reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Muma, one te zdrajczynie jedne Katiuszka z Tere Fere to sie chyba zagramanica umawialy, na jakis wrzesniowy tour po Grecji:-D:-D:-D
Aaaa no tak :-D:-D Eee to dobra, niech im będzie, już widzę ten tour z tymi dwoma łobuziakami :-p

maiev - to , że się w rodzinie rodzą dzieci po terminie to nie znaczy, że u Ciebie tak ma być, w końcu Twoja córcia to w połowie eMa robota :-p Co do pamiętania co komu napisać to kochana lata wprawy... :-p:laugh2:
A imię Ania ładne a Sylwia mi się kojarzy z moją panią od niemieckiego - powiem tak, lekko normalna inaczej była, aczkolwiek nawet sympatyczna ;-)
A i niedługo będziesz o 6ej wstawać po trzech nocnych pobudkach a czas będzie jeszcze szybciej leciał :tak: Póki co &&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Ostatnia edycja:
reklama
hej:-)
Jak pisałam, to i jestem:tak: Mały padł po duuużym odkurzaniu i prasowaniu:-D zelazko przyszło wczoraj, a odkurzacz dziś. Chyba woli jednak dkurzać:-p choć ten odkurzacz to badziew jakich mało:crazy: maluśki, chyba gra, ale nie wkładałam jeszcze baterii, ta rura już się powykręcała...nooo przy moim dzieciu za długo to nie pożyje:-pno trudno...tak to się kupuje przez neta, w dodatku chińskie barachło:eek:
eee w co Wy mnie wkręcacie, heee??? że ja niby zdrajczyni:laugh2: ja Bogu winna...to wina tere fere hehe jak zwykle zresztą:-p
Muma gdzie ja tam w Łodzi ląduje:-pja żem z Podkarpacia, do Rzeszowa już mamy loty, a co!!! i jakie lotnisko!!! :tak:tere fere próbuje mnie namówić na wyjzd we wrześniu gdzieś za granicę...ale ona chyba o Turcji gadała...A w sierpniu jestem umówiona z Gatto :tak:oby wszystko się ładnie poukładało i żeby nam się to udało!!! ale Was poobmawiamy!!!!;-)
Kurna...piszesz, że 14 latkowie już przyłapani bez spodni:eek: nooo pięknie....gdzie ten świat zmierza??? dzieci mają dzieci...szok!!! ojjjj za szybko to wszystko...za szybko...Nasz znajomy został dziadkiem w wieku 36 lat:szok: synek 16letni zrobił dzidzia dziewczynie 14 letniej chyba, albo młodszej...Niby nadal się kochają, dziecko ma już gdzieś ze 2 latka...no zobaczymy jak długo będą razem. Szkoda mi rodziców tych gówniarzy, bo żona tego naszego kumpla, to nauczycielka w wiejskiej szkole, no to wstyd na kilka sąsiednich wsi...no bo syn nauczycielki taki numer wywinął...ehhh szkoda gadać! ja nawet nie chcę myśleć co to będzie jak nasze Glutki podrosną....a tym bardziej, że już się oglądają za panienkami w bikini;-):laugh2:
eee to jak jesteś dobrej myśli, masz same dobre przeczucia to na pewno wszystko będzie dobrze!!! noo chodzi mi o mamę i jej wyniki. Super, że poprawiają Wam się relacje:tak: czyli na to wychodzi, ze to prawda, że zawsze jest nadzieja i trzeba nią żyć!!!
A co do mojej babci, to dziś już telewizorek będzie!!! siedzi i czeka:tak::-) mówiła, że po chleb pójdzie jutro, ale telewizora nie przegapi:laugh2:yyy to chyba się cieszy jednak:tak:
Maiev tak jak Muma pisała, że inne rodziły po terminie, to wcale nie znaczy, że u Ciebie tak będzie. No ale wcześniej czy później malutka i tak wyjdzie, bez obaw:-D a z tych imion...to ja bym Lena wybrała, podoba mi się, moja chrześnica tak się nazywa. Sylwia mi się bardzo źle kojarzy:sorry:
hehe Kochana, jakbyś tu pisała ze dwa lata jak my, i to codzinnie po kilka postów, to zaraz byś się wyrobiła;-)noo w sensie, że umiałabyś zapamiętać co komu odpisać. Choć się przyznaję, że teraz już mniej piszę, bo mi mały nie daje, to i z wprawy powoli wychodzę i często zapominam :sorry:
Noo właśnie...coś miałam do Ani@k napisać i zapomniałam....
ahaa moja mama kilka razy walnęła drzwiami i poszła w cholerę...ale zaraz wróciła, no tak za pół godziny:-pa my byliśmy w szoku, gdzie jest mama:eek: Potem siedzieliśmy jak mysz pod miotłą. Zresztą u nas był dość zimny chów, bo inaczej mama nie dałaby rady z nami czwórką i ojcem -piątym dzieckiem. No i jakoś wszyscy żyjemy i mamy się dobrze:tak:
ok, na razie zmykam, pewnie wpadnę wieczorkiem. A co powiecie na małą imprezkę z okazji Fasolki Gochson??? ktoś chętny??? jakby coś to na fb, ja tak po 21 u mnie, czyli po 22 u Was.
No to do później!!!
 
