reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

czesc

Tere o Ty małpiszonu jeden :-p a proros drineczków z parasolkami.. koleżanka opowiadała jak to gdzieś tam na majorce czy w innym miejscu (nie pamiętam) wieczorem w barze zaszalała.. piła na umór drineczki 'ohne alkohol' i po jakimś którymś tam z kolei tak bardzo dziwnie nie czuła się pijana, dopiero sobie uświadomiła ze 'ohne' to nie znaczy 'z' a 'bez'.. także nie pij drinków 'ohne alkohol' ;-)ale Ty już obeznana w wojażach i wiesz co jest pięć :tak:
Katiuszka jak noc??? no i nie okazało się czasem ze eM jednak jakoś odczuł to uderzenie? moja znajoma miała wypadek i niby nic bo tylko głową uderzyła w ten zagłówek w aucie.. leczyła się potem, rehabilitowała.. nawet jakieś tam odszkodowanie z pzu dostała bo okazało się że to niby małe nic nie znaczące uderzenie było dosyć powazne..
eM Ka najlepiej po takim dniu pełnym wrazeń polezeć (o ile się da) przez cały dzień a nawet dwa :tak:
Kok.o szkoda że pogoda nie dpisała, ale skoro zabawa pomimo przemoknięcia do suchej nitki była przednia - to jest to najwazniejsze :tak: kurcze.. bidulka Ewunia.. moze warto by było wyeliminować tego zarażacza ze złobka, co? grała przecież z Tatusiem w tą grę (nie pamiętam jak się nazywała) no ale uroki żłobkowania.. u nas w klatce jest taki Marcel, starszy o rok od Patryka.. też cały czas jest w domku.. biedne maluszki.. a nie zastanawialiście się nad jakąś osobą która by się Ewcią zajęła??? jakąś kuzynką, ciotką.. sąsiadką, koelżanką??? heh w sumie można się zastanawiać.. ale jak przychodzi co do czego jest problem.. zdrówka dla Ewci :*
Muma myślę cieplutko o Tobie :*
Gochson hehe noooo owieczne problemy ;-)jak coś dolega to myślimy ze jest źle jak nic nie dolega to też myślimy że jest źle ;-) a potem się okazuje że jest wręcz wspaniale :tak: myśl pozytywnie (wiem, wiem łatwo mówić) już niedługo wizyta, oględziny i do następnej wizyty spokój ;-)
Aleksis nooo Janisek będzie miał od razu czuprynę rockową :-);-) a Patryk taaak.. jak Mu mówię Patryś bawimy się na dywaniuku a On wcale nie słucha, teraz to ja se mogę pogadać, idzie tam gdzie akurat ma ochotę ;-):tak: a i On odkurza i ja więcej teraz widzę niż przed tym jak błogo sobie mój Synek leżał w łóżeczku ;-):cool2:
aaa co to za prywaty z Maiev, hęęę? ;-)
Maiev jak prasowanie???heh pamiętam że prasowałam na siedząco.. ciężko było ale jakoś dałam radę ;-):cool2: i kurczę teraz sobie tak myślę żadnego pomocnika wtedy nie miałam :dry:
 
reklama
Gatto no chinczycy mają na wszytsko patent :tak:po tym jak widziałm dokument ze sami bez uzycia kury robia jajka w każda teorię jestem w stanie uwierzyć ;-)
swoją drogą fajnie wyszło bo po 9 miesiacach dokładnie wypadła sobota :tak:


uciekam bo z Patrysiem na kolanach pisac sie nie da ;-)

do pozniej
 
Aleksis Timek bedzie miał opieke naszą na urlopie. Niani takiej hotelowej to bym chyba nie chciała. I tak co my mamy do roboty jak nie wygłupy z małym.
Pracownica to niewypał jednak,a z kobita ojca nie mam kontaktu na razie i predko sie nie spotkamy bo nie mam kiedy,a ojciec pantofel nawet po mszy za mame nie wszedł do mnie,bo musiał wracac do niej. Echh.
 
