reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Jaewa - witamy na forum i trzymamy kciuki!!
Maggy za ciebie oczywiście też.
Alex - a ty gdzie mieszkasz, że taka pełnia lata?? U nas wczoraj było ciut cieplej (po tych ostatnich mrozach i deszczach) i słoneczko też było, ale przetykane deszczykiem.. tak czy inaczej za oknem w końcu widac wiosnę a nie november rain... Do pełni lata w każdym razie jeszcze sporoooo nam zostało :)
 
reklama
Witam wszystkie czytające:-)
W lutym stuknęło mi 29lat i jeszcze nie jestem w ciąży (chyba-w poniedziałek się dowiem), więc jakby nie było pierwsze dziecko będę miał po 30stce:-)
 
dwa bobry ;-) a raczej dybry wieczor
witam nowe przyszle mamusie ZIZI i JAEWA :-)
KRZYNKO dzis tez upal na maxa byl i lumpowalismy z maluchem caluski dzien - akcja ma miejsce w miescie stolecznym Londyn :-), a nieprzyjemna wiadomosc to ta, ze ktos sprzatnal nam sprzed nosa suuuuuuuuper chatke w bardzo rozsadnej cenie, gdyz zazwyczaj ceny mieszkan w Londynie sa szokujace, ale my naprawde juz musimy sie przeprowadzic ze wzgledu na rosnacy dobytek malolata (to zasluga tatusia, ktory kupuje bez opamietania co sie da :wściekła/y:i o to zazwyczaj ja wszczynam awantury). Nasze mieszkanie od czasu pojawienia sie malucha przypomina labirynt lub cyganski woz (jak kto woli) i chyba juz wogole przestane sprzatac, bo efektow i tak nie widac, wiec po co? :eek:
 
Dziekuje Wam za super przyjecie:-) Szkoda tylko ze jak ja siedze przed kompem Wy wszystkie smacznie jeszcze spicie :-(
Z tego co czytalam co piszecie wyglada na to ze kobietki po 30stce nie maja wiekszego problemu ze zajsciem. Ja juz dawno chcialam miec dzieciatko ale partner byl niedodpowiedni. Teraz jestem z mezczyzna z ktorych chce miec dzieci i jestem szczesliwa. Oby tylko starania sie powiodly bo tablety anty bralam dlugo...oj dlugo...
Trzymam za Was kciuki, za wszystkie starajace sie i te juz zafasolkowane :) Zycze milej i slonecznej niedzieli ;-)
 
ooooooooo jaewa widze, ze mieszkasz w moim ukochanym miejscu DOWN UNDER :-). mialam kiedys mozliwosc wyjechania tam na stale ale sie rozmyslilam z powodu oddalenia od Polski. jestem jedynaczka a moja mama mieszk w polsce, wiec stad 2 godziny i jestem, z Antypodow troszke dluzej i bardzo kosztownie ;-) ale szczerze mowiac bardzo zaluje :-(
Niedziela byla mila i przesloneczna, jak tak dalej pojdzie to zostane Afroamerykaninka:-p
 
Ostatnia edycja:
U nas też w końcu, po wielu chmurnych i deszczowych dniach a nawet tygodniach, wyszło słonko.
Dzisiaj spacerowalismy po lesie i się dotleniłyśmy, że hoho...
Alex - skoro nie widać efektow sprzatania, to rzeczywiście ogranicz (szczególnie w Twoim stanie)- nie przemęczaj sie! No i trzymam jeszcze mocniej kciuki, zeby wam sie udalo dorwac super mieszkanko w atrakcyjnej cenie. Wiem, ze w Londynie ciezko o takie, ale dacie rade!! :-)
Jaewa - też kiedys myslalam o Australii, ale jakos zabraklo motywacji... a teraz im starsza jestem tym wiecej mam wątpliwości (że daleko, że pająki... ;-) ) Mój M miał jakiś czas temu pomysł żeby się tam przenieść, ale póki co mu przeszło :-)
Z tym, że nie miałyśmy problemów z zajściem, to trochę nei tak: jednym się udaje szybciej, innym np po 4 latach starań. Nie ma reguły, ale jedno jest pewne: nigdy nie będziesz wiedziała, jak to jest u Ciebei, dopóki nie zaczniesz się starać :-)!!
Ale jak już się uda, to ciąża tak fajnie smakuje :-)

