reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

hej!!!
Ja na moment, bo wróciłam z zakupów i zabieram się za....gotowanie zupek dla Julka:tak::szok: bożeeee żeby tylko je zjadł:baffled:
Myślicie, że mogę dodać jedną różyczkę kalafiora? skoro można brokuły...no nie wiem...
Aha...czyli w sobotę mam zakupić sobie alkohol, tak? ok, ja się piszę!!!! czyli jest nas już dwie...ja i Muma:tak: które się jeszcze dopisują???
Uciekam do garów!!! miłej niedzieli!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
dzięki aaronka !!!
Na razie zrobiłam dwie, jarzynową zwykłą i buraczkową. Z tych przepisów wyszło mi po jednej porcji:baffled: eee myślałam, że będą chociaż po dwie, trzy...No nic, muszę zwiększyć porcje po prostu. A Ty zagęszczasz czymś te zupki? bo u mnie w przepisach jest napisane kleik ryżowy lub kukurydzianiany - jak ktoś chce, jak nie, to nie trzeba. I nie wiem czy dawać czy nie:confused:
Dałam małemu oblizać łyżeczkę po tej buraczkowej...i mlaskał jak ta lalaaa:tak: chyba mu podeszła:-)
Ahaaa...i na tej stronece co podałaś, jest napisane, że szpinak po 10 miesiacu:baffled: a w słoiczku jest szpinak z ziemniakami po 4:confused: no i bądź tu mądra!!!
Moi chłopcy śpią:tak: kurka...coś mi się wydaje, że młody chętniej zasypia u eMa niż u mnie...a to się porobiło:-p
 
eloo
katiuszka moze to choć troche pozwoli Ci wylizować w spr.jedzenia :-D
Slajd 1
Swoją droga w kwestii podejścia do jedzenia baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo przypominasz mi moją mame :-D:-D


a zupke też przedwczoraj upichciłam, zapodałam i łaskawie 2 łyżeczki zostały zjedzone:baffled: no nie da sie ten mój dzieć nakarmić... Za to z własnej rączki dzisiaj do brzucha juz trafiło troche ziemniaka, brokuła no i kęsy słodziutkiej gruszki;-)
 
Ostatnia edycja:
Ogólnie chyba jednak zmienię koncepcję co do tortu. A co myślicie na temat tortu wiedeńskiego mrożonego? :confused:(bezowo-lodowy z karmelem i bitą śmietaną) Jest wypasiony. To specjał tej restauracji, ale nie brałam go pod uwagę, bo jest lodowy. Teraz o tym myślę...byłoby oryginalnie!:-p


Co do daty urodzin, to było zamierzone...hihihihihihihihi :-D:-DWszyscy mi to piszą, więc grzebią....hihihih:-D A ja mam pompę, że tyle mam ale z racji zawodu się konserwuję, botoxik, kwasik i tajemne zabiegi:-);-)

kasica tak to ja:cool2:
 
kok.o ale że co?:confused: że niby przewrażliwiona czy niedouczona jestem? czy jedno i drugie???;-):-pnooo przecież wiem, że schemat rozszerzania diety to nie wyrocznia, ale jednak pomocny. Inaczej serio bym podała schabowego z kapuchą:-) a z tym szpinakiem to się zdziwiłam, bo raz jest po 4, raz po 10...noo chyba sama przyznasz, że duża rozbieżność:baffled: a jaką tą zupkę dałaś małej? jak nie da rady dać jej warzyw, może spróbuj ugotować zupę z dyni. Może przejdzie, bo to chyba lekko słodkawe jest...bardziej chyba jak deserek. Spróbować warto. A jak było z tym deserkiem jabłka z dynią? poszło do brzuszka czy było bleeee:confused:
tere fere ja bym brała ten tort:tak: pomysł oryginalny, a jakby jeszcze było gorąco to już super!!! eee no Kochana...weź zdradz te tajemne sztuczki dzięki którym tak młodo i pięknie wyglądasz:tak:mnie też by się przydał taki tuning:-D
 
reklama
hihi katiuszka no ze taka ciut przewrażliwiona jesteś;-):-) a zupke zrobiłam normalną, dla nas wszystkich , ze wszystkich warzyw które miałam w lodówce, tylko Młodej odłożyłam przed przyprawieniem. Potem trochę jej porcje dłużej pogotowałam i rozciapałam te warzywa. Jabłka z dynią nie ma w sklepach:confused::baffled::confused::baffled: już kilka razy szukał eM...
Ale wiesz co, to karmienie i namawianie jej na kolejną łyzeczke nie jest na moje nerwy:-( Denerwuje mnie to, trwa to wieki a ja cierpliwości nie mam prawie wcale, mam wrażenie, ze na siłę to jedzenie jej wpycham i naprawdę BLW coraz bardziej mnie przekonuje... Nie chce jeść to nie

tere fere nieeeeeeeeeeeeeeee, ja nie jestem świntucha!:szok::confused: jam grzeczna i po bożemu daje d... :-D:-D:-D


P.S haha!!!!! :-D:-D:-D przeczytałam "świntucha" i od razu się tłumacze:-D:-D
eee świruska też nie :-)
 
Do góry