reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Witajcie Trzydziestki
Jestem, wróciłam... byłam kilka dni u rodziców dopilnować im roślinność i zwierzynę, bo oni pojechali na wesele. I zamiast jeździć po 2 razy dziennie na wypuszczanie psa i karmienie rybek, to tam zarezydowaliśmy. I wróciliśmy wczoraj...
Pozdrawiam Was cieplutko... potem poczytam co napisałyście przez te dni...
 
reklama
Acha... a ja mam założonego firewalla i na dodatek w przeglądarce ustawione blokowanie reklam i mi nic nie wyskakuje....:-) Polecam... :tak:
 
Witajcie:-)

Spacer odbyty, obiad mężulkowi przygotowany, Kuba najedzony rozmawia ze słonikiem z karuzelki, więc teraz chwila na odsapnięcie.;-)

Zapomniałam Wam napisać, że dziś na 18 jadę z synkiem i Mamą na mszę za ś.p. mego Tatę. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że dostaliśmy ZAPROSZENIE na tą mszę od ZOZ-u, z którego przyjeżdżał lekarz do mego Taty w ostatnich dniach Jego życia (w sumie to lekarz był 1 raz-więcej nie zdążył:-(). I dlatego jestem zaszokowana (pozytywnie oczywiście), że państwowa służba zdrowia wychodzi z taką inicjatywą. :confused: Kościół, w którym ma być msza jest ponad 50 km. ode mnie, no ale jedziemy.
 
Witajcie!
Jestem po wizycie.:-) Widzieliśmy maluszka, śliczny jest, urósł, chociaż wygląda na koniec 17, a nie na 18 t., ale to chyba nie ma takiego znaczenia. Ważne, ze brykał i serduszko ładnie bije:-). Utylam 70dag:-D, lekarz stwierdził, że dobrze, ze chociaż coś przybywa i że od teraz to powinna mi się szybciej waga zwiększać:) Co do tych objawów to zobaczymy jak we wtorek wyjdzie ekg i co kardiolog powie, być może trzeba będzie neurologa odwiedzić, ale mam nadzieję, że nie. No i mam ciśnienie sobie mierzyć, a szczególnie po takich incydentach z zawrotami, mrowieniem i innymi atrakcjami. I mocna herbatka:) A my baranki zapomnieliśmy o zdjęciu :( tak się cieszyliśmy...szkoda, ale najwazniejsze, że maluszek ma sie dobrze!
Vonko Antilko uściski kochane!:-)
Monik faktycznie jesteście świetnie przygotowani! :tak:Pozostało chyba tylko to najmilsze- przytulanie:-)
Ewuś a kiedy masz jakąś wizytę kontrolną, może trzeba sprawdzić czy wszystko OK?
Novaczko i jak było?
Sensi pozdrawiam:)
Ciekawe, czy Aluś już może jutro w domku będzie i zajrzy do nas?
Miłego wieczorku Wszystkim!
 
Najeczko strasznie się cieszę, że wszystko w porządku:-)
Uciekam oglądać dr Hausa. Dobranoc babeczki:-)
 
Witajcie..
nie mam siły czytać zaległości... :zawstydzona/y:

Najeczko, fajnie było... Pogoda dopisała (oprócz soboty), więc zorganizowaliśmy sobie kilka atrakcji... Wprawdzie przez sobotę i niedzielę tatuś pracowal, ale potem wziął 2 dni wolnego, to tak jakby się nam weekend przesunął... W niedzielę poszłyśmy sobie na dłuuuugi spacer do lasku i na plac zabaw. A w poniedziałek najpierw nad tory, bo jakoś się złożyło, że Tysia jeszcze pociągu nie widziała.... a po południu na spacer z Siostrą i Pawciem, a potem do znajomych... tam się obcięłam.. włosy znaczy... A we wtorek najpierw plac zabaw i też Siostra tam przyszła, potem poszliśmy sobie do ogródka leśnego na piwko, a potem obiad u nas... No i Siostra musiała wracać do swoich, bo dzieci ze wszkoły wróciły.... A po południu odwiedziliśmy znajomą z pracy, która uwielbia Martynę... sama nie ma dzieci, a nas bardzo lubi, to i dziecka jest ciekawa... Milutko było..
A wczoraj juz tylko śniadanie, pakowanie, "zacieranie śladów" i powrót...
Dziś dopiero normalny dzień. Po południu poszłyśmy do parku na zbieranie kasztanów i żołędzi...
I to tyle...
Acha... u rodziców, z racji, że nie maja necika w komputerze, nie miałam ciągot do siedzenia, więc miałam mnóstwo czasu na koraliki i węzełki. Powstało kilka fajnych prac, ale na razie Wam nie pokażę, bo rodzicom pożyczyliśmy aparat i jeszcze się nie spotkaliśmy. Ale jak już wróci do domu, to obfotografuję i pokażę...
Pozdrawiam serdecznie i mówię Wam wszystkim DOBREJ NOCY...

Właśnie prognozują pogodę... wygląda na to, że zapowiada się całkiem piękny weekend... A ja jutro zakupy o piekę ciasta, bo mój Tomi w sobotę ma imieniny... a w poniedziałek imprezka w pracy...
 
Dzieńdobry:-)
Najeczko - super wieści, baaaardzo się cieszę, no i te 70 dkg:tak: dobre. Pozdrawiam:happy::happy::happy::happy:

Monik rzeczywiscie wszystko w gotowości:happy::happy: Teraz nie pozostaje mi nic innego jak jeszcze mocniej zacisnąć kciuki, co niniejszym czynię. Buźka;-)

Ewo :-)
Alek - czekamy tu z dobrymi myślami:tak:
Antilko, Novaczko, Sensi, Car, Leyna, Wagnies....cały wątek...pozdrawiam:-)
 
reklama
Witam Dziewczynki:-)
Ale potwornie zimno było nad ranem brr.
Jestem w pracy, ale pacjenci pewnie jeszcze śpią, więc mam troszkę czasu.
Po południu planuję zrobić przetwory z zielonych pomidorów.Podobno jest w nich coś niezdrowego, ale tak je uwielbiam. Zresztą jeżeli mnie takie dawki antybiotyków nie zabiły to pomidory raczej też mi nie zaszkodzą;-):-D
 
Do góry