reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Alexissnie denerwuj się,...ja Ciebie rozumiem, bo drugi miesiąc rozjade się z mezem z jajeczkowaniem, miesiąc temy myslalam ze 15 dc jak wroce z urlopu bedzie ok ,a jak poszłam na usg 12dc w gdańsku się okazało ze juz po !! i moglismy się przez poturalc w sypialni...a teraz?? teraz okres mi sie spóznił i przez to skolei maz wyjezdza 10dc i zobaczymy...niby jakby bylo jajeczkowanie wczesnie jak ostatnio to udałoby się ale juz jakos w to nie wierze - co misiąc mysle ze to to i zawsze ale to zawsze rozczarowanie....

Witam serdecznie:-)Ale gapa ze mnie.
Dziękuję za wsparcie. Wiem, jak to jest jak chłopa w domu nie ma. Proponuje Ci zakupic sobie testy owulacyjne Clearblue digital. Naprawde sa dobre, ponieważ jedndnoznacznie określają czy będzie owulacja. Tylko należy postępować wg ulotki. Test z rannego moczy najlepiej.
To spory wydatek,ale wynik mo wiele bardziej miarodajny niż testy paskowe.
Trzymam kciuki za powodzenie w przytulankach.
Napisz czy stosujesz jakies wspomagacze: zioła, preparaty .

Pozdrawiam
 
reklama
cześć dziewczyny


bzzz piękna ,mądra,zdolna,zgrabna i powabna bo obrosnę w piórka :-D:-D:-D tylko wiesz w ku....a mnie to, że nie nic mi z medycznego punktu widzenia nie jest ,a jednak nie zachodzę ,gdyby mi ktoś powiedział,że jest mi to to i tamto a tak to sranie w banie bo co miesiąc to samo !!!!!@@@@@@@@@!!!!!

Aleksis ja brałam zastrzyk i chyba po 36 h miałam robione IUI bzzz Ty po ilu bo ja dobrze nie pamiętam ja miałam na pewno pregnyl zaciskam kochana &&&&&&&& będzie dobrze!!!


ja przy śniadanku ,zaraz kawkę zrobię i poklikam w razie pytań Aleksis jestem do dyspozycji :tak::tak:

Emenems cierpliwości
 
Zuzanka ja tam mysle, ze zaskoczysz jak Wam dadza dziecko. Zajmiesz sie tak nim, ze sie nie zorientujesz, ze ci @ nie przylazla. Podobno duzo babek tak ma. W koncu jestes zaradna, zgrabna itd itd wiec sobie z dwojka czy trojka spokojnie poradzisz :)
 
zuzanka - dzięki :)

aleksis - biorę tylko leki, clo i luteine a masz jakieś jeszcze pomysły ?? chętnie spróbuje, akurat maź jedzie do Gdańska za tydzień to by mnie zaopatrzył ;) a co z dietą?? ogólnie mam na myśli czy są jakieś zakazane produkty?
 
cześć dziewczyny


bzzz piękna ,mądra,zdolna,zgrabna i powabna bo obrosnę w piórka :-D:-D:-D tylko wiesz w ku....a mnie to, że nie nic mi z medycznego punktu widzenia nie jest ,a jednak nie zachodzę ,gdyby mi ktoś powiedział,że jest mi to to i tamto a tak to sranie w banie bo co miesiąc to samo !!!!!@@@@@@@@@!!!!!

Aleksis ja brałam zastrzyk i chyba po 36 h miałam robione IUI bzzz Ty po ilu bo ja dobrze nie pamiętam ja miałam na pewno pregnyl zaciskam kochana &&&&&&&& będzie dobrze!!!


ja przy śniadanku ,zaraz kawkę zrobię i poklikam w razie pytań Aleksis jestem do dyspozycji :tak::tak:

Emenems cierpliwości


Dzień Dobry. U mnie to samo-przyczyny niezachodzenia brak, może za stara dupa jestem?
Jak już mogę zapytać to zapytam.
:-D
Ja dostalam 10 ampulek Menopur IE 75. Czyli 10 zastrzyków, kuracja 10-dniowa.
Zuza, napisz mi jak Ty długo brałas, jaką dawkę i czy musiałaś brac wszystkie zastrzki czy też ze względu na dobry rowój pęcherzyka(czy ów) otrzymałas wcześniej Pregnyl na ich pęknięcie i w jakim dniu to byłu u Ciebie?
Ja sprawdziłam jak było u mnie przy Clo: w 12 dc moje pęcherzyki były :,4 cm i 2,0 cm. W 15dc test ow. był pozytywny. Za drugim razem tez w 12dc pęcherzyk jeden miał 2,1cm, test ow.pozytywny był w 15dc.
Wygląda na to, ze prawidłowo reagowałam na Clo.

Nie wiem tylko, czy będzie podobnie przy tym Menopur. W poniedziałek mam USG i potem co 2 dni, aż do 28 września.
Kurde, mam już stres czy to sie uda czasowo zorganizować.
 
zuzanka - dzięki :)

aleksis - biorę tylko leki, clo i luteine a masz jakieś jeszcze pomysły ?? chętnie spróbuje, akurat maź jedzie do Gdańska za tydzień to by mnie zaopatrzył ;) a co z dietą?? ogólnie mam na myśli czy są jakieś zakazane produkty?


