reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Wróciłam właśnie z USG. Dziś 14 dc i pęcherzyk piękny ma 19 mm i cholera go wie czy zamierza pęknąć czy nie w tym miesiącu. I muszę tam zasuwać jeszcze raz w poniedziałek:crazy: a powiem Wam, że objawy termiczno-śluzowo- bólowe sugerowały , że już dawno albo pękł albo się wchłania.
Pocieszenie jedno - po tym starym nie pęknietym nie ma już śladu...
 
reklama
Czesc Kobitki.
Powiedzcie czysłyszałyście coś złego lub dobrego na temat suplementu diety dla staraczek Femi Fertil ?? Zastanawiam się nad kupnem , zdesperowany to się już wszytskiego łapie :-( Jak coś wiecie to plz o info.
 
Muma , złośliwe te pęcherze masz ;-):-) Wielkość ma chyba prawie maksymalną, no to teraz czekać tylko na eksplozje ;-) No i teraz tez wiadomo, ze celowanie w chlopaka w dni owulki to i tak loteria, skoro objawy swoje a pecherz swoje :baffled:

A ja czeeekam.. czeeekam ... chyba teraz mam hormonalny "burdel" , bo normalnie juz @ by przylazła, a tu ani widu ani słychu.. wwrrrrrrr :wściekła/y::crazy:


malami2010
nie słyszalam nic o tym suplemencie. Ale mysle ze to kolejny sposob na wyciaganie kasy od zdesperowanych kandydatek na mamuśki;-)
 
Dokładnie kok.o - nie trafisz z tymi pęcherzami, żyją własnym życiem :-) Ja w tym miesiącu i tak nie mogę przez szczepionkę :-)

malami -
widziałam stronkę z ofertą , dla mnie to za duży cud i ... za duża kasa :-) My tu ziółka i standardowe suplementy stosujemy.
 
hej kochane,
wpadłam się z Wami przywitać....mam jakiś kryzys ,wszystko mnie wnerwia,mam jeszcze problem z żołądkiem,ciągle mam wzdęcia 24 h i przy tym ból ,dzisiaj robiłam test na helibactery (już miałam ale myślałam,że je wyleczyłam a tutaj znowu powrót) za 10 dni mam mieć wyniki ,chyba się wykończę do tego czasu ....może wiecie co może mi pomóc?już nie mam siły :wściekła/y:i ryczeć mi się chce .....jeszcze koleżanka wrzuciła fotki z małą córeczką ,która jej się urodziła ......a myślałam,że mi już przeszło...a tu du..
 
hej kochane,
wpadłam się z Wami przywitać....mam jakiś kryzys ,wszystko mnie wnerwia,mam jeszcze problem z żołądkiem,ciągle mam wzdęcia 24 h i przy tym ból ,dzisiaj robiłam test na helibactery (już miałam ale myślałam,że je wyleczyłam a tutaj znowu powrót) za 10 dni mam mieć wyniki ,chyba się wykończę do tego czasu ....może wiecie co może mi pomóc?już nie mam siły :wściekła/y:i ryczeć mi się chce .....jeszcze koleżanka wrzuciła fotki z małą córeczką ,która jej się urodziła ......a myślałam,że mi już przeszło...a tu du..

zuzanka biedna jestes kochana. Jestem z Toba.
Wiem jak sie czujesz. Tez odwiedzam duzo kolezanek, ktore niedawno urodzily i tez mi ciezko bywa.
Co do brzucha. jest cos bardzo dobrego na to. to takie ala siemie lniane ale duzo lepsze,
szałwia hiszpańska. Moj maz to pije. pomaga.
trzymaj sie dzielnie!!
 
hej kochane,
wpadłam się z Wami przywitać....mam jakiś kryzys ,wszystko mnie wnerwia,mam jeszcze problem z żołądkiem,ciągle mam wzdęcia 24 h i przy tym ból ,dzisiaj robiłam test na helibactery (już miałam ale myślałam,że je wyleczyłam a tutaj znowu powrót) za 10 dni mam mieć wyniki ,chyba się wykończę do tego czasu ....może wiecie co może mi pomóc?już nie mam siły :wściekła/y:i ryczeć mi się chce .....jeszcze koleżanka wrzuciła fotki z małą córeczką ,która jej się urodziła ......a myślałam,że mi już przeszło...a tu du..

hej
zuzanka bidulko, współczuje kłopotów z żołądkiem :-( Niestety nie mam pojęcia co mogłoby pomóc, nigdy nie miałam do czynienia z tymi bakteriami (albo nic o tym nie wiem...)