A co u reszty?? Lenko - odezwij się!! Lolitko - kciukasy mocno zaciśnięte!!Esch - co tam słychać u Was??.... no i cała reszta niewymieniona z nicka :-)
 
oj nie ma letko i naciagacz jakis sie przyczepil :tak: dal ogloszenie na gumtree, zdjecia super, 3 piekne, wielkie, jasne pokoje, duza kuchnia i obszerny strych na niepotrzebne graty, aaaaa no i parking (w mojej dzielnicy parkometr kasuje 2 funty za godzine albo mozna wykupic pozwolenie z urzedu miasta, ktore nie nalezy do najtanszych) a to wszystko o stowe mniej niz nasze male mieszkanko, ktorego cene i tak stargowalismy:eek:. ale nic, mysle sobie "cuda sie zdarzaja" i wyslalam maila (telefonu nie podal). dostaje odpowiedz, ze on odziedzidzyl to mieszkanie po ojcu, z ktorym matka sie rozwiodla i ze mieszka w Danii, w zwiazku z czym, zeby nie marnowac jego czasu na prozne przyjazdy do UK mam wplacic 1800 funtow przez Western Union na imie osoby, ktorej ufam, a jemu przeslac zeskanowana kopie rachunku. a wszystko to, zeby udowodnic, jak bardzo szczere mam zamiary :-D jak to zrobie to on przyjedzie pokazac mi chate i ewentualnie podpisac papiery i dopiero wtedy mam mu zaplacic :-p wiec napisalam, zeby podal numer telefonu, to szybciej sie dogadamy niz przez te pisanki ;-) na to on "kiedy wplacisz kase? mam duzo chetnych i chate dostanie ten kto pierwszy wplaci" o numerze oczywiscie cisza :-) na to ja, ze wplacic moge chocby jutro rano, ale i tak nie podam mu imienia odbiorcy ani numeru kodu transakcji dla wlasnego bezpieczenstwa i zaproponowalam, ze jesli tak bardzo mu zalezy to wplace kase na konto moich przyjaciol mieszkajacych w Danii a oni mu wyciag pokaza albo przyjade spotkac sie z nim osobiscie poniewaz mam bardzo duzo wolnego czasu i rozumiem, ze on bardzo jest zajety ;-). na to juz odpowiedzi zadnej nie dostalam :-D ciekawa jestem czy ktos sie dal na to naciagnac :confused:, mam nadzieje, ze nie ......

a wlasnie gdzie sa wszyscy????? wozki kupione?
 
Ostatnia edycja:
ooooooooo jaewa widze, ze mieszkasz w moim ukochanym miejscu DOWN UNDER :-). mialam kiedys mozliwosc wyjechania tam na stale ale sie rozmyslilam z powodu oddalenia od Polski. jestem jedynaczka a moja mama mieszk w polsce, wiec stad 2 godziny i jestem, z Antypodow troszke dluzej i bardzo kosztownie ;-) ale szczerze mowiac bardzo zaluje :-(
Niedziela byla mila i przesloneczna, jak tak dalej pojdzie to zostane Afroamerykaninka:-p
Ciesze sie ze pogoda dopisuje, u mnie pozna jesien. Wczesniej mieszkalismy jeszcze dalej bo w NZ :) ja ostatni raz bylam w Polsce w zeszlym roku, prawda bilety bardzo drogie i nieczesto mozna sobie pozwolic na odwiedziny rodzinki ale w zyciu roznie sie uklada i tak wyszlo ze mieszkamy tutaj a nie gdzies blizej ;-)
Zycze Ci powodzenia w sprawie chalupki :)

Krzynka mieszkamy tutaj juz troche ale zadnego pajaka jeszcze nie widzialam :-) Chyba bym padla trupem gdyby mi jakis duzy wyskoczyl :tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Jaewa witaj na naszym wateczku:tak: A jak sie zyje w Australii - bo to i klimat inny, i ludzie... ciekawa jestem jak sie przyzwyczailas... mnie chyba najbardziej brakowalo by tam zimy (bo ja bez nart zyc nie moge :cool:)
A jesli chodzi o staranka to u nas to bylo kolo 5 lat :-(... mielismy juz wskazania do inseminacji a tu nagle 2 krechy na tescie :tak:

Krzynka mysmy wczoraj wybrali sie do zoo... i poznalam co to opuchniecie nog :-( a dzis mnie masakrycznie stopy bola :szok: ale za to dotlenilysmy sie i Laska dala w nocy pospac :-D

Alex pomyslowy facet... oby Wam sie udalo szybko cos fajnego znalezc!
 
Do góry