Ja mam z Martynią taki problem, że ona za cholerę nie chce jeść z butelki. Próbowaliśmy różne butelki, smoczki, karmienie przeze mnie, Tatę, Babcię... nie, ona jest niebutelkowa
. W ciągu dnia staram się już piersi jej nie dawać, ale w nocy jak się budzi to szuka, nawet nie po to żeby jeść, ale musi się przytulić, pomlaskać sobie chwilę, nie da się tego zastąpić smoczkiem, też próbowałam
.
Mleko modyfikowane je tylko w postaci kaszki dwa razy dziennie, na śniadanie i na kolację, z butelki to nawet nie chciała pić, do 8 miesiąca musiałam wodę jej podawać z łyżeczkioczywiście jak zaczęliśmy rozszerzać dietę, bo wcześniej na piersi tylko więc nie dopajałam jej. Teraz pije wodę z butelki z rurką i to jakoś jej wychodzi
.
Mleko w bidonie ze slomka tez mozesz podawac. Pamietaj, ze do roku czasu mleko to podstawa, wiec niedawanie jej mleka/piersi w dzien moze sie tak konczyc w nocy, ze chce to nadrobic.