Wpadam tylko po troszku. Czytam Was,ale pisze na światłach z auta wiec krótko. Właśnie wracam z wybielania kiełów. Za 2tyg gratisowa powtórka. Ale efekt jest.

Emka lece do Kosa. Hehehe.
 
eloo:-)
dziekuje dziewczyny :* u nas sytuacja opanowana, Młoda na razie goraczki nie ma, ale apetytu tez wcale nie ma (prawie nic nie je, tylko pije). No ale mysle,ze jutro juz bedzie dobrze. Dzisiaj do lekarki naszej idzemy (gównie po zwolnienie;-)).
Ani@k Młoda choruje chyba nie czesciej niz wiekszosc dzieci zlobkowych.:sorry2:.tak mi sie wydaje.. Wiekszosc to takie 1-3dniowe choroby, wiec wydaje mi sie,ze dobrze sobie z nimi radzi (w sensie ze szybko zwalcza).. no taka moja teoria jest hyhy:-) (trza wierzyc w swoje dziecko,nie?;-):-)) W pracy na razie nikt nie marudzi ze mnie nie ma czasami,wiec jest OK.

tere MAUPOJEDNA!! bedziemy zielenieć tutaj przed monitorami i zaklinać deszcz i wichury nad Twoją opaloną łepetyną i ości rybie między wybielonymi kłami hyhy;-):-) a gdzie Ty własciwie jedziesz? (sorki, chyba przegapilam jak pisałas..:zawstydzona/y:.) no a tato trafił na babsztyla zaborczego, chyba zazdrosnego o rodzine... szkoda
kurcze EMKA my tu w wiekszosci z nadwaga walczymy (hyhy a przynajmniej deklarujemy chec walki:-p) a Ty tu z niedowaga wyskakujesz..ooooożżż TY! .:angry:;-) Ile Ty masz wzrostu ze 48kg wazyłas???:szok: matko...tyle to moja jedna noga wazy;-):-D
Gochson hyhy eeeetam od razu "zryliscie psychike" :-).. koszenie akurat na topie jest to sie wczuwa dzieć. Szkoda ze taki mały, tak to dalibyscie kosiare i niech zaiwania na działce jak mu sie tak podoba;-):-)
Aleksis Ty to spakowana jestes,nie? torba pod drzwiami stoi i czeka, bo w sumie juz donoszony dzieć jest... :*** no ale lepiej w dwupaki trzymaj sie do 40-tki;-):-)
 
Koko jak kosiarka wyłączona to owszem i podejdzie i popcha, jak tylko tata ją włączy to spiernicza i woła "mama mama na kolanka, trzymaj Adasia" i tak siedzi na kolanach przez całe koszenie :-p
 
cześć dziewczyny!!!
Bardzo Was przepraszam, ale wpadam na moment. eM u lekarza jednak:baffled: dokładnie tak jak Ani@k pisałaś, boli go głowa, co się zdarza u niego baaaardzo rzadko, coś kark go boli, promieniuje mu na bark...Kazałam mu iść na wszelki wypadek. No i pewnie będzie się później starał o odszkodowanie, to niech ma w papierach, że poszedł na wizytę. Coś go bardzo długo nie ma:baffled: kurna...zaczynam się martwić...
kok.o zdrówka dla Ewci!!! mnie się wydaje, że właśnie teraz już coraz mniej choruje, chyba się uodparnia już. To dobrze!!!
Muma trzymjacie się tam dzisiaj....***
Gochson super, że się dobrze czujesz! wizualujemy dalej piękną dorodną Fasoleczkę!!!!
tere fere heheh jak błyśniesz zabójczo białym uśmiechem to pozabijają się Grecy o skały na tym Kosie:-p
Dziewczyny, wpadnę wieczorkiem jeszcze na chwilę, teraz mały śpi, muszę mu jakiś obiadek przyszykować i siebie ogarnąć...no i zaraz bedę dzwonić do eMa...może go do szpitala wysłali:confused:
Buzaiaki dla Was wszystkich i miłego dniaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Koko lecę na Kos.
A Ty też będziesz się nygusić skoro na zwolnieniu posiedzisz...

