reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

brzózko, dzisiaj w pracy właśnie myślałam sobie, że zaraz jak wróce muszę napisać na forum czy aby @ nie przyszła, bo wiem, że masz około tygodnia przede mną. No ale jak już doczytałam, właśnie dostałaś. Tak więc szykuj się Kochana do następnego cyklu i do działania!!!!!!!
 
reklama
Muma :-) no to kochana może w tym cyklu coś zmajstrujecie?i nie martw się o M ,dlaczego miałby lekarz od razu IVF proponować?

też tak myślę że 3 miesiące wystarczą na proszkach...

zuzanko, ja brałam tabletki anty, w zasadzie to bardzo długo, ale ostatnio miałam około rocznej przerwy, potem zaczęłam ponownie i brałam je pół roku. Gin mi powiedziała, żeby nie robić przerwy tylko od razu starać się o dziecko, i że powinno się udać z pierwszym miesiącu, no ale nie udało się. Tak więc nie wiem od czego to zależy, niektóre zaraz zaliczą "wpadkę", inne muszą się starać. Ale spróbować można...a nóż się uda!!!!!!

A z cudzymi dziećmi, to chyba wszystkie tak mamy. Trzeba się jakoś na to uodpornić, bo przecież dzieciątka nie są niczemu winne, ich mamusie też. Ale bardzo dobrze wiem że to nie takie łatwe....oj ciężki nasz los staraczek....:zawstydzona/y:
 
Mój M dzisiaj idzie do androloga ze swoim kompletem badań,,, Ja idę po pracy na drugie USG podejrzeć pęcherza...
Jakiś mam stres dzisiaj boję się że nam ten jego lekarz zawyrokuje zaraz IVF...
Pozdrawiam :-)

Muma i jak wyniki małżona? Co lekarz powiedział?
I jak USG? pękł? :happy2:



Dziewczynki ,
Proszę przypomnieć za kogo teraz najbardziej &&&&& ???? :-)
Jakie terminy teraz mamy ?? :-)
Zróbcie suwaczki, please.... ;-)

Oprócz dziewczyn przed testami/terminem @ to
za mnie poprosze :-D ! znaczy konkretnie za tą wredną @ co nie chce przyleźć:wściekła/y: (Brzózka, w tej chwili to Ci zazdroszcze;-);-) ;-) ) No i suwaka sobie zmienie zaraz... na "niewiadomo kiedy start":-(
Na srode mam umówioną wizytę u gin (ponad miesiąc na nią czekam! ) a @ nie ma!:angry:
I nie wiem czy mam wizyte przekładać czy czekać, a nóż nie przyjdzie do środy?... jak żyć?



Oglądałyście "Boską" na TVP1?
super,że TV wraca do teatru "na żywo" :-)
 
Ostatnia edycja:
Hej Dziewczynki,

kok.o - nasze wczorajsze wyniki , tak pół na pół ;-) : chociaż się tego w ogóle nie spodziewałam to pęcherzyk PĘKŁ i to parę godzin przed USG pewnie bo był elegancko płyn w zatoce Douglasa. Rozmiar idealny, pora super - kurczę ja naprawdę myślę, że ziółka już działają....
M. był u lekarza z wynikami: tak jak pisałam ilość żółnierzy marna, jakość OK, hormony OK, bakterie OK, nie ma zapaleń, zrostów, żylaków.... I nie wiadomo o co chodzi.... Lekarz powiedział, że na pewno trzeba powtórzyć badanie i przyjsc jeszcze raz i tak zrobimy ale pojdziemy już do innego, może któraś z Was go zna - dr Artur Barczyk - on podobno jeździ po całej Polsce ?
Nic, życie pokaże, powiem tylko tyle , że w weekend jednak się dwa razy przytulilismy bo już to trzeci tydzień po szczepieniu,,, a pęcherz pękł, ale tak mała armia....
Trzymam kciuki za Twoją @ ażeby przyszła szybko i nie upierdliwa była :-) Oczywiście, że byłam wczoraj w teatrze :tak:
Brzózka - przytulam.. WIesz, że staramy się dokładnie tyle samo czasu ? i na pewno razem nam się uda :-) JUż wkrótce...
katiuszka kochanie oczywiście, że nie zapomniałam o Tobie - ja tu czuję fasolkę blisko :tak: trzymam &&&&&&&, nie wkręcamy się ale fajnie by było, nie ? Jesień , zima by brzusio podrósł a na wiosnę wyskoczył z płaszczyka :-)
Ech.. idę kawkę zrobić sobie póki co..
Miłego dnia :-)
 
