ANIA2608
Szczęśliwa żona i mamusia
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2008
- Postów
- 4 280
camel mi najbardziej po porodzie pomagały chwile we dwoje.To,co napisałaś jako pierwsza i jedyna;-) I nie chodzi tu nawet o spacer.Kładliśmy dziecko spać o 19:30,a wieczór był dla nas.Nawet jeśli tylko godzinka,a później padaliśmy zmęczeni.Ale byliśmy wtedy tylko dla siebie.Ja też nie czuję,że był kiedyś czas,że dziecka nie było z nami.Bo wszystko jest zupełnie normalne Ale powiem Ci,że zupełnie nie zgadzam się z tym,że facetom trudno jest zrozumieć,że nagle jesteśmy "czupiradłami" w szlafrokach.Dla mojego męża jest całkowicie normalne to,że w domu jestem bez makijażu,chodzę ubrana w dresik.tak było zawsze.A jemu najbardziej podobałam się rano kiedy się budziliśmy Bez makijażu,nie uczesana.I wielu facetów bardzo to lubi.Bo to oczywiste,że kobieta nie wygląda w każdej chwili tak samo jak wtedy kiedy wyszykowana wychodzi z domu.I mężczyźni doskonale o tym wiedzą