Katiuszka hehehehehehe No jak eM?

Gochson wszystko ma swoje dobre strony. Macie w razie czego straszaka - kosiarkę. :)

U nas upał niemożliwy był do 14.00 a potem superowa burza była i lał deszcz. Teraz jest fajnie rześko.

Tymkowi idą chyba zębiska bo gryzie paluchy niemożliwie, robi sobie aż krzywdę, bo w jednym miejscu tak pogryzł, że zranił skórę, zrobił mu sie strupek, ale coś też pod strupkiem, jakby ropka, bąbelek nie widać było za bardzo. Wczoraj nasmarowałam mu tribiotykiem, założyłam rękawiczkę na noc, a rano jak zdjęłam to zobaczyłam masakre. Ropień jak łepek od pinezki i zaogniony palec do okoła ropnia.. To znów tribiotyk i rękawiczka, bo na żywca nic mu nie zrobię. Podrzuciłam do teściówki. Teraz już jesteśmy w domu, po obiedzie uśpiłam delikwenta, zdjęłam rękawiczkę i poszła w ruch igła, gaziki, octenisept i tribiotyk. Nakłułam mu 8 razy w różnych miejscach, ropa zeszła, nasmarowałam i znów założyłam rękawiczkę. EM świecił mi latarką, bo zasłoniłam zasłonki, żeby mu się dobrze spało. Zobaczymy jak wstanie a raczej wieczorem, czy już lepiej, czy znów czyszczenie ropnia. Faken.
 
reklama
Hej Babeczki,

Kok.o to dobrze, ze Ewci juz przechodzi. Silna jest. A zapomnialam pogratulowac maratonu

Terefere chyba bedzie szukac jakiegos milionera Greka, skoro tak sie odpicowywuje:-DJak szalec to szalec! Poslij linka hotelu, dokad jedziecie, moze i my sie wybierzemy tam w przyszlym roku. Tez lubie latac w maju, poniewaz nie ma tlumow i temperatura jest przyjemna.

Z tym zakazeniem to wiem, bo bratanek tez mial. Tez mu przekluwalam, plakal biedak, ale w nagrode dostal zabawke od babci gdy byli tutaj u nas. Oby Timkowi sie zagoilo.

Ani@k no to rosnie Ci maly pomocnik;-)chyba bardziej do balaganienia, no ale boys will be boys jak to sie mowi. Na spacerki smigacie ladnie?

Katiuszka
daj znac, jak sie eM czuje. Kurcze, niby stluczka malenka, a jednak... kciuki, aby dostal skierowanie w razie potrzeby na rehabilitacje no i szybkie odszkodowanie

Muma
???

Gochson, Caterina, EmKa jak sie czujecie Ciezarowki przy takich wysokich temperaturach? Ja troche marnie, slaba
Dzieci dokazuja?;-)

Od teraz wizyty u ginka juz co tydzien. USG wykazalo, ze mam wiele wod plodowych, o czym juz wiedzialam. Synus urosl, wazy ok.2500, ale raczej nie mam sie spodziewac, ze bedzie wazyl 3kg, raczej 2,7 albo 2,8kg. Najwazniejsze, aby porod przebiegl szczesliwie i Janisek urodzil sie zdrowy. Potem bede go dobrze karmic, aby ladnie przybieral na wadze. Ja i M sami sie urodzlismy dosc drobni, bo z waga ok 3kg, wiec zazwyczaj tak jest. Na plusie 1,2kg, czyli w sumie 10,2 kg wiec easy... Ale dzis znow loda zjadlam: Magnum smietankowo-truskawkowe w bialej czekoladzie.Pycha!!!

No, odmeldowywac sie tu!!!
 
Do góry