witajcie moje kochane,ja dość późno ale zaraz ide kawkę zrobić bo jeszcze nie piłam,dzisiaj pracuje w domku :-)Muma skarbie z takich staranek mało przytulanych też się rodzą dzieci ;-)
katiuszka może w końcu Ty zapoczątkujesz i my za Tobą pójdziemy ;-):rofl2:Brzózko tulę mocno,wiem,że co miesiąc czekamy i nic ale uda się zobaczysz.
kok.o a długo Ci się spóźnia bo ja nie jestem w temacie od dłuższego czasu?a może to fasolinka?
 
No, dobra kawka nie jest zła :-)
Muma może na drugim badaniu armia na apelu będzie w komplecie:-D, żołnierze z przepustek do koszarów wrócą;-) . Wiesz... nie liczy się ilość, ale skuteczność ;-):-D, więc &&& za owoc przytulanek :-)

zuzanka81 no juz ponad tydzien minął od normalnego terminu:-(. A fasolka to na pewno nie jest...



pozdrowionka Wsiem :happy2:
 
kok.o - ja Ci pisałam o mojej koleżance, która nic się niby nie starała po stracie i od razu bęc.. więc nie wiadomo nigdy.. Ale OK jeśli to ma być @ to niech przyłazi zmora jedna ;-);-)
Jeszcze Wam napiszę jak na ostatnim monitoringu czekałam w poczekalni , a panie w recepcji wcisnęły mnie w zapisy bo już miejsc nie było. I przychodzi jakaś pani i mowi - ja teraz wchodzę. A ja mowie, że nie bo ja. I jedna z pań z recepcji mowi do drugiej, a właściwie ryczy na cały głos : jest jeszcze pani B z owulacją !!!!!!!!!
i wszyscy loooook na mnie - o jesus taka stara i ma owulacje.....
Pełen profesjonalizm :-)
 
katiuszka, Muma dziekuje Wam :)
Nie martwie sie w tym miesiacu wogole. Całkowicie wyluzowałam. Co bedzie to bedzie.
Trzymam teraz za Wasze staranka kciuki.
U nas dzis piekna pogoda, az sie chce na dworzu pracowac. Ciesze sie, bo juz niedlugo znowu plucha i zimno.
 
reklama
ooo wrrrr
dzisiaj cały dzień bawili się prądem więc nawet nie mogłam się wtrącić do Was :-(
Brzózka to tak jak ja ja też na luzie podchodzę teraz ,stwierdziłam co będzie to będzie jak już mnie strach obleci a nie będę mogła zajść w ciąże to jest jeszcze surogactwo i czarny rynek :rofl2:
Muma Ty jesteś w kwiecie wieku kobietko i masz się takimi scenami nie przejmować ;-)
kok.o ja po operacji ciąży też musiałam przez 3 miesiące się zabezpieczać ,ale jak mój zakładał gumkę to miałam ubaw bo nigdy żeśmy się nie zabezpieczali :happy::happy2::happy2: a tu trzeba było ale pamiętam jak dziś ,że tylko raz a później nie patrzyłam na to bo jakoś nie mogłam w lateksie dostawałam od razu swędziawek :rofl2::rofl2:
 
Do góry