witajcie....
humor mi troche przeszedl,ale niestety nie w pracy... chodzi o moja wspolpracownice - po prostu osatnio nie moge zbyt jej zdzierzyc-moze nie tyle jej,bo ogolnie ja bardzo lubie i mamy wspolne poglady, ale niektore jej komentarze dotyczace wychowywania i opieki nad dziecmi czy zakupow dla dziecka,ktore wczesniej bez problemow puszczalam (nie wiem czy nie powinno byc "o") kolo uszu teraz powoduja u mnie chec jej wykrzyczenia,ze zaczyna byc za stara na opieke nad dziecmi i zastanowic sie co mowi i robi,bo niektore jej postepowania sa prawie na granicy znecania sie nad dziecmi.... w takiej sytuacji po prostu wolalam w czwartek wziac wolne i sie wyciszyc,ale w piatek niestety sie okazalo,ze niewiele to pomoglo.... na szczescie na Joe moj humor sie w ogole nie odbija.... jestem tez poddenerwowana poniedzialkowym usg-mam nadzieje,ze wszystko jest dobrze i serduszko dalej pieknie bije i kruszyna sie ladnie rozwija... czasami mysle,ze lepiej by bylo nie miec tych badan... wtedy nie byloby az tyle rzeczy do stresu.... poza tym od wczoraj po poludniu mialam migrene i na szczescie "wyspalam" ja do dzisiejszego popoludnia...
Minolku-ty chyba bedziesz rodzic jeszcze w lipcu? jest miedzynami chyba dokladnie tydzien roznicy :-)
Najeczko-widze,ze przygotowania pelna para :-),poprosze o zdjecia! to jest chyba jeden z najprzyjemniejszych momentow oczekiwania na maluszka,kiedy sie wszystko kupuje i przygotowywuje :-)... ja juz bym najchetniej wszystko prala i ukladala


Leyna- masz racje z tymi lozeczkami z Ikei- one rozmiarowo sa ciut mniejsze niz ze sklepu ( u nas sa w rozmiarach ok 70/135 cm) no i wydaja sie mniej stabilne i maja tylko dwie regulacje wysokosci- standartowe z innych sklepow maja 3 poziomy... no i jesli kupie z Ikei to bede "skazana" na materac ikeowy,a te mi sie w ogole nie podobaja ( chodzi mi o ich "miekkosc" i grubosc)... wiec chyba jednak wybierzemy lozeczko z kanadyjskiego sklepu i najmilsza nowina to Joe mama zaofiarowala,ze pokrywa koszty lozeczka w prezencie dla malucha :-)
Sensi-super mialas dzien! kiedy zaczynasz prace? i kto bedzie sie opiekowal Kuba? co mozna stosowac na hemoroidy? bede musiala poruszyc ten temat z moija rodzinna,bo ja je miewalam kiedys,a podczas ciazy i przy porodzie moga sie chyba nasilic....
Onna-ja musialam czekac do pierwszego usg do 8tc i powiem ci szczerze,ze nie zaluje.... serduszko juz bilo i jak dla mnie nic nie bylo widac,ale techniczka zrobila pomiary i pokazala mi "cos" co niby mialo byc moim dzieckiem... teraz mam nadzieje,ze zobacze wiecej i juz je rozpoznam

na ekranie...
Wagnies- kciuki mocno zacisniete!
Kajdus- trzymaj sie dzielnie... wylezysz sie na zapas - potem juz bedzie to tylko milym wspomnieniem :-) i czasami nawet pewnie lekka tesknota....
reszte 30-tek pozdrawiam!