reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Suri, przytulam Cię.... Z jednej strony człowiek cieszy się ze szczęścia innych, z drugiej żal ściska za serce..... Znam to, niestety... Ja mam jeszcze tak, że łeb w łeb szłam z moją znajomą i cieszyłyśmy się razem, że prawie w tym samym czasie urodzimy.... I co? I po paru tygodniach dostałam smsa z pytaniem, jak tam brzuszek rośnie..... Poczułam się fatalnie.... Ale my też w końcu będziemy szczęśliwe. Musimy to tylko przetrzymać.....

Ja suwaczek pewnie też wkleję, ale jeszcze nie teraz. Dopiero jak zacznę odliczać. Na razie jestem w prawach staraczki zawieszona i prowadzę sobie grzecznie magiczny zeszycik moich obserwacji. Od jutra mierzę temperaturkę!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Lolitka maz sam zdecydowal jak urzadzalismy kuchnie ze zmywarki nie kupujemy bo on bedzie zmywal.... teraz jak dlugo gary stoja w zlewie to chodze i na glos komentuje ze zmywara mi sie pospula :-D:tak:

Alisa tos Ty weteranka w przysposobieniu do zycia w rodzinie ;-)
 
A propo postanowien "odponiedzialkowych"....

Dolaczam mala korekte w moich zywieniach rannych. Na sniadanko wznawiam moje platki gorskie na mleku. Wiecie ze radza pic 1 litr mleka w miesiacy stymulacji :szok::szok: Wiec juz powoli bede sie do zwiekszonej dawki mleka przyzwyczajac

ps. a Wy byly glosowac ?
 
reklama
Witajcie wieczorową porą :-)

Tyle napisałyście od mojego ostatniego wejścia na BB, że nie jestem w stanie tego nadrobić. Nawet nie próbuję, bo by mi zeszło pewnie z 2 godziny jak nie dłużej :tak: Nie, żebym nie chciała, ale jak próbowałam w piątek nadrobić i odpisać to po godzinie padł mi komp :-(, przyszedł M no i posprzątane. Mamy jeden komp więc musimy się dzielić.

Ja od środy jeździłam po sklepach, bo w sobotę szłam na 30-tkę no i musiałam kupić jakiś prezencik. No i tak jeździłam przez 3 dni :-(To było strasznie męczące. No, a dzisiaj dłuuugo odpoczywałam :-D Wiadomo...imprezka się bardzo przeciągła no i dziś trzeba było zregenerować siły ;-)

A jak Wam leci wieczorek? Jutro znowu poniedziałek...:-( Nie znoszę poniedziałków. Jestem jakaś taka niekumata :baffled: Wy też tak macie?
 
Do góry