Ostatnia edycja:
ja nie wiem co jest z tym imieniem, ale już kilka osób mówiło że im się Sylwia źle kojarzy, z kimś właśnie nie-za-bardzo. Zresztą to w razie czego i tak ma być jako imię nr 2.
Mam nadzieję że macie rację i będę rodzinnym wyjątkiem i nie będzie po terminie :)
 
katiuszka - nie bez spodni przyłapani, tylko własnie w spodniach samych i dziewczyna i chłopak :zawstydzona/y: No ja też mam znajomą co babcią została w wieku 39 lat ale córka niewiele młodsza była niż mamusia jak poszła w tango :-p
A do Turcji to jeszcze lepiej , jakbyście się gdzieś bliżej Łodzi umawiały to dajcie znać :-)

Aa powie mi ktoś dlaczego mam dwie żarówki tylko , a inne mają po 3-4 a niektóre jeszcze inne znaczki ??? :confused2:
 
No jestem coś tam się odrobiłam, wypełniłam papiery o zasiłek chorobowy, bo nikt inny nie będzie wiedział jak, a jak nie dopilnuję to jeszcze coś źle wypełnią i kasa będzie mniejsza.


Muma współczuję przeżyć mamie. Ja w sumie nie miałam takich sytuacji w rodzinie, więc nie wiem jak to jest ale pewnie w jakiś sposób odbija się na całej rodzinie. No ale grunt, że masz dobre przeczucia, bo pewnie będzie dobrze.


Ani@k, Muma brew, pazury a ja taka zaniedbana, a odrosty to już porażka...


maiev mnie też wszyscy mówili, że urodzę po terminie, bo bratowa tak miała i kuzynka, a tu młody wyszedł 2 tygodnie wcześniej, więc nie ma reguły. Nie znasz dnia ani godziny.
Zdradzę Ci mój sekret, że ja czytam na bieżąco, odpisuje w notatniku a potem fruu wklejam do posta.
Co do imion to nie pomogę, bo pewnie każdy ma swój gust. Jak wybieraliśmy imię dla synka to moje też było najładniejsze a inne bee, no i postawiłam na swoim.


Katiuszka no widzę, że Julek już się zabrał za sprzątanie. Ja zamówiłam straż pożarną taką dużą i em dzwonił, że dziś przyszła, bo wysłałam do jego pracy.


Ja też mam tylko 2 żarówki - jakaś dyskryminacja :-p Nie kumam o co chodzi.
 
Gochson- ciesze sie bardzo!!! Super!!! Teraz juz z gorki, do nastepnego USG i uslyszenia bicia serduszka. Ja mialam wypasione USG w 9 tygodniu, wszystko bylo dobrze, serduszko bilo prawidlowo. Co za radosc! I u Ciebie tak bedzie! Teraz tylko cierpliwosc, odpoczynek i dbanie o siebie i Fasolka. Czekamy na zdjecie z USG-dostalas jakies?

