reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

reklama
O rany Julek! To juz?
Ani@k daj Kochana znac koniecznie, jesli bedziesz mogla. Kciuki aby wszystko poszlo szybciutko i bezbolesnie, jesli to juz

Witam sie i ja, juz po kawie, po sniadanku.
Piekny dzien mamy.
Aha, wczoraj mialam USG:jedziemy z VII juz IUI- lekarz zapropnowal, jelsi chce kolejne 2 IUI, bo i tak na IVF sie czeka. Zobacze co dalej wyjdzie, jak sie nie uda, najwyzej przedyskutujemy z eM i lekarzem kwestie podjescia do IVF. Czeka sie okolo 3 miesiecy do rozpoczecia terapii.
W sumie to ok, bo mozna wykorzystac czas gdy sie czeka na swoja kolej.Muze to tylko ustalic, czy moge podchodzic di IUI i starac sie o IVF.

Kochane, ale to rzeczywisicie trudne z tymi zabkujacymi Bobasami. Wspolczuje, ale jak wszystskie beda juz malymi piraniami to sie skonczy ten horror:tak:

Kasica ja tez Cie podgladalam:-D
 
helol babki

lomatulu!! Ani@k powodzenia!!!! i dawaj znac oczywiscie!

Hahahahahha, ja oczyma mymi wyobrazni widze Was wszystkie jak przeszukujecie ten fejs i ogladacie Kasice:-):-)ciekawskie:-D:-D:-D

Kasica tez musze sie przyznac, ze to zrobilam:zawstydzona/y:widzialam cie!;-)
 
hej!!!!!!!!
Kobity,"rany julek",wyglada na to,że wszystkie mnie podglądały,a teraz wychodzi "szydło z worka";-),zaczeło się od Ani@k,'cholera "jedna no!!!!hi hi!!!
My zbieramy się z kuzynka mi na basen,pogoda cudowna!!!:-)
 
hello wszystkim ciekawskim babom:-D
Ani@k o matuloooo...może się zaczęło???? daj znać koniecznie co się dzieje!!!! kciuki trzymam przeogromne za pomyślne zakończenie&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& czekamy na wieści!!!!

kasica jak Ani@k pisała, sprawdziłam na jej koncie kogo ostatnio dodała i wyszło mi, że to Ty;-):-) taki to szpieg ze mnie:-D

Kok.o a próbowałaś dawać małej słoiczkowe warzywa z łyżeczki? ja bym tak zobiła, chyba, że nie chcesz słoiczków, to możesz sama gotować, ale ja bym dawała łyżeczką. To znaczy to co powinna zjeść, typu obiad na przykład, żeby zjadła konkretnie, a na podwieczorek czy między posiłkami niech by sobie sama dziamała co chce. Może się mylę, ale ja jednak wolę sama karmić, bo wiem ile zje, a nie takie papranie;-)

Gatto co tam u Was słychać? coś się nie udzielasz ostatnio Kochana:angry:;-)
Muma coś czułam, że ogołocicie portfel do zera:-D ale jak Julka zadowolona to najważniejsze:tak:
U nas ciąg dalszy koszmaru nocnego:baffled: tej nocy nie dałam mu na spanie czopka i była pobudka najpierw o 23, a potem już co godzinę. Maść na dziąsła nie pomogała na długo:no: kurczę...może to nie zęby? ale nic nie widzę, żeby mu dolegało. Przetrwałam do 4 nad ranem i musiałam dać czopka, zjadł mleko i zasnął. Co z tego jak o 6:30 już gotowy do zabawy:cool: wzmacniam się kawką, myślałam, że się zdrzemnę jak mi zasnię po kaszce, ale ledwo zjadłam śniadanie, a on już obudzony, ledwo 30 min spał:wściekła/y: chwilowo się bawi na macie, ale obstawiam najwyżej 10 min i będzie kwękanie:baffled: ufff jak ja to przetrzymam!!!!!
do poźniej babeczki!!!!
 
I ja tu przebieram nogami i czekam na info od Ani!!!
Bądź dzielna!

Kasia i jak tez wiem jak wyglądasz :-D:-D:-D
Muma to witaj w klubie wydanej kasiory, tez wczoraj dałam sie ponieść, i duuuuuzo kupiłam:tak:
A dzis eM ma kawalerski, wiec sie ulatniam, kino i kolacja na mieście w planach, mam nadzieje ze do żadnej galerii nie zawitam bo musimy za wesele zapłacić :-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
hehe wyszło ze wszystkie ciekawskie sroki jesteśmy:-D Ani@k i jaaaaaaaak?
kurcze, gdyby nic się nie działo to przez tel. chyba by Ania napisała ze nic jeszcze....

katiuszka słoiczkowej papki przecież inaczej niż łyżeczką się nie da podawac;-):-) Młoda zjada łyzceczką ładnie kaszke i papki owocowe, ewentualnie marchewke (jako jedyne warzywo jakos jej wchodzi), pozostałe papki warzywne- ni hu hu, nie da się jej wcisnąć i już. Dzisiaj chciałam być cwana i przemycić jej troszkę zółtka, wiec roztarłam je i z kaszką zmieszałam. Ja bym się chyba nie połapała, a ona skubana wyczuła je, zjadła ze 4 łyżeczki tej kaszki, za kazdą coraz bardziej podejrzliwie patrząc, w końcu odmówiłą współpracy..i zasnęła;-):-) Ja nie mam parcia na to żeby zjadała tyle i tyle mililitrów/ słoiczków, ona z cyca ciągnie na żądanie i to jest podstawa diety w tym wieku, wiec na razie ciśnienia na duze ilości rozmaitości w diecie nie ma. Codziennie ćwiczy samodzielne jedzenie, dzisiaj trzymałą w łapce i memlała banana i udało jej się połknąć to co uskrobała;-) mysle,ze na dobrej drodze jest;-)
zuza bawcie się dobrze z bzzzyczkiem! ucałowania :* :-)
 
reklama
kok.o mam nadzieję, że nie odebrałaś mojego wpisu jako atak na Ciebie czy Twoje metody:szok: po prostu chciałam napisać jak ja bym robiła, co wcale nie musi być prawidłowe. Wiadomo, każde dziecko jest inne, a kto jak nie matka zna je najlepiej. Widocznie Ewci warzywka papkowe na razie nie wchodzą, przyjdzie na nie czas. Chyba, że będzie od razu woleć w naturalnej postaci:tak:tym bardziej, że ładnie je z łyżeczki inne posiłki.

szyszunia a kiedy Twój panieński??? upssss już sobie przypomniałam, że przecież zdjęcia oglądałam...skleroza!!!
Lecę z krzykaczem na spacer, bo oszaleję!!! tak kwiczy bez przerwy, że już uszy bolą i nie idzie tego przesłuchać:wściekła/y:
 
Do góry