Co do cudzych dzieci:nie wiem jak to robię, ale mnie nie drażnią i w spokoju wysłu****e opowieści znajomych o najnowszych wyczynach ich pociech ;-) i oglądam spokojnie najnowsze zdjęcia. Traktuje je jak element krajobrazu;-):-D... po prostu są. Może spróbujcie też tak (wiem, łatwo się mówi;-) ale spróbować można), potraktujcie dzieci znajomych jak ich kolejne.. nie wiem... auto, czy zwierzak :-D;-)
Mam nadzieje, ze mnie za takie myślenie nikt nie potępi, ale ja tak po prostu to odbieram... co innego moje dziecko ;-) Cudze... mogą sobie być lub nie.
:laugh2:





Edit:
o! na forum cenzura jest !:-)
 
Witam się moje kochane forumowiczki,
dziękuje Wam za wsparcie .....siemię lniane pomaga :-) i woda borjomi ,oraz mało jeść ;-)
nie uwierzycie ale jakiś żart sobie "ten na górze" ze mnie robi,w sobotę mieliśmy małe spotkanko z przyjaciółmi ,z jednymi byliśmy na wakacjach(Maciek i Paula) bardzo ich lubię...Paula opowiadała mi na wakacjach ,że chcą się starać o dzidzie ( nie są małżeństwem i są parą od 1,5 roku zresztą małżeństwo nie jest im potrzebne ,po co?),więc jak najbardziej ją wsparłam,zresztą ona mnie też wspierała i wspiera....ale ,że teraz są czasy takie a nie inne z Nami i większość par ma kłopoty z zajściem to oni postanowili zacząć już od sierpnia po urlopie bo się bali porażki jak my ;-( i zgadnijcie ....jeden raz im wystarczył i jest w ciąży oświadczyli nam w sobotę chyba 14 ,jeden jedyny rozumiecie?? zatkało mnie ,po prostu mnie wmurowało w fotel...ucieszyłam się bo jest moją dobrą koleżanką ,nawet bardzo dobrą....ale miałam z****ny później wieczór nie wiedziałam jak się mam do swojego M odzywać do mojej przyjaciółki warczałam jak głupia ....
doszliśmy w końcu z M do wniosku ,że pójdę na tabletki antykoncepcyjne ,może jak odstawie po 6 miesiącach to wpadkę zaliczę ,bo już nie widzę innego rozwiązania w czwartek mam wizytę gin,zobaczymy co powie ;-)na mój pomysł...a co u Was moje kochane jakoś cicho ??
 
Hej dziewczęta,
zuzanko, przecież wiem, że tak naprawdę nie masz za złe przyjaciółce, że jest w ciąży...ale domyślam się co czujesz...
Ja też znalazłam o tym helikopterze Twoim, że siemię i lekkostrawna dieta itp.
A pomysł z pigułami wydaje się rozsądny - ja też byłam po pigułach jak sprawnie zmajstrowaliśmy córcię.
Czy aż pół roku ?? Pogadaj z ginem może, może wystarczy kwartał ?

Mój M dzisiaj idzie do androloga ze swoim kompletem badań,,, Ja idę po pracy na drugie USG podejrzeć pęcherza...
Jakiś mam stres dzisiaj boję się że nam ten jego lekarz zawyrokuje zaraz IVF...
Pozdrawiam :-)
 
reklama
Muma :-) no to kochana może w tym cyklu coś zmajstrujecie?i nie martw się o M ,dlaczego miałby lekarz od razu IVF proponować?

też tak myślę że 3 miesiące wystarczą na proszkach...
 
Do góry