reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

no witaj Gruszella, fajny nick ;-) lubisz gruszki??? ;-):-) no to dawaj opowieść.. ile czasu się starasz znaczy pracujesz??? jak Twoje cykle się przedstawiają??? no i opowiedz coś o sobie..:happy2:
 
reklama
czesc:-)
katiuszka &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& trzymaj sie dzielnie, nie denerwuj za bardzo.

Ani@k u nas w porzadku, nadal walcze z cyckami, Mloda wlasnie zasnela...spi juz godzine na samym cycu:baffled: Do tej pory cyc starczal na pol godziny najwyzej, wiec wyobrazcie sobie ile pospalam w nocy ;-)
Gruszella witaj:happy:
zuzka super wiesci!!:tak::-):-)no,to juz chwila moment i niedlugo dzieciaczek z Wami bedzie:tak::-)
aaronka &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& no to szybkiego i lekkiego porodu zycze.
A odglosy z sal porodowych w momencie gdy czekasz na swoją chwile są masakrujące:sorry2: Ja spietrałam nieżle, jak laska sie wydzierała a ja mialam skurcze co 5 min. Potem, jak lezalam pietro nizej na poporodowej sali, to z gory(!! akurat moja sala byla pod porodową) dochodzily wrzaski babeczek rodzacych... dola mozna bylo złapac:sorry2:

dobra, ide sobie walnąc piwko..eee znaczy karmi;-) na poprawienie produkcji..;-)

ooo hehe Młodej dzisiaj 18-tka stuknęła:-)
 
Ostatnia edycja:
kok.o - ladny suwaczek :-) i super ze juz Wam lepiej :-) Bedzie coraz lepiej :-)

Nie bede pisac do Kasi bo nie chce jej przezkadzac.. jak sie odezwie to dam znac &&&&
poki co - milego wieczoru:-)
 
wpadłam zerknąć co u Was u katiuszki cisza ,hmmm ciekawe co u niej ...
piszecie tak o porodach ,cc ,mdłościach i powiem Wam,że chyba mi coraz gorzej .................:crazy:od wczoraj bym ryczała tylko ,z Młodą od poniedziałku wojnę toczę ,bo jak o coś ją poproszę to wielkie ale oświadczyła,że wraca do matki bo ciągle mam do niej jakieś ale (kórwa prosze tylko aby miała w pokoju czysto bo się idzie zabić o wszystko i smrodem straszy ) ......z M się pokłóciłam ,dobrze ,że chociaż wiadomości z O.A były dobre ,chyba przechodzę załamanie nerwowe :angry::rofl2:

kok.o to chyba dobrze ,że młoda już dłużej śpi :happy2:
 
