Hej,
Katiuszka brawo!!! Pewnie sobie powiedzialas: Ufff, Julus no nareszcze sam potrafisz jesc!
Muma no tak to jest, my z eM tez posprzatalismy kwiaty wczesniej, a siostra tesciowej, kobita ze wsi, cos tam sie rzucala, ze kwiaty wyrzucone. Ja to mialam w glebokiej dooopie. Ona nawet ani razu nie wspomni, ze miala siostre. W czwartek pojedziemy na grob posprzatac i dac kwiaty, stroika zadnego nie dam, bo pewnie jej rodzenstwo czy mama przyniosa jakis "uroczy"
USG w czwartek, eM bedzie chyba ze mna
Katiuszka pytalas o ten stroik, mi chodzilo o taka kompozycje kwiatowa na stol. Dzis podjechalam do 2 sklepow, kupilam sztuczne kwiaty(wiem, sama wole zywe ale co pare dni swieze kwiaty kupowac?) irysy i roze w podobnej kolorystyce, potem jakies liscie do przybrania, waze taka ladna ciemno-bordowa, plus potrzebne akcesoria. Ogladalam juz gotowe kompozycje, ale nie dosc ze brzydkie to i drogie, bo mala od 40euro w gore! Wiec zadecydowalam, ze wykonam ja sama. Popatrzylam na pare filmikow i na gotowe i wzielam sie do roboty. Zdaje sobie sprawe, ze pewnie zrobilam pare bledow, ale mysle, ze niezle jak na pierwszy raz. No nie mam niestety grafjki to tego, ale naprawde sie staralam
Jakis dzis mam dzien nie teges...Nie wiem czy dobrze zrobilam z zakupem tej kanapy, bo stara bardziej miekka byla. Ale fakt, ze wiedzialam jak sie na nowej siedzi, bo identyczny model wyprobowalam w sklepie. Ta nowa posiada w siedziskach specjalne sprezyny, dlatego pd wzgledem jakosci nie jest to porownywalne do starej,ktora jest na gabce. Mi naprawde cos siada na mozg. Starzeje sie, skoro sie przywiazuje do starych rzeczy. Teraz sie musze tylko przyzwyczaic. Plus jest, ze moge sie wygodnie wylozyc i dowodzic moim centrum
Zuzanka-glowa do gory, cos wymyslicie razem! Kciuki abyscie znalezli dobre rowiazanie!
Kok.o jak Ewunia w zlobku po przerwie?
Ani@k a jak Ty sobie radzisz?OK?
Bionda, Gochson kciuki za staranka!