reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

tere fere właśnie takie same miałam obawy, że będzie wodnisty. Zrobiłam tak: wzięłam sobie pusty słoiczek po dużym obiadku, napakowałam tam pociapanych warzyw z makaronem i natką pietruszki i dolałam rosołku, żeby było gęste. Mały zajadał, ale gdzies w połowie zaczęło go zatykać, bo on jeszcze je tak, że językiem rozmiękcza na podniebieniu. I widziałam, że ma tam taką zbitą masę, bo woda mu wyciekła i popił,a warzywa z mięsem zostały:-p więc resztę przetarłam przez sito, połączyłam z resztą tamtego i wciągnął aż miło:tak::-)
A zdjęcia superowe macie :tak:Tymuś przesłodki!!! i czapę mamy podobną:-p
Aleksis jeszcze się naspacerujesz Kochana!!! na razie odpoczywamy, leżymy, dbamy o siebie i wcinamy co nam eM dobrego zrobi:-)
Chyba się wymelduję dziś wcześnie, śpiąca jestem, jakaś zmęczona:baffled:
Do jutra Kobitki!!!!
 
reklama
Fenks katiuszka.

Jutro raczej wpadne,bo nie ide do pracki.

Czy wspominalam wam,ze pisze na kompie taki jakby pamietnik dla Tima? Zaczelam jakos w ciąży. Zajrzalam właśnie na początki. Fajnie się czyta.
 
Hej Dziewczynki,

Jak tam po weekendzie ??

Nadrobię Was w ciągu dnia, my mieliśmy taki sobie weekend.
Dwie noce nieprzespane, Olka pobudki co 2-3 godziny i albo płakał albo się bawił a w dzień potem nieprzytomny i znów nie spał..
Wczoraj byliśmy na cmentarzu i u teścia i potem jeszcze na chwilę w Galerii i dzisiaj Olek kaszle i kicha a ja go faszeruję tym co mam w domu żeby się tylko nie rozwinęło jakieś dziadostwo:baffled: Jest też opcja , że eM go zaraził bo od piątku już dyszy:baffled:
Zamówiłam wczoraj tort na roczek z Elmo w cukierni Sowa , ktoś mi polecił ich torty , mam nadzieję, że będzie smaczny. Ja nie mam coś nastroju żeby wezwać kogoś do mojego piekarnika.

Aaa w sobotę przycinaliśmy krzary i grabiliśmy liście i takie tam.
Jednym słowem jesień. DObrze, że chociaż prognozy optymistyczne:tak:

Mam nadzieję, że inne Dzieciaczki zdrowe i Wy też wyspane i pełne optymizmu na ten piękny poniedziałek...

Miłego dnia Dziewczynki, zapraszam na kawkę :tak:
 
Ostatnia edycja:
helol babolki, witam sie i ja w ponury dzien.
Najlepiej bym nie wychodzila z domu, ale mam mnostwo zalatwien.
Doczytam w miare mozliwosci czasowej, widzialam tylko, ze Aleksis szaleje z zakupami, a miala oszczedzac:-D:-D
Kurde we czwartek eM ma urodziny i nie wiem co mu kupic. Co prawda przebakiwal cos, ze przydalyby mu sie dresy do lazenia po domu, ale ma tez telefon co sie zawiesza co chwile:baffled:
Spadam dziewczynki i zycze milego dnia, nie wiem kiedy uda mi sie cos skrobnac, po poludniu moze.
 
i ja sie witam poniedziałkowo...
My po sobotnich uro eMa, ja swojemu kupiłam czapeczkę, ale wiedziałam ze akurat tego mu trzeba wiec nie bylo dylematu, tylko radość i tort jako niespodzianka :-D
Em wlasnie poleciał oddać honorowo krew, ja wskakuje zaraz do wanny, popracuje, później obiadek, dziś pomidorówka z ryżem, od razu po pracy szybko do szkoły rodzenia a po szkole wizyta u gina, i zleci cały dzień...
W pt kolacja była w hotelu gdzie weselicho było, było smacznie i fajnie, sobota to urodzinowo jak wspominałam + trochę prasowania było, ale juz wsio gotowe, wieczorem podzielę rozmiarowo i nauczę eMa co i jak, spakuje torbę i moze złożymy wózek...
A nd to szorowanie auta, odkurzanie + montowanie bazy i nosidełka, fajnie to się prezentuje, eM dumny, ze hoho:-D
Muma dużo zdrówka dla Oleczka, Gatto zrób losowanie z prezentem.:tak:;-)
Lece pod prysznic i do pracy;-)
Może wieczorem tu zajrze, jak Mieszko pozwoli, dziś zasnęliśmy o 3 na ranem bo tak jak dziś szalał to nigdy wcześniej:szok:, nawet kołysanki go nie uspokoiły:no:...
papa
miłego poniedziałku...
 