witajcie Kochane!!!
Ja tak dosłowniena chwilkę, bo ledwo żyję. Dziękuję wszystkim za kciuki i pamięc o mnie!!!
W skrócie to tak:
-jestem w domu, wypuścili mnie na noc, po ponad 6 godzinach czekania na scan (usg) w końcu się nie doczekałam:wściekła/y: Podłączyli mnie za to znowu pod ktg, które pokazało jakieś lekkie skurcze. No i powiedzieli, że jak wczoraj na usg u polskiego lekarza przepływy były dobre, reszta też, to nie ma co mnie trzymac tam w nocy. Mam się stawić jutro, po pierwsze na usg jakieś specjalistyczne, a po drugie na kolejne ktg. Prawdowpodobnie po tych badaniach podadzą mi leki na wywołanie porodu, który może się odbyć siłami natury lub cesarkę. Wszystko się okaże.
-gdybym nie nakłamała, że od 2 dni nie czuję ruchów dziecka, nikt by się mną nie zajął, bo lekarz z przychodni stwierdził, że wszystko jest ok, a badanie polegało na zmierzeniu mi metrem krawieckim brzucha z góry na dół, powiedział, że odpowiada mojemu tygodniowi ciąży i on nie wie dlaczego polski lekarz uważa, ze dziecko jest ciut za małe. Ale że zaczęłam ściemniać, ze nie czuję ruchów, to zadzwonił do mojego szpitala i zapytał co mam robić. Kazali przyjechać, no to pojechaliśmy. Byliśmy tam przed 10, a wyszliśmy po 19:szok::szok::szok: bez jedzenie, z jedną butelką wody, a tam taki gorąc, że mi się słabo robiło.
Najpierw powiedzieli, ze jak sie nie uda zrobić dziś usg, to mnie zatrzymają i tak w szpitalu i w nocy podadzą mi leki na wywołanie. A my ani torbyszpitalnej mojej, ani Julkowej!!! no ale trudno...No to czekaliśmy dalej, przed 19 przyszedł główny lekarz i powiedział, ze usg nie będzie, bo ludzie od usg poszli do domu:szok::angry: a że z dzieckiem ok, to mam wrócić jutro. Nie mam już siły tego komentować ani się wkur...ć bo jeszcze urodzę w nocy!!! ale same możecie sobie to wyobrazić. Lekarka zbadała mnie "od środka"...bolało jak jasny gwint, teraz mam lekkie plamienia, ale powiedziała, że tak będzie, więc nie panikuję. Nie wiem za bardzo co tam wymacała, ale w karcie coś pisze "2cm" i "miękka", to chodzi o szyjkę macicy,nie? ale co to znaczy jak ma 2cm? ze sie skróciła i poród niedługo??? tak tylko z ciekawości pytam...
Co tam jeszcze...chyba tyle...jestem tak zmęczona, że naprawdę ledwo na oczy patrzę, nerwy tez mam...bo wiadomo...jakby tak jutro zaczął się poród, to pewnie koło soboty będę w domu, a teściowa dopiero w niedzielę przylatuje:baffled: No a kolezanka z Francji w piątek wieczorem:szok: M. będzie z nią sam w domu!!! miałam pogotowac, ciasto porobić...dokończyć sprzątanie!!! a tu doopa!!!! mało tego, szybko kończyliśmy teraz Julkowy pokój, poscielić w łóżeczku, rozpakowac resztę szpargałów. W sumie dobrze, ze mnie wypuścili jeszcze dziś, to porobiłam sobie sama, dopakowałam torbę, ogarnęłam młodego pokój, wytłumaczyłam eMowi co gdzie jest w razie jakby musiał dowieź...
Przepraszam, ze nie odpisuję każdej, ale nawet nie czytałam co dziś nakilkałyście. Ale jest plus, bo mi internet działa w szpitalu:tak:
Uciekam Kochane, bo jeszcze kupa roboty przede mną:baffled: odezwę się jutro, jak już coś będę wiedzieć!!!! paaaaa
 
Łoo matko, bidulko to mialas dzien...
Postaraj sie szybko porobic to.co musisz tylko i odpocznij przed kolejnym trudnym dniem...
I juz dietka lekkostrawna;-)
A my tu jutro kciuki :-):-)
I dawaj znac smsem lub na forum, buziaki:-)***
 
Ostatnia edycja:
Z tych nerwów i wielkiego oczekiwania, aż wzięłam się za robótkę i tak sie napracowałam, że chyba ciśnienia dostałam,bo mi niemiłosiernie gorąco.
Efekty mojej pracy poniżej.

DSC_0064.jpg


katiuszka, dzieki za info. Wypocznij dzisiaj, coby jutro zacząć wielki dzień..&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& ogromne.
Mękka, oznacza, szyjkę macicy, a 2 cm, może świadczyć albo o jej długości albo rozwarciu.

zuza
dziś taki drażliwy dzień, mi też się pod koniec udzielił z tych emocji, nerwów, sama nie wiem. Z kim nie rozmawiałam, to każdy na niego narzekał. Jutro będzie lepiej.

koko
czyl mówisz, ze mam stopery ze sobą zabrać?:) ja chyba nie wytrzymam, za bardzo wrażliwa jestem na ból i cierpienie..

Wpadne jutro o ile nie wyląduje na porodówce:)
Spokojnej nocy
 
Ostatnia edycja:
Witam Was Sloneczka moje.

