkę... blada bo blada ale widzę Strasznie się cieszę razem z Tobą i z reszta forumek!!!

Ja niestety... dzisiaj po wstaniu zawaliłam temperaturę... byłam tak nieprzytomna, że najpierw napiłam się kawy w zimnej kuchni, ubrałam się a potem dopiero mi sie przypomniało o mierzeniu tempki... no i znów wyszła wysoka (36,7) ale to się chyba nie liczy bo od wstania zdążyła mi się chyba troszke zmienić. Po odwiezieniu Małża dla formalności zmierzyłam jeszcze raz a tu 36,2... chyba wyliczę średnią ;-)

 

[iwonka2006]

Puchatko to chyba mozna juz ci gratulowac?O ktorej odbierasz wyniki majoweczko:-)

 

[Puchatka]

Iwonko niby mają to zrobic przedpołudniem i jak mężuś będzie oddawał krew koło 11 to pójdzie zapytać o mój wynik szkoda tylko że nie robi.a tutaj betki bo czulsza i czułabym sie spokojniejsza

 

[Ataata]

E no Puchatko dwa testy to sie niemogą mylić...
Żeby jednak nie zapeszyc to tak po cichutku, ale juz GRATULUJE... :-)

 

[Puchatka]

chicałam tylko dodać że jeśli faktycznie to fasolka to ja chyba oszaleję ze szczęścia:-)

 

[Gwiazdeczka]

Dolaczam do staraczek :-) jeszcze nie mam od porodu @ ale i tak mocno sie z mezusiem "staramy" bo nie wiadomo kiedy owulka bedzie ;-)

Puchatko, juz gratulowalam na glownym, ale co mi tam: GRATULUJE!!!

 

[Ataata]

chicałam tylko dodać że jeśli faktycznie to fasolka to ja chyba oszaleję ze szczęścia:-)

I bardzo dobrz, szalej Puchatko szalej, tylko też nie zabardzo bo wiesz....;-)
Fasolka Ci sie należy juz od dawna, (przepraszam za określenie), ale jak psu buda;-)

 

[Puchatka]

jedyne co mi póki co doskwiera to straszna wrażliwość piersi a dzisiaj to do tego stopnia że musiałam poszukac jak najdelikatniejszego biustonosza bo mnie wszystko raziło to dla mnie całkowita nowość i szok i jeszcze troszkę boję się dziekowac za gratulację ale napewno jestem wdzięczna