Ewa-Krystyna
Mamy lipcowe'08 30-tki , przyszłe mamusie
witajcie...
nie dalam rady wpasc na obiadek wiec pisze teraz i tylko krociotko,bo moja @ sie juz rozgoscila i przyniosla ze soba migrene... jedyne za co jej moge byc wdzieczna to ta migrene spozniona,bo juz wiem,ze nie jestem w ciazy i moge wziac lek,ktory mi pomaga.... szczerze mowiac rano jak zobaczylam skok tempki tez w pewnym momencie pomyslalam "a moze..." jednak juz czulam @ wiec nie byla w sumie takim zaskoczeniem.... mimo wszystko pierwszy raz od rozpoczetych staranek nie bylo "czyszczenia kanalow lzowych"... nawet powiedzialabym,ze naturalnie przykro mi,ale nie rozpaczam i jakos patrze optymistycznie w przyszlosc.... postanowilam,ze zmieniam prace, zaczne od wakacji- zrobie sobie dwa miesiace laby i od wrzesnia chcialabym zaczac pracowac w zlobku lub przedszkolu... przez swieta przemysle sobie to wszystko i przedyskutuje z sama soba- pogadam tez z Joe... no i skupie sie na wykonczeniu domu...
przeczytalam co u was ale nie dam rady odpisac juz dzis,bo glowa mi peka i chyba pojde prosto do wyrka sobie odpoczac.... odezwe sie u was kolo poludnia a u mnie z samego ranka....
milego ranka!
nie dalam rady wpasc na obiadek wiec pisze teraz i tylko krociotko,bo moja @ sie juz rozgoscila i przyniosla ze soba migrene... jedyne za co jej moge byc wdzieczna to ta migrene spozniona,bo juz wiem,ze nie jestem w ciazy i moge wziac lek,ktory mi pomaga.... szczerze mowiac rano jak zobaczylam skok tempki tez w pewnym momencie pomyslalam "a moze..." jednak juz czulam @ wiec nie byla w sumie takim zaskoczeniem.... mimo wszystko pierwszy raz od rozpoczetych staranek nie bylo "czyszczenia kanalow lzowych"... nawet powiedzialabym,ze naturalnie przykro mi,ale nie rozpaczam i jakos patrze optymistycznie w przyszlosc.... postanowilam,ze zmieniam prace, zaczne od wakacji- zrobie sobie dwa miesiace laby i od wrzesnia chcialabym zaczac pracowac w zlobku lub przedszkolu... przez swieta przemysle sobie to wszystko i przedyskutuje z sama soba- pogadam tez z Joe... no i skupie sie na wykonczeniu domu...
przeczytalam co u was ale nie dam rady odpisac juz dzis,bo glowa mi peka i chyba pojde prosto do wyrka sobie odpoczac.... odezwe sie u was kolo poludnia a u mnie z samego ranka....
milego ranka!