reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

A może tak coś osobnego dla starających się, żeby nie było im smutno...

Elza spoko jak musisz to sie wygadaj bo po to tu jesteśmy. Co do tatusiowania to z moim mężusiem nie wie jak bedzie wiem że się boi bo stracił ojca jak miał 8 lat i juz wtedy to jego ojciec był raczej w wieku takim dziadkowym i wiem że ma obawy że nie umie ale w końcu mimo tego że ja miałam mamę tez nie powiem że wiem jak nią być to wszystko to nowy inny swiat co do którego nie ma żadnej instrukcji damy radę wszystkie i wierze że te nasze półówki staną na wysokości zadania :tak::tak:

No babeczki ja juz skroiłam pół ofery sylwestrowej dla gimn:tak::tak: oby tylko tak dalej:tak::tak:
 
reklama
Gratuluje Puchatku,oby tak dalej. Moze jakas premia Ci się sypnie:-)

A z facetami tak jest. Idealów nie ma, albo są rzadkością. A my też przecież mamy swoje wady. Moi rodzice też nie staneli na wysokości zadania i wychowywali mnie dziadkowie. Nie wiem jaką bede mamą, ale wiem jedno nam jest trochę latwiej, bo nas ksztaltuje matka natura, a facet musi do wielu rzeczy dojść inną drogą.
 
Witojcie.
Ja zaczynam dzień od kawki i małych ciągotek mdłościowych, ale to przejdzie za chwile;-)
Pozatym to dopiero wstałam i niewiem co mam pisać, bo jeszcze śpie..:rofl2:

Ataata i jak licytacja? Wygralas? Ja mam taki sposob zeby licytowac tuz przed konce aukcji... w ostatniej minucie. I jezeli nikt nie ma ustawionego autoamtu to wtedy raczej wygrywam licytacje.
Wagnies ja właśnie robie tak samo, czekam do ostatnich sekund a potem atakuje:-D Licytacja kończy sie dopiero w piątek więc jak narazie czekam i czekam, ale napisalam do innej laski czy mi zakończy przed czasem aukcje z podobnym tygryskiem i ma mi dzis odpisac po 17.

Aha trzymajcie za mnie kciuki bo dziś o 15.53 licytuje Doticzce pajacyk Króliczka;-)

Ide coś zjeść
Miłego dnia
 
Attata witaj :-):-):-). Trzymam kciuki za licytację :tak::tak:
Ja właśnie wstawiłam trzecie pranie, pozmywałam i czekam na męża i jedziemy na zakupy :-)
Życzę wam miłego dnia :-)
 
Ataata kciuki napewno będę trzymać :-):-)
Ilonko ale Ci dobrze ja do domku za 4 godzinki ale męzus obiadek ugotuje :tak::tak:

No a tak poza tym to dobrze że mam wielkie biuro bo mnie roznosi ze złości na debilnych lekarzy na co oni narażają Kajunię i jej dwóch małych facecików :wściekła/y::wściekła/y::angry::angry: normalnie nie moge zaraz eksploduję :angry::angry:
 
A mnie generalnie wkurza jedno - placimy na opiekę zdrowotną nie male pieniądze, a jak potrzebujemy z niej skorzystać to się okazuje,że i tak musimy zaplacić jeszcze raz, bo to co nam się należy jest niedostępne. Paranoja:wściekła/y:
 
elza ja się mało ze złości nie poryczałam bo jak tak można :no::no: nie rozumiem a potem jak widze jakiegoś polityka z uśmiechem opowiadającego o polityce prorodzinnej to mnie skręca :angry::angry::angry: normalnie nie moge przychodzą mi do głowy same brzydkie słowa
 
Dwa lata temu u mojego M. w pracy byla wlaśnie taka chora sytacja. Żona jednego z pracowników poszla rodzić do jednego z dwóch dostępnych u nas szpitali. Poród się z komplikowal, a lekarze zamiast ratować matkę i dziecko to stwierdzili tak: ona mloda(19 lat), oni ze wsi (czytaj nic nie wiedzą) to trzeba ciągnąć kasę. No i powiedzieli im, że jak się znajdą pieniążki to coś bedzie można zrobić. On przerażony, ona w bolach, wiec polecial pożyczyć 500 zl:szok:(dodam,że u nich z kasą masakra). Jak się pieniążki znalazly to sprawę zalatwili, tylko że efekt jest taki,że mala ma dziś przeszlo 2 latka nie siedzi, nie chodzi, nie mówi, ma padaczkę:szok:Wersja podana im zle geny, a dopiero ostatnio jeden lekarz się wygadal,że to blą okoloporodowy. Upośledzenie, bo glówka za dlugo utknęla w kanale rodnym:no: I co zrobić teraz takim lekarzom?
 
reklama
Do góry