A gdzie nasza Ciezarowka Caterina? No prosze pani, piszemy tutaj i dzielimy sie radosciami tego pieknego stanu.

U mnie czasem ciagniecie w dole brzucha, musze wtedy usiasc.. To chyba juz te skurcze...No nic, i tak nie mam wplywu na to, kiedy Janis sie bedzie chcial urodzic.

A co z tym toastem za Gochson i jej Fasolke? Na FB?
 
eloo
Muma katiuszka te Wasze urwisy to faktycznie blizniaki! :-Dhehe niesamowite, w tym samym czasie podobnie rozrabiają
Muma super,ze u Olusia po szczepieniu juz wszystko sie uspokoiło . Ja moze w koncu dotre z Młoda w srode na szczepienie, 5w1 + pneumokoki, wszystko ostatni raz (chyba..)
O kurka, 13 letnie dzieciory w samych jeansach po klatach sie macają... :szok:w sumie nie dziwie sie Juli,ze w szoku. Ja w tym wieku to chyba o trzymaniu za rączke najwyzej myslalam heheh no ale to prehistoria ;-)
A i ciesze sie, ze z mamą zaczynają sie relacje zmieniać, na lepsze:happy: Mam nadzieje,ze wynik badania jednak bedzie dobry i ten problem zniknie z Waszych głów:tak:a relacje poprawione zostana:tak:
Ani@k ze spaniem Patryka poza domem raczej nie powinno byc problemów. Tak mi sie wydaje.;-)z Młoda nie było zadnych. U babć mamy łożeczka turystyczne i od poczatku zasypiała w nich bez problemu, wiec pewnie z Patrykiem tak samo bedzie:tak:. Zreszta jak dzieć spiący to i na siedząco zasnie, nieważne gdzie
;-):-) Ja na początku tak samo miałam,jak eM szedł z Młoda na spacer, zamiast odsapnąć to robiłam to co btyło w chacie do ogarniecia a potem czekałam niecierpliwie az wróca (no chyba kazda mamuśka taka gupia jest:-)), Teraz już mi przeszło, jak wychodzą to mowie sobie "teraz JA odpoczywam", uwalam się przed tv albo z ksiazka i robie NIC. Tylo strasznie szybko ten czas wtedy leci;-)
;-)Gochson uuuuuuśśśśśśśśśśśściski!! i gratulacje pęchola z kijanką :-):-)Leć na L4 i bycz sie (ile sie da z Adasiem);-)
Maiev nooo pewnie,ze Twoje imie to naj naj i lepszego nie znajdziesz;-):-) hehe zawsze możesz nazwać córe Ewa Junior ;-)

ooo Aleksis pewnie te przepowiadające skurcze czujesz. Jak poczujesz takie pobolewanie jak na @,tylko mocniejsze, to to będą TE skurcze;-) trzym się kochana jeszcze trochę :**


Tak mnie naszło,ze niedługo wakacje a ja nie wiem jaki se strój kąpielowy sprawić. Na pewno jakieś pareo (czy jak to się pisze..) będę na doopsko i brzuch wiazac, żeby mnie Greenpeace do morza za nogi nie ściągnęło w ramach akcji ratowania wielorybów;-):-D
a i odchwaścić się tez trzeba..
 
Ostatnia edycja:
yyy zajrzłam na fb...ale cisza...tu też...chyba, że popijacie, ale ukrywacie się przede mną:-p No nic, będę na czatach jakiś czas, ja Was nie bedzie, to se sama drinka z puszki obalę;-):-)
Muma oooojaaaa....no przeciez wiedziałam, że w spodniach gównarzeria była...jakoś mi się tak napisało:cool2:noo nie ważne, ważne, że zabierali się za TE sprawy;-):-)
Aleksis noo powoli pewnie już będą się zaczynały te skurcze, ale gwarantuję, że jak się zacznie poród, to będziesz wiedziała, że to TO:tak:ja miałam cykora czy poznam, ale jak mnie walnęło ze dwa razy, to wiedziałam na 100%, że czas do szpitala:-)
Kok.o taaa...weź Ty tu nie ściamniaj, że Ty niby wieloryb...taaa, biegasz, treningi, praca, dom, żłobek...pewnie już lasencja jesteś, że hoho...a nam tu takie bajki wciskasz. Noo o odchwaszczaniu to mogę uwierzyć, bo i ja mogę warkocze zaplatać;-) aaa chyba przeoczyłam albo mi się pomyliło, kto gdzie wybywa się byczyć...to dokąd jedziecie i kiedy???
aaaa Gochson super suwaczek!!!!! strasznie się cieszę, tak, że aż bym się napiła...ale nie ma z kim:-p
 
