reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Hej dziewczynki

Dziś czuję się lepiej, co prawda krzyż mnie boli jak na @ i brzucho ciągnie ale nie plamie więc jest OK. Wczoraj cały dzionek przeleżałam i starałam sie myśleć jak najbardziej pozytywnie. Ale dołki sie zdarzają - czasami tak mi źle, że ostatnio mężulo powiedział, że się tez tu zaloguje i będzie sie wam żalił, że sobie już ze mną nie radzi:-D.
Za tydzień mam urodziny i na prezent zażyczyłam sobie prywatne usg, które tu jest dość drogie ale nie będę czekać aż do 13 tyg. Mam nadzieje że sie uda- szczerze mówiąc w ulotce napisali że robią je najwcześniej ok 9 tyg a ja w przyszły czwartek dopiero zacznę 8 - ale jestem dobrej myśli- może na urodziny zrobią wyjątek :-)

Elżbietko
dzięki za pocieszenie ja mam 6 paczek duphastonu wcinam 2x1 ale w razie czego zwiększę dawkę do 3 x1 no i zaraz do Polski chociaż mam nadzieję ze nie to nie będzie konieczne.;-)Zajrzałam do nowych fotek twojego synka- jest naprawdę śliczny :-)

pozdrowionka dla wszystkich
 
reklama
Sensi ja nie zamarzłam,ale chyba niedługo zapracuję się na śmierć;-):-D:-D:-D
Majeczko trzymam mocno kciuki za Was:tak:
Najeczko, może taki monitor lepiej używany kupić. Chyba dużo taniej:confused:
Carioca jednak udało się utrzymać pokarm.Super:-)
Ewo już niedługo będą pasowały wszystkie ciążowe ciuszki:happy2:
 
Witam wieczorkiem :-)
Sensi prawie zamarzłam ;-):-) Przy takich temperaturach dużo nie trzeba:baffled:.

Dzisiaj malutko czasu miałam bo przez większość dnia zajmowałam się niańczeniem dziecka przyjaciółki. I tylko potwierdziło się to że DZIECI SĄ KOCHANE :tak::-)

Majeczko a jak dzisiaj się czujesz ? Mam nadzieję że już całkiem dobrze :-)
Antilko Ty pracusiu :shocked2::-)

Miłego sobotniego wieczorku trzydziesteczki :-)
 
Hej dziewczyny
postanowilam do Was dolaczyc od kilku miesiecy sie staramy i wlasnie sobie uswiadomilam ze jezeli nam sie teraz uda to bede juz 30 letnia mama
to bedzie nasze 1 dzieciatko i czekamy na nie juz 7 miesiac
Mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do siebie:-)
pozdrowionka
 
Sensi ja dosłownie zamarzłam ;-) wczoraj wyłaczyli nam ciepłą wodę i ogrzewanie. tylko na kilka godzin, ale ponieważ na dworze wietrzysko, to wymroziło mieszkanie pioruńsko :baffled:

Majeczko ja Ci jeszcze nie pogratulowałam :tak: życzę Ci spokojnej i bezproblemowej ciąży :-D:-D:-D

k_asia witaj :tak:życzę szybkiego zafasolkowania :tak:
 
Czuję sie lepiej ale jestem niesamowicie śpiąca no i straszliwe rzygulinki mnie dziś nawiedziły - i mam nadzieje że to tylko ciąża a nie ten nowy angielski wirus...

Leyna dzięki za gratulacje :-)

Pozdrawiam was i lecę znowu do łazienki bo mulinki sie nasilają..Czy wieczorne mdłości czy rzygotki to normalne ? zawsze miałam wrażenie że mówiło sie o porannych?
 
witajcie 30teczki.
Co prawda nie wiem kto i co, a to forum taaaaaaakie długie i na pewno nie zdążę wszystkiego przeczytać, ale na pewno byłoby mi u Was raźniej, dlatego postanowiłam tu zapukać nieśmialo...
Od jakiegoś czasu spodziewam się że jestem w ciąży, już sporo po 30tce, ale tak mi się życie ułożyło, że dopiero w tamtym roku wyszłam za mąż. Czasu nie chciałam więc marnować, choć chcieliśmy tez chwilę odpocząć, pobyć ze sobą no i nabrać sił, tak więc starania były właściwie od listopada i wygląda na to że się udało !
Ale ja w stresie, przygarnijcie początkującą ciężarówkę, boję się jak to będzie , czy ten Gość zechce z nami zostać już na zawsze i w ogóle. A wizytę ulekarza mam dopiero na 5 lutego i tylko sama mogę sobie szukać informacji co robić żeby nie zaszkodzić :( Pocieszające to co majeczka piszesz że gdzieś tam to jest normalne..... witam więc jeszcze raz i liczę na Wasze wsparcie...
 
reklama
Do góry