Hej! Ja w przerwie między pracą, a zebraniem w pracy, niestety.
Novaczko nie wiedziałam, ze na świnkę szczepienie jest obowiązkowe, nie wiem czy to dobrze, cóż, teraz taka tendencja u nas, pewnie za jakiś czas jak w innych państwach nie będzie to obowiązkowe. Ale dobrze, że córeczka to dzielnie zniosła.
Ewo fajnie,że do lekarza się zapisałaś!A jak Święta spędzacie?
Aluś szkoda, ze masz taką szefową...
A jak dzisiaj? Nie warto nerwów i zdrówka tracić na takie osoby, ale wiem, ze łatwo to pisać, wykonanie trudniejsze. Moja praca tez dość stresująca, z innych powodów i dużo psychicznie mnie kosztuje, wciąż pracuje nad tym, żeby jednak dbać trochę o siebie i dystansu sie uczyć. Teraz to szczególnie ważne, kiedy staranka są.
A co do tempki, to dzisiaj skoczyła, więc może jeszcze sie na nią nie obrażę i pomierzę
, tym bardziej, że ginka mówiła, żeby się jeszcze trochę poobserwować, a ona potem to poogląda.:-)
Sensi nie wiedziałam o Twojej szczęśliwej wyprawie do Kazimierza!:-) Na pewno do tego kościółka się wybiorę i pomodlę, też za całą naszą grupkę trzydziestkową!
A że brzusio rośnie to prawidłowo, pozdrowionka dla maleństwa!
Kajda jak u lekarza? A tę pracę udało sie skończyć?
Miłego dnia Wszystkim życzę!