Gochson wielkie gratulacje. Dbaj o siebie i okruszka małego. :tak:;-)
Aleksis zaraz czerwiec, ale czad, nie moge sie doczekac Twojego bobucha:-) Co do ema, to pomaga duzo przy Mieszku, angazuje sie, wiec nie chce go ograniczać, ja obiecałam mu ze w tygodniu lece do kina , jak młody pójdzie spać, wiec tez będę miec wyjście:-D yyyy tylko basen w nd sama zalicze, ale cos poradze sobie jakos;-)
Muma jak jest 40 dzieciaków na miejsce to dzwoni do Ciebie żłobek i mowia ze masz napisać pismo i umotywować, heh:confused2:Katiuszka fajnie wszystko opisuje, wiec sie do niej zgłoszę:-D:-D
Co smacznego ugotowałaś na przywitanie Juleczki? Fajne macie relacje w domku:-)
Maiev kciuki za szybkie i pomyślne rozwiązanie.;-):tak: Nic sie nie boj!
Katiuszka ale masz pomoc domową, a deskę do prasowania kupiłaś tez:-D Dobrze ze emem lepiej, macie juz autko swoje?
Ani@k fajnie tak zapomnieć o rekrutacji do żłoba wiedząc ze ma sie mamę co może zostać, Patrys będzie mial super opiekę, moze nie da mamci w kość... Mam pytanko jak zaczęłaś marchewkę wprowadzać, to od ilu łyzeczek, codziennie, czy jak?
U nas 2 tygi od rozpoczęcia glutenu, idzie nam spoko.
Z emem, 30.05 stuknęło tez nam 9mcy pożycia małżeńskiego, heh, jak ciąża:-):-D:-)
Dzis ok 16:00 taki mi sie wk.urw włączył ze po obiedzie wygoniłam chłopaków na spacer a sama wzięłam sie za sprzątanie i o dziwo mi przeszło, no ale przynajmniej przez weekend będę mieć czysto i tylko zajmę sie Mieszkiem i Pepa.:-)
Lece zaraz karmić, później kolejne ok 3-3:30 i wtedy em wstaje i leci do wawy.
 
reklama
no to post pod postem....
Pan w wawie :cool2: my z Mieszkiem i Pepa urzędujemy.
Razem na porannym spacerku w chuście byliśmy, w wózku nie dałoby rady. Wieczorem juz sis moja wyjdzie bo Mieszko będzie juz spał. Jutro basen z rana.
Teraz moja mała mysza spi, a ja nie wiem co mam ze sobą zrobić. Chyba pranie pozbieram z balkonu, heh:baffled:
Wstanie to polecimy na spacering, tak ładnie dzis we wro.
Moze dziadków odwiedzimy, w sensie moich rodziców.

Gochson jak sie czujesz Kochana?
Katiuszka może podrzucisz mi swojego pomocnika, mam do poprasowania parę ciuszków:-D
Muma, Jula wróciła zadowolona?
Tak se pomyślałam ze nigdy nie byłam na szkolnej wycieczce, heh nawet nie mówiłam o wycieczkach rodzicom bo wiedziałam ze nie pojadę bo to zawsze dużo kasy dla nich było:-( no nic będę nadrabiać z Mieszkiem:tak: Tylko nie pomyślcie ze ja jakas ograniczona czy jak.
Miłego weekendu:happy2:
 
Do góry