reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

reklama
Najko planów świątecznych specjalnuch nie mam:po rezurekcji śniadanko u moich rodziców, obiadek u teściów (mieszkają 5km.od nas),wieczorek u przyjaciół,poniedziałkowych planów nie mam;-).Dla mnie święta w zasadzie kończą się na rezurekcji-bardziej przeżywam czas Ostatniej Wieczerzy, Wielkiego Piątku i sobotniego święcenia pisanek. No i najważniejsza-rezurekcja:tak::tak::tak:
 
Zaczyna dopadać mnie lekki stresik przed badaniem. Ale dobrze, że idę. Martwi mnie to, że nie podano mi immunoglobuliny anty D - podawaną we przypadku poronienia zagrażającego podczas konfliktu serologicznego, jaki ma miejsce pomiędzy mną a Piotrem. A w dodatku dopytywałam sie w szpitalu lekarza, czy nie powinnam dostać, ale powiedziano mi, że nie. Dopiero przy wypisie zauważyłam, że rąbnęli się przy mojej grupie krwi - mieli w papierach ARh+, a mam ARh-. Na bank mam taką, bo badanie robiłam dwa razy, a w szpitalu nie robili mi badania, bo pojechalam z wynikiem badania. Naprawdę szpital w Gdyni Redłowie należy omijać szeroooookim łukiem....
 
no więc juz po wizycie. Dzidzioł rośnie, ma wszystko co trzeba, łożysko bez śladów odwarstwiania - czyli normalnie. Moge nawet chodzic na małe spacery. Do pracy juz raczej nie wrócę. A z tą immunoglobuliną - powinnam była dostać, ale w praktyce faktycznie rzadko ją podają przy pierwszej ciąży, jakoby ryzyko wytworzenia przeciwciałciał, nawet przy krwawieniach, jest bardzo niskie. Obym się nie znalazła w tej niskiej grupie ryzyka.

Podsumowywując - zdrowa ciąża :-)
 
Cariocca, GRATULUJĘ! Możesz odetchnąć z ulgą, tylko nie zaszalej z radosci ;-)

A u nas dziś domkowo. Byli rodzice z "zajączkiem" dla Martyni, a ta bidulka nawet nie zauważyła, dopiero jak nadepnęła na torebkę, to jej zaszeleściło, ale jak już znalazła, to oszalała z radości. Może wyjaśnię: u nas jest taki zwyczaj, ze w Wlk. Czwartek daje się dzieciom zajączka, czyli jakiś drobiazg: łakocie, zabawkę, jajeczka itp.. ale chowa się, by musiały znaleźć gdzie zajączek podrzucił. No i tu tak właśnie było. Oczywiście "schowanie" polegało na położeniu obok podusi w łóżeczku na wierzchu, w przeciwnym razie nie znalazłaby do jutra.

Ja też Wam mówię do jutra i pozdrawiam wszystkie.
 
Dobry wieczór!
Carioca bardzo sie cieszę, ze dobrze i nawet na spacerki wychodzić możesz! Nie martw sie tylko grupą ryzyka! Teraz odpoczywanie i przygotowania do ślubu!:-)
Novaczka fajnie, ze jeszcze możesz z Martynką tyle czasu zostać, to na pewno będzie z korzyścią dla wszystkich!
Wagnies czyli wyjazdowo- rodzinne Święta...
Sensi też uważam, ze najważniejsze jest triduum paschalne i rezurekcja. Taki czas bardziej refleksyjny i duchowy, a potem to świętowanie inne jest. Ja zostanę w Wielką Niedzielę mamą chrzestną i bardzo się z tego cieszę.:-)
A to jakby ktoś chciał zobaczyć te loczki, teraz już w wersji uładzonej, przedwczoraj bardziej były sterczące!:-D
 
Witam Was, wlasnie wrocilam z mezusiem do domciu od Dominikanow.

Wszystkie trzydziesteczki poniewaz jutro z samego rana wyjezdzam na swieta wiec dzis chcialam wszystkim staraczka zlozyc zyczenia swiateczne.

Radosnych Swiat wypelnionych nadzieja budzacej sie do zycia wiosny, wiray w sens zycia, pogody w sercu a oprocz tego swiat spedzonych w rodzinnym gronie, smacznego swieconego no i mokrego dyngusa!!!

Carioca wielkie gratulacja!!! i nie zamartwiaj sie moja droga tak na przyszlosc!!! Mowilam ze bedzie dobrze?

A wogole to sie zaczynam wkurzac na mojego chlopa!!! Jakies chorubsko go rozbiera a on sobie kpi ze mnie jak mu lekarstwa wciskam zeby na swieta sie nie rozchorowal...

Zycze Wam dobrej nocki
 
reklama


Życzenia Radosnych Świąt Wielkanocnych
wypełnionych nadzieją budzącej się do życia wiosny
i wiarą w sens życia.

Pogody w sercu i radości płynącej z faktu
Zmartwychwstania Pańskiego

oraz smacznego Święconego w gronie najbliższych osób

życzy wszystkim 30-stkom ania
 
Do góry