Gatto ja bym byla za telefonem dla ema. Ja mojemu kupilam Manie perfumy,bo tez brak pomyslow. A ma urodz w sobote. U nas tez ponuro.

Muma to raczej chlopa obwiniaj za chorobsko, bo tak by wychodzil czas wylegania zarazy. Czym faszerujesz krasnala?

Szyszka ale masz empatycznego meza,krew oddaje. Super. A do szpiku tez?
Masz pracowity dzien babo.

U mnie na obiadek schab pieczony. No i wpadnie kuzynka Tima do nas,bo jest w poblizu. To zajmie sie nim,bedzie go nosic. Uwielbia go a on ja.
 
Gatto - też jestem za telefonem, gacie domowe to niech sobie sam kupi:tak: Wszystkie Wasze eMy mają teraz urodziny ! Mój ma w maju to jeszcze mam chwilkę , zresztą najpierw moje okrągłe urodzinki...:happy:

Szyszunia
to kciuki za wizytę, zdaj relację koniecznie, teraz to wiesz - ważne przepływy i dojrzałość łożyska - niech Ci to koniecznie sprawdzi:tak: A co do nie spania w nocy to jeszcze pełnia była taka wielka, może też trochę przez to..

tere fere -
zapodaję narazie Juvit C, Lipomal i Calcium - mam nadzieję, że przejdzie..

U nas na obiad łosoś z warzywami a Olkowi gotuję pomidorową - ja dodaję pomidory z puszki jak już nie mam ładnych ze sklepu. I ryż na miękko i wsuwa aż miło. Choć dziś to nawet kaszki nie zjadł bo go ciągnęło, pewnie przez ten kaszel.
 
tere fere, Gatto mój emek ma urodziny w środę.


tere fere Łooo jakie pyszności, ja poproszę o łatwe przepisy.


katiuszka u nas "tata" chyba powiedział dopiero po roku, za to teraz nadrabia :) Ja Wam powiem dziewczyny, że mam teraz luz, non stop woła tatę, nawet mu nie da obiadu zjeść :-D


Muma zdrówka dla Olka życzę

U nas weekend jak zwykle rodzinny - jejku jak ja lubię te weekendy. Czemu one mijają tak szybko ? :no:
Wczoraj pojechaliśmy z Adasiem na taki wielki plac zabaw - ale miał uciechę. Najbardziej mu się spodobało siedzenie w rurze. Trzeba będzie mu załatwić jakąś taką na działce.
Potem były zjeżdżalnie i huśtawki, tak się wyszalał, że nam padł w aucie w drodze do domu.
U nas coraz więcej słów - w tym tygodniu doszły "rura", "mucha", próbował "kolega", ale chyba za długie...
 
