reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

reklama
Leynka ostatnio ma bardzo dużo pracy i ciągle jestem zajęta ale staram się wpadać co kilka dni, żeby być na czasie.....

Ewa - ogromnie Ci gratuluję i dbaj o siebie a o wirusach nie czytaj!!!!!!!!!!
ALuś- :-);-):tak::-D:sorry2: to dla Ciebie na lepszy nastrój

VOnka - to trzymam kciuki za laparoskopię - to Twoja pierwsza?

Sensi, MOnik,Wagnies,NAjka,Ena - buziaki

dziewczyny czy któraś zna bardzo dobrze angielski?? mam artykuł o moim podwyższonym fsh i nie mogę dać rady
 
Witajcie!
Dziś byłam na badankach krwi, wróciłam strrrasznie głodna i po solidnym śniadanku siadłam do komputera.
Kajduś jak samopoczucie dziś? Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę!:tak:
Monik to całe szczęście, że to nie wirus:) Ale miód z cytrynką zawsze dobre:biggrin2:
Ewo i jak w pracy? To musi byc trudne tak uważać przy małych dzieciach. Ja pracowałam ze starszymi, ale niepełnosprawnymi, więc często tez musiałam opiekuńcze funcje spełniać i być w bardzo bliskim kontakcie, a nie ma możliwości ciągle myć rąk. Ja nawet przerw nie miałam dla siebie, bo musiałam dzieci pilnować, a żeby wyjść do łazienki trzeba kogoś szukać, żeby zajął sie dziećmi. Herbatę zdarzało mi sie wypić tylko kiedy miałam okienka (a nie w każdym roku miałam). To nie są prace jak inne, np. biurowe. I szczerze to ciesze sie, że poszłam na zwolnienie, pomimo początkowych sprzecznych uczuć. Wydaje mi sie, że to też zależy od charakteru. Mnie ta praca dużo kosztowała też psychicznie, pomimo tego, że bardzo ją lubię, stres, zabieganie ciągłe, mnóstwo nieprzewidzianych trudnych sytuacji. A na pewno przejmowałabym się, czy nie szkodzę dziecku. A potem okazało sie, że mam słabą tą szyjkę macicy, lekarz mówił, że całe szczęście, że nie pracowałam, bo mogłoby sie to zacząć wczesniej i do konca ciąży na bank bym przeleżała, możliwe, ze w szpitalu. "Ciąża to nie choroba", ale przecież nieraz kobieta musi leżeć, oszczędzać się i to ratuje dziecko! To jest pewnie tak, że jak wszystko jest dobrze, ciąża przebiega bezproblemowo, szyjka OK, nie ma skurczy za wcześnie to i praca nie zaszkodzi. I tak jak Monik pisała, trzeba chyba posłuchać siebie, znasz Ewuś siebie najlepiej i pewnie dojdziesz co dla Ciebie byłoby dobre. Chociaz jak dziewczyny piszą, o wirusach lepiej nie czytać za dużo.
Przepraszam, że tak sie rozpisałam, i to w dużej części o sobie:zawstydzona/y:, ale trochę mnie rusza to podejście tamtych lekarzy.
Vonko jak się cieszę, że się odezwałaś!:biggrin2: Mocno trzymam kciuki za laparo! I mam nadzieję,z e teraz częściej będziesz pisać!
Anusieńko buziaki!:biggrin2: Z artykułem niestety nie pomogę, bo tak bardzo dobrze to nie znam angielskiego.
Aluś jeszcze na Ciebie kolej, żebyś się odezwała! Uściski!
Carioca co u Ciebie, jak Staś?
Leyna Wagnies Sensi pozdrawiam!
 
Wina Was wszystkie :-)

Dzisiaj mam taką straszną migrenę, że już nie wiem co robić żeby przestało boleć :-(
Tylko odmierzam czas do końca pracy.

Najeczko, Sensi, Anusienko, Antilko, Kajduś, Wagnies, Ewuś, Eano, Vonko, Alek, Leyna, Carioca, i wszystkie których nie wymieniłam, pozdrawiam i życzę miłego dnia :happy2:

Może jak dojdę wieczorkiem do siebie to coś poskrobię więcej.
 