Czesc Gruszella

Tak mi przykro Katiuszko z tego powodu.Czytalam z zapartym dechem, jak sie sluzba zdrowia w Angli zachowala.No i nie rozczarowalam sie, znaczy tak.Nie rozumiem po co wyslali Cie do domu? Chodzi im o wolne lozko? Ja pierd....
Namartwilas sie, dalej sie pewnie martwisz i spac nie mozesz z tego wszystkiego. Ale trzymasz sie dzielnie i glowa do gory!
A kolezanka sie nie martw, poszukaj jej jakiegos hostelu na te pare dni albo niech przyleci na wiosne lepiej;-) Albo wyslij ja do Aachen, oprowadze ja po katedrze itd;-)W sumie zaryzykowala ta wizyta
Trzymam kciuki za Ciebie i nie daj sie zwariowac:tak:

Zuzanka-super wiadomosc! Szykuj sie juz! Koniec laby sie zbliza:tak:

Lopop- serdeczne gratulacje! To kolejny cud na naszym watku

Bionda- ciao Bella Bionda:-)Fajnie, ze jestes tutaj znowu. Jestes juz wyzdrowiona z gilkow?

Pieknaszyszunia
- kciuki za II kreski
Kok.o-jak Ewunia poza karmieniem?Grzeczna?Daje Ci troche pospac w nocy?

Tak, Muma na Prezydenta, absolutnie, nasza kopalnia wiedzy. Ja na pewno skorzystam w niedalekiej przyszlosci:tak:

Ani@k- moze zrezygnuj z nabialu typu mleko, jogurty? Ja na poczatku tez latalam i smakowaly mi kefiry i jogurty. Kciuki za wizyte i czekamy na relacje oczywiscie no i zdjecie Malenstwa

Alex-co slychac? Awaria w domu? Napisz

Gatto- a jak Ty sie czujesz?Malo piszesz o swoich dolegliwosciach, ale to chyba dobrze? Szepnij tez slowko dla mnie please

Kasica- napisz cos wiecej, jaka strategia?

Caterina-dopoki@ nie ma to ciaza jest.Stwierdzone naukowo, wiec pochwalisz sie II kreskami wkrotce

Aaronka-pewnie Tobie juz ciezko i chcialabys juz tulic Corcie do siebie. Moze juz lada moment zechce wyjsc na swiat?Trzymam kciuki

Bzzzz- napisz czy masz zakwasy po tych wyczynach i jaka trase planujesz na kolejne biegi?

A u mnie po staremu, eM na wyjezdzie znowu, czyli nici ze staranek.testow owu nie kupilam, bo i tak eMka nie ma a sluz jest bialy. Za 4 tygodnie bede miec badania tarczycy i hormonow to sie dowiem,

Dobranoc i do jutra
 
reklama
Katiuszka, kochana trzymaj sie dzielnie i nie mysl o niczym poza soba i Julkiem . eMek znajdzie wszystkie czapeczki a i kolożanka sie sama sobą zajmie. Wiem, że jesteś SUPER BABKA ale teraz spasuj troche kobito i zrelaksuj sie przed porodem.
My już tu wszystkie mamy takie cisnienie przez tą angielską służbę zdrowia, że szok!! Dawaj nam koniecznie jakies znaki bo inaczej tu zejdziemy. Trzymam kciuki za szybki i łatwy poród !!!
Aleksis, ja jeszcze gilam i to dość ostro :tak:. Wszystkie reczniki, chusteczki i papiery toaletowe nikną w mgnieniu oka. Teraz przyplątał mi się jeszcze mokry kaszel. Ogólnie jestem już tym stanem wykończona, po lekach wiekszego kalibru lece teraz na rutinoskorbinie.
A jak Twoja tarczyca się ma ?

Dziewczyny, nie mam okresu :rofl2:. Spię po 3-4 godziny w dzień i mam bialy sluz :angry:.Modlcie się żeby to było przez hormony. Ja juz przeczytałam chyba wszystkie fora o niedoczynności i ciąży i trochę się boję. Chociaż z moim wynikiem to raczej chyba niemożliwe. Z drugiej strony gdybym teraz zaciążyła i biorę hormony to może nie było by tak zle?
Moja mam już na mnie nakrzyczała , że mam 36 lat i sie nie umiem porządnie zabezpieczyć :szok:.
 
Do góry