dzieciuch śpi!!! kurka...próbuję go znowu nauczyć zasypiania samemu, a nie na rękach, ale tak się wydziera, że szok
Widać, że śpiący, oczy trze, prawie że zasypia i się znowu drze, a jak go wezmę na rece to w minucie śpi
cwaniak jeden!!! a tak ładnie już usypiał...wszystko się pochrzaniło w tej Polsce
pocieszam się, że jak się go nie uda przestawić, to i tak go długo nie noszę, maksymalnie 10 min i śpi, więc znowu tragedii nie ma...no ale mogłoby być lepiej, nie;-)
Muma no to zęby idą dalej
biedne te dzieciaczki...no ale tak jak pisałaś, możemy trochę uśmierzyć ból, ale nic poza tym, trzeba przeczekać i tyle. A narożnik to naprawdę w ekspresowym tempie przyszedł, dokładnie tydzień będzie od złożenia zamówienia
a mówili mi, że tak od 3-4 tygodni. Superrrrrr...ale widzisz tak to jest, nam nie zależy kiedy on przyjdzie, żeby był przed styczniem to będzie ok, to nam dali szybko. A jak Tobie by się przydało "na już", to musisz czekać
życie Kochana....
zuzka a u Was jakieś nowości w sprawie adopcji? sorry, że nie czytałam tamtego wątku, ale uwierz! przy małym glucie ząbkującym na dodatek, toja ledwo ten ogarniam
ahaa
Muma te 200 ml co piszesz, to jest na cały dzień? bo ja zrozumiałam, że po każdej kupie
no i siedzę i marszczę brew (Aleksis;-))...bo mój by w życiu tyle nie wypił