hejka
Melduję się i ja, ale coś mam humor do d..y:baffled: Nie wiem czy to wina eMa czy miał pecha, że na niego trafiło z nagłą zmianą u Julka...ale od wczoraj są cyrki przy zasypianiu w dzień:crazy: Nigdy tego nie było. Wczoraj o 10 poszedł M, z nim do pokoju, zeby go uśpić. Normalnie kładę go na swoim łóżku,przytulamy się, coś mu tam nucę, pobawi się pieluszkę, poskrzeczy trochę, ale zaraz zasypia. Góra 10 min. A tu wczoraj eM z nim poszedł, za jakiś czas słyszę, że mały się bawi. Zachodzę a ten siedzi na łóżku, eM koło niego lezy i mówi mi, że mały nie chce spać i pozwolił mu wstać i sobie siedzi. Jak się zmęczy, to sam padnie...No ale ja małego znam i wiedziałam, że nie padnie sam. No i w rezultacie leżeli tak od 10 do 11:30, wnerwiłam się i wzielam małego na obiad. Zjadł ładnie, bo mu smakował ten rosół, ale widać było, że jest padnięty na amen. Po obiedzie zabrałam go na usypianie i to samo. Wyrywa się, siadać chce, przytrzymałam go lekko, ale tak się rozdarł, że szok. Dopiero wzięłam go na ręce i od razu usnął. No i tak jest do teraz:crazy: Choć przy ostatnim zasypianiu nie przełamałam się, nie pozwoliłam mu wstawać no i zasnął. Zobaczę dzisiaj przez cały dzień,będę stanowczo trzymała się normalnych moich zasad i zobaczymy. Jak to wina eMa, to go tak opierdzielę, że mu w pięty pójdzie. Kurde...to ja jestem całymi dniami z małym w domu, ostatnio to go widział rano jak młody spał i wieczorem już już spał. To co on może wiedzieć? skoro nie wiem, niech nie podważa moich zasad, które jak widać, sprawdzały się, bo nie było żadnego problemu ze spaniem. No chyba, żeto młodemu coś się poprzestawiało...No nic, będziemy próbowac, ciekawe co z tego wyjdzie.

Muma dzięki!!! czyli z puszki można dawać pomidory do zupki:tak: Dzisiaj ma jeszcze jarzynówkę na rosole, ale jutro wkracza pomidorówka. A Oluś to tak się budził z powodu przeziebienia myślisz? czy może to ząbki? może jedno i drugie...Biedaczek mały:sorry: kuruj go tam czym można, może mu samo przejdzie i nie rozwinie się nic większego. A jak Julka po wystepie? to już było? bo zapomniałam :sorry:
tere fere a jak Tymuś? apetyt ma ciut większy? tak od razu pewnie nie będzie pochłaniał nie wiadomo ile...
szyszunia ooo jaki pracowity weekend miałaś. A odpoczęłaś coś chociaż? aaha i u mnie dziś pomidorówka, ale z makaronem, bo eM nie bardzo za ryżem:cool:
Gatto pewnie i ja bym wolała kupić telefon...ale ja się nie znam na tych nowościach,więc pewnie kazałabym eMowi sobie samemu wybrać jaki chce. No ale to już nie jest niespodzianka:eek: U nas to już od dawna tak jest, że kazde wybiera sobie co chce, M. nie ma pojęcia co mi kupować, więc wolę coś sobie wybrać, co mi potrzeba lub co chcę, niż dostać coś od niego, na co kase wydał a do niczego się nie przyda:-p wiem...wiem...zero romantyzmu i niespodzianki...no ale cóż...jato praktyczna realistaka jestem;-):-)
No faktycznie zrobiło się urodzinowo...tzn.eMów urodziny...szyszki mąż, Gatto i tere fere...Mój ma dopiero w styczniu,więc mam jeszcze czas do namysłu, chyba, że sam coś sobie zażyczy;-)
Coś to jeszcze chciałam...aaanie wiemmmm...
ahaaa piję super kawkę smakową...bardzopolecam Nescafe w saszetkach rozpuszczalna o smaku latte gingerbread. To jest limitowana edycja, taka jesienno -zimowa. Pycha!!! jak ktoś lubi tak jak ja kawy smakowe:-) Chyba wyśle paczuszkę szwagierce do Polski, bo ja jeszcze tu była, to zawsze w zimie chodziłyśmy do Starbuck'su na taką kawkę...niech ma przypomnienie z Lądka;-)
 
reklama
Kiedy Ty Muma masz te urodziny?
A w pelnie to ja wierze,bo ja tez spac wtedy nie moge. U mnie wszystko przeszlo,pytalam tak tylko.

Gochson, Gatto to razem zrobmy im te urodziny. Zapraszam do mnie,bo menu prawie gotowe!

Gochson u mnie w domu tez jest tylko tata i tata. Ale dobrze.
 
Do góry