Puchatka
Majowe mamy'08
dorapio no i juz po weekendach i cieszymy sie że znowu jesteś z nami:-) Rozumiem Twoje rozterki i chociaz zasadniczo nie popieram oszukiwania męża czy w ogóle ukochanej osoby to w tym jerdnym przypadku może to jedyne wyjście. Jak już kiedyś Ci wspomniałam nie ma idealnego czasu na maluszka bo zawsze jest jeszcze coś co możnaby zrobić albo możnaby mieć. Tak naprawdę nie wiesz co będzie za rok a poza tym prawda taka że nam kobietkom czas też wrogo nastawiony. Rób jak uważasz. Będzie co ma być i po raz n-ty zacytuje moją babcię da Bóg dzień da Bóg rade dał na chleb da na marmolade. Co w olnym przekładzie znaczy tyle że będzie co ma być a jak człowiek jest dostatecznie zdeterminowany to zawsze znajdzie wyjście. Buziaki :-)
NieSamowita z przytulankami bez zabiezpiecznia to gratuluje odwagi;-)
ja byłam kurcze za odpowiedzialna i jak sobie pomyśle jaka wage przykładaliśmy do antykoncepcji to teraz płakać mi się chce przez łzy bo okazuje się że to całkiem niepotrzebne było ehh
no nic oby Wam się udało kiedy zechcecie
NieSamowita z przytulankami bez zabiezpiecznia to gratuluje odwagi;-)
ja byłam kurcze za odpowiedzialna i jak sobie pomyśle jaka wage przykładaliśmy do antykoncepcji to teraz płakać mi się chce przez łzy bo okazuje się że to całkiem niepotrzebne było ehh