Hej.
Piłam zioła nr 3 Ojca Sroki, biorę kwas foliowy, brałam wiesiołka.Dziewczyny piją tez Oeparol -olez z wiesiołka do owulacji. Mój eM wcinał Macę. I brał też jakieś krople z tzw. żenszenia syberyjskiego.
Aha, czerwone wino na wzmocnienie endometrium w 1 połowie cyklu :-)

Muma kiedyś wpisała swoją mieszankę i dla eM. Poszukaj u niej, lub poproś aby przesłała.

Zakazane: to nadmiar kawy i alkoholu wiem, ze czrna i zielona herbata nie wpływają za dobrze.
Dobra jest też herbatka z lisci malin. Jak będę w domu, podeślę Ci parę fajnych linków.
Piszą aby eM przed akcją wypił kawę lub colę-to daje plemnikom doładowania tyrbo:-D

Ja przez 2 miesiące próbowałam z zelem Zestica.
W razie pytań jestem do dyspozycji. :-)
 
Gatto no baaaa :-D:-D:-D ja sobie nie poradzę :cool2: ale jest tak ,że jak przychodzi do Nas dziecko z ośrodka to później przez rok musimy się zabezpieczać ,pewnie nasuwa Wam się pytanie po co ? a dlatego ,że dziecko adopcyjne potrzebuje podwójnej miłości i opiekuńczości a jak kobieta rodzi zaraz swoje to później dziecko adoptowane podobno na bok idzie i nie dobrze to wpływa na rozwój maleństwa więc musi być między jednym a drugim przynajmniej rok różnicy :-)
Aleksis ja brałam ten lek ale nie wiem w jakich dawkach to było rok temu i nie za bardzo pamiętam wiem,ze przez cały cykl brałam clexane zastrzyki ,luteinę 10x na dobę od 16 dc i od któregoś dnia cyklu 1/2 tabletki encortonu i coś jeszcze ale nie pamiętam:zawstydzona/y: ogólnie czułam się fatalnie bo to hormony i sterydy :-(


a ja kolejny cykl z clo,oeparolem i ziółkami a diety cud chyba nie ma przynajmniej ja nie znam takiej
 
witajcie dziewczyny.Emenems,to mamy podobna sytuacje tzn.ja tez zacghodziłam w ciązę bez problemów,tylko nie mogłam żadnej donosić....gdy dostałam namiwry do świetnej pani dr.z Warszawy pojechalismy tam do niej,kazała mi jeszcze zrobic mase innych badan itd,wyniki są ok."ustawiła"mnie lekowo,tzn.leki na podtrzymanie,żeby kolejny raz nie doszło do tragedii:-( no i staralismy sie i nic nam nie wychodziło:-(mój mąż zrobił badanie nasienia itd i pojechalismy tez do warszawy do androloga(dr.polecony przez Mumę)i po badaniu mojego Adama,po posiewnie na bakterie ,stwierdził,ze Adam ma bakterie w nasieniu,bo w posiewie też one wyszły,bakterie powodują,ze ruch plemników jest bardzo wolny i ciężko przedostac im się tam gdzie powinny sie przedostac:-(przepisał mu antybiotyki,no i od wczoraj juz bierze je,przez mc.czasu!!potem ma zrobic posiew,czy udało się je wyleczyc itd.....zuzanka,ja w "moim zestawie"tez mam zapisane tabletki encortonu,i jeszcze kilka innych,a od pozytywnego testu ciążowego mam zacząć robic sobie zastrzyki Clexane............no ale narazie cisza u nas.....:-(
 
Ostatnia edycja:
dziś byłam u rodzinnego (w norwegii rodzinny mnie kieruje na razie, znaczy, zapiuje wszystko co dostaje od gina w PL) bardzo miła dziewczyna, chyba w naszym wieku :)

Mówi, że mam dwa miesiące jeszcze próbowac na clo, co do luteiny to ona sceptyczna jest, bo u niej w mądrej książce napisane, że nie wiadomo jaki to ma wpływ na płód ze to bardzo duża dawna (2xdziennie pod język 50mg) i mnie nastraszyła ogólnie, kazała się zgłosić jak zajdę natychmiast, żeby zrobić test na poziom progesteronu i wtedy ew dalej brac luteinę....i pozatym, ona nie zna czegoś takiego jak clo i luteina ogólnie - więc wesoło jest, moja wizyta u lekarza głownie polega na googlowaniu przez nią i przeze mnie w gabinecie.

Szkoda ze nie mieszkam bliżej lotniska, to bym częsciej do Polski latała na badania. Natępna wizyta w grudniu w PL, zobaczymy...

kasicano to zgranie trudne jest, dlatego daje sobie jeszcze dwa cykle, bo teraz to nie wiadomo jak będzie, czy uda się, przez ten wyjazd Marcina, miesiąc temu przez mój więc w sumie mogę byc zła na siebie, ale oczywiście Marcin jest winny bo nie chciał na dwa dni przyjechac do Gdańska. Cóż, teraz też on jest winny, że spóźnił się okres i akurat on wyjeżdża w 10dc.

Musimy jakoś się wspierac, kasica, myślę , że to bardzo pozytwny znak i wyniki że Adam zaczyna się leczyc - coś wiadomo i zawsze to progres !! ja mojego też wyśle na badanie nasienia w grudniu:)
 
reklama
Do góry