reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

reklama
Cześć dziewczyny :-).

Co u Was :-p.

Mam pytanie dajecie swoim brzdącom kanapki z dżemem ???

agnieszka.m witaj . No cicho tutaj bo nie ma staraczek :-(.

Sama stara gwardia . I już się nie starają :-*.

Kurcze ja nie wiem co się ddzieje. Mysza zaczyna wszystko piskiem załatwiać . Masakra jakaś!

Kawę robię zapraszam :-) :-)
 
czeeesc

no staraczek brak :-( oprocz Zuzanki, iiiiiii Ani@k, Kok.o, Katiuszki, Aaronki, ktore sie ukrywaja i nie odwiedzaja BB :-D:-D:-D

Zuza ja bym dala mojej, gdyby ta kobita chciala jesc slodkie. Mam takie super dzemiki wlasnej roboty i dupa, nie chce jesc. Nalesnikow tez nie chce:eek:

Tez spadam na kawe, bo zaraz bedzie przyjaciolka ze swoja mloda :tak: Milego dnia!!!
 
Hejka,

To ja do kawki dołączę, ze żłobka wróciłam,zakupy na imprezkę zrobione :tak: No i na poczcie byłam :tak:

zuza - z tym piskiem to jak widzi Mała, że się udaje coś tak załatwić to będzie piszczeć ;-) Proponuję stoppery i twarda bądź nie miętka:-p
Oli nie zjadłby kanapki z dżemem, ani z nutellą ani z niczym co polepiłoby jego księciuniowate paluszki. Wszystko co brudzi rączki, lepi się , jest bleeeeeeeeeeee. Ogólnie u nas rządzą wędliny, twarożek i jajka w każdej postaci. Ser żółty od święta ;-)

No odpukać wczoraj i dziś wbiegał taki happy do żłobka że jejku, no oby mu tak zostało:tak:

Julka o 7.15 dotarła do Monachium i już zwiedzają, mówiła, że tam zimno i pada. Ale co tam, im to nie przeszkadza przecież :-)

Miłego dnia Dziewczynki :tak:
 
Gatto moja zrobiła dwa gryzy ale jakoś nie chętnie . Tylko zastanawiałam się nad cukrem w dzemach. Niby też mam swoje robione ale przy jej zębach to się trochę boje .

Ja zaraz do biedronki muszę wyskoczyć podobno są Poduchy w sówki ;-). No i zwinelam kojec z przedpokoju bo Młoda i tak z niego wyłazi znaczy przechylA się i prawie z niego by nie wypadła :-( . :O .


Muma o to super że Julka już na miejscu a spałaś w ogóle ?? No może Oluś już swoje wychorował oby :-* . No to Księciunio prawdziwy :-) moja uwielbia bawić się w jedzeniu czym bardziej lepkie tym fajniejsze :-).


Ja siedzę w jej pokoju z kawą to się bawi jak tylko wychodzę jest miałk :O :O :O
 
Ostatnia edycja:
Zuzanka to Myszy sie Marudella wlaczyla :tak::tak::-D:-D u nas tez ciapanie rak jest suuuper zabawa:tak:

Muma, fajnie, ze Jula dojechala cala zdrowa, ze zajmuja im czas zwiedzaniem, a jest co!! hoho!! i moja siorka tez mowila, ze pogoda do bani w sumie. Ale na wycieczce zawsze jest fajnie chocby zabami walilo jak opetane :-D:-)

Agnieszka no widzisz, trza watek rozruszac, bo jak za duzo spokoj to nuda wieje jak cholera!!

Ani@k a za co ten buziak to tak jakby nie wiem;-) za istnienie? :-p:zawstydzona/y:

Kurde zrobilam dzis mlodej rybe duszona w warzywach i ani nie tknela!!:wściekła/y::wściekła/y: musialam jej na predce pesto robic i cos tam skubnela. Znow ostatnio nie ma apetytu...szlak!:-(
 
Ja urodzilam po 30-tce bo dosc dlugo sie staralismy, moja ciaza przebiegla prawidlowo, mam wrazenie ze nie byla nawet traktowana jak ciaza wysokiego ryzyka!:)
 
Witam dziewczynki


W końcu jakiś ruch się zrobił, bo myślałam, że nam wątek umiera.


agnieszka.m witaj. A ile się już staracie? Napisz coś o sobie.


Ani@k jak ja wróciłam do pracy to też miałam wrażenie, że przy babci jest grzeczny, a przy mnie rozrabia, ale to minęło.


Zuzanka ja daję kanapki z dżemem, naleśniki z dżemem również. Narobiliśmy w tym roku dżemów, więc jest co jeść.


Gatto bo staraczki coś się ukrywają - chyba chcą nas zaskoczyć.


Muma mój to lubi się upaprać przy jedzeniu. Najgorsze, że jak widzi, że idę ze ścierką to ucieka i wyciera w kanapę, pościel albo w kogoś.


U nas leje od rana, więc kisimy się w domu. Zaraz kładę królewicza. W sumie mam trochę wyrzuty sumienia, bo ostatnio dużo czasu spędza mały przed tv, ale tylko wtedy mam okazję wykąpać się, zrobić obiad, czy poprasować. Dziś taki smętny dzień, no i wcale się nie zmęczył, więc nie wiem czy będzie chciał spać.


Powoli zaczynam prać i prasować ubrania dla nowego członka rodziny. Jak sobie teraz wszystko przyszykuję to będzie z głowy, a wiadomo jak czas szybko leci. Potem będą Święta, więc głowa zajęta czymś innym.


Lece walczyć z usypianiem.
 
reklama
Do góry