1 DZIECKO PO 30-STCE

[alisa79]

Suri, przytulam Cię.... Z jednej strony człowiek cieszy się ze szczęścia innych, z drugiej żal ściska za serce..... Znam to, niestety... Ja mam jeszcze tak, że łeb w łeb szłam z moją znajomą i cieszyłyśmy się razem, że prawie w tym samym czasie urodzimy.... I co? I po paru tygodniach dostałam smsa z pytaniem, jak tam brzuszek rośnie..... Poczułam się fatalnie.... Ale my też w końcu będziemy szczęśliwe. Musimy to tylko przetrzymać.....

Ja suwaczek pewnie też wkleję, ale jeszcze nie teraz. Dopiero jak zacznę odliczać. Na razie jestem w prawach staraczki zawieszona i prowadzę sobie grzecznie magiczny zeszycik moich obserwacji. Od jutra mierzę temperaturkę!

 

[Eschenbach]

Lolitka jeszcze przed - maz gary w kuchni myje po obiedzie

 

[lolitka200]

Na razie jestem w prawach staraczki zawieszona i prowadzę sobie grzecznie magiczny zeszycik moich obserwacji. Od jutra mierzę temperaturkę!

No sie w koncu zebrala.....Halleluja

 

[lolitka200]

Lolitka jeszcze przed - maz gary w kuchni myje po obiedzie

Dobrze zes se wyszkolila ta bestie. Tak 3mac

 

[alisa79]

Zeszycik, moja droga, prowadzę sobie odkąd menarche dostałam. I co? Zatkało kakao?

 

[lolitka200]

Zatkalo po calosci. Az mi paluszek co go jadlam ustal w gardle

 

[alisa79]

Tryumf!
Przysposobie do życia w rodzinie mam opanowane na całego

 

[Eschenbach]

Lolitka maz sam zdecydowal jak urzadzalismy kuchnie ze zmywarki nie kupujemy bo on bedzie zmywal.... teraz jak dlugo gary stoja w zlewie to chodze i na glos komentuje ze zmywara mi sie pospula

Alisa tos Ty weteranka w przysposobieniu do zycia w rodzinie ;-)

 

[lolitka200]

A propo postanowien "odponiedzialkowych"....

Dolaczam mala korekte w moich zywieniach rannych. Na sniadanko wznawiam moje platki gorskie na mleku. Wiecie ze radza pic 1 litr mleka w miesiacy stymulacji Wiec juz powoli bede sie do zwiekszonej dawki mleka przyzwyczajac

ps. a Wy byly glosowac ?

 

[Nikola78]

Witajcie wieczorową porą :-)

Tyle napisałyście od mojego ostatniego wejścia na BB, że nie jestem w stanie tego nadrobić. Nawet nie próbuję, bo by mi zeszło pewnie z 2 godziny jak nie dłużej Nie, żebym nie chciała, ale jak próbowałam w piątek nadrobić i odpisać to po godzinie padł mi komp :-(, przyszedł M no i posprzątane. Mamy jeden komp więc musimy się dzielić.

Ja od środy jeździłam po sklepach, bo w sobotę szłam na 30-tkę no i musiałam kupić jakiś prezencik. No i tak jeździłam przez 3 dni :-(To było strasznie męczące. No, a dzisiaj dłuuugo odpoczywałam Wiadomo...imprezka się bardzo przeciągła no i dziś trzeba było zregenerować siły ;-)

A jak Wam leci wieczorek? Jutro znowu poniedziałek...:-( Nie znoszę poniedziałków. Jestem jakaś taka niekumata Wy też tak macie?