Jestem wściekła :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Dzień dobry na początek;-)

Byłam dziś u pediatry w sprawie sztucznego mleka dla Kuby-powoli chcę go przyzwyczajać do butli, bo za 2 miesiące do pracy i Mama będzie musiała go jakoś karmić. No i mówię, że Kuba ma alergię na białko mleka, że ja nie jem nabiału, że do pracy itd itp.A pani doktor szanowna na to, że najlepiej, żebym jeszcze w styczniu do pracy nie szła (ciekawe tylko kto mi będzie za to płacił:wściekła/y::wściekła/y:), a Kubę karmiła cycką aż do końca ( chciałam być wredna i zapytać czy do końca życia:wściekła/y:). I tyle:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. Mam ją gdzieś. trudno zapłacę 100% (na receptę50%).
 
witajcie....
w pracy bylo ok... musze sie przyznac,ze stesknilam sie za dziecmi :-).... za to kierownictwo nadal uwazam za wyjatkowo niekompetentne i ich nie lubie,ale jakos musze z nimi zyc ;-), przynajmniej na razie.... stwierdzilam,ze macie racje i nie moge byc az taka nadwrazliwa.... wirusy znajde wszedzie,wiec musze wiecej uwazac i czesciej myc rece ( skory chyba mi na nich niedlugo nic nie zostanie ;-):-D:-D) ,na szczescie uzywamy rekawiczek jednorazowych do przewijania dzieci i wycierania im nosow lub jesli zwymiotuja.... Joe juz zaczal szukac innej pracy dla mnie w internecie i musimy uaktualnic moj zyciorys i zaczac wysylac.... w glebi ducha nie chce zmieniac pracy,ale tutaj nie bede w stanie na pewno pracowac zbyt dlugo,a w biurze moze uda mi sie nawet do konca 8 - polowy 9 miesiaca.... niby Joe mi powiedzial,zebym nie martwila sie o pieniadze,bo nam wystarczy na wiecej niz myslalam,ale wiem,ze on chce zebym pracowala,poza tym ja rowniez,bo jakby nie bylo pomagam finansowo moim rodzicom i chce,zeby przyjechali tutaj za rok na kilka miesiecy,a to wiaze sie ze sporymi kosztami....
Sensi- ja tez nie lubie jak mi ktos narzuca swoja wole.... to nie jej ( lekarki) sprawa jak twoje dziecko jest karmione i to nie ona decyduje kiedy masz wrocic do pracy... a poniewaz Kuba ma skaze bialkowa to chyba automatycznie kwalifikuje sie na mleko na recepte!
Monik- trzymaj sie dzielnie! ja mialam migrene w poniedzialek,ale na szczescie szybko mi przeszla....
Najko- ja tez myslalam,ze dostane zwolnienie a nie zalecenie zmiany pracy... w ogole potraktowala mnie troche olewajaco moja rodzinna,bo tu nie ma zwyczaju tak wczesnie latac do lekarza w ciazy - ja bylam zaledwie w 3t 5 dniu.... ale i tak wierze,ze bedzie dobrze,a ona mnie tylko moze nawet nieswiadomie nastraszyla....
Anusienka- dzieki... ja znam angielski i moge sprobowac przetlumaczyc ci ten artykul.... wyslij mi go na moj e-mail...
Wagnies- rzeczywiscie jestes zabiegana :-D... ale i tak trzymam kciuki,ze sie uda! przeciez wystarczy jedna upojna chwila ;-):-D:-D
Leyna- ja mam rzeczywiscie juz dwa wozki.... jeden wielofunkcyjny duzy na spacery,a drugi mala skladana spacerowke na centra handlowe... a Inglesina jest po prostu w moich marzeniach :tak::-D.... bardzo mi sie podoba i mnie kusi :-D:-D:-D
Vonko-witaj! wiesz ja sie tak przestraszylam wizji laparoskopii,ze zaszlam w ciaze.... tobie tez tego zycze!
Alek i Novaczka-odezwijacie sie!
Antilko,Ena - buziaki :-)
 
reklama
Do góry