reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

DO KRZYNKA77
Nie wiem czemu tak się boje, może dlatego, że jak rodziłam pierwszy raz to byłam młoda i myślałam zupełnie innymi kategoriami,nidgy nie pomyslałm, że może byc coś nie tak,a teraz się martwię czym bliżej badania, no cóż taka moja uroda:baffled:
 
reklama
Krzynka ja na usg genetyczne ide 10.02 do9 dr Wiechecia (juz zaczynam sie stresowac :baffled:)

Motylek wazne ze z Dzidzia wszystko w porzadku. Ja chyba bym sie nie zdecydowala na badania z krwi bo i tak ciazy nie usune a takie badania sa obarczone jakims tam bledem i do konca ciazy zylabym w strachu....

Kpi to milego wypoczynku zycze :tak:
 
Krzynka ja na usg genetyczne ide 10.02 do9 dr Wiechecia (juz zaczynam sie stresowac :baffled:)

Motylek wazne ze z Dzidzia wszystko w porzadku. Ja chyba bym sie nie zdecydowala na badania z krwi bo i tak ciazy nie usune a takie badania sa obarczone jakims tam bledem i do konca ciazy zylabym w strachu....

Kpi to milego wypoczynku zycze :tak:
nic się nie stresuj;-) U Motylka wszystko dobrze, u Ciebie tez będzie ok!!
 
Witajcie,

co do testów krwi tzw. PAPPA dają pewność w około 92%, samo badanie około 60%. Muszą być wykonane u tego samego lekarza i tego samego dnia.
Określają jedynie ryzyko wystąpienia pewnych chorób a nie pewność. Jeśli wyniki są złe lub niepokojące wykonuje się testy inwazyjne ....

Czy dobrze je robić czy nie?
To już same musicie ocenić ... Ja bardziej myślę, że tak. Jak wyjdzie dobrze - masz do końca ciąży większy spokój psychiczny, ze jest ok, jeśli wyjdzie źle lub bardzo źle (co też nie oznacza, że dziecko będzie chore) może dalej robić badania a później ewentualnie postanowić o przerwaniu ciąży albo lepiej przygotować się do przyjścia chorego dziecka na świat.
Są też trochę kosztowne.

My robiliśmy, wyszły ok. Tak więc jesteśmy spokojni.

lena77 - jeśli pomagają Ci nasze słowa to super, nikt czasu nie wróci i nie zmieni tego co było ale na pewno jeszcze świat będzie dla Ciebie baaaaardzo kolorowy!
Co do Fuerty - jeśli to dla Ciebie nie jest zbyt obciążające i trudne i jakbyś chwilkę znalazła napisz coś o niej ... jak było, czy fajnie, gdzie byłas ...

krzynka77 - pomyślcie koniecznie o jakimś wypoczynku ;) a jak wrócimy podzielę się wspomnieniami ;)

motyek08 - super wieści! gratuluję!

Eschenbach - dobrze będzie, nie stresuj się za bardzo bo to dla dzidziusia nie wskazane!


ja za dwa tygodnie mam połówkowe - czyli te 20-22 tydzień ... i zobaczymy jak tam moja córcia ;)
 
Witam Was dziewczynki;-) Nie zaglądałam do Was przez długi czas. Miałam straszny natłok pracy i problemów, to dlatego. W międzyczasie zrobiłam badania o których pisałyście i wygląda na to, że wszystko jest w normie a mimo to do tej pory nie udało Nam się zajść w ciąże. Czym może to być spowodowane? Dodam, że mąż też robił badania, chodził po lekarzach, i jest w 100% zdrowy i może mieć dzieci, a mimo to co miesiąc widzę jedną kreseczkę na teście:-(
Pozdrawiam was serdecznie po tak długiej przerwie
Annn
 
ciężko pomóc Ci w takiej sprawie ... przyczyn może być wiele albo po prostu psychika ...
jedyne co przychodzi mi na myśl to żebyście wyjechali na wakacje i zupełnie zapomnieli o dziecku a robili swoje ... podobno wyspy Greckie mają takie właściwości ...

a gdzie chodzisz do lekarza, jeśli mozna zapytać ...
mogę polecić Panią Doktor z wieloma sukcesami
 
hej :)
jeśli chodzi o wyniki badań mój lekarz ma do mnie zadzwonić jutro. Po usg jestem jednak spokojna.
Też uważam jak Kpi, że jest to indywidualna decyzja pary i oczywiście koszty - ja za usg i pappe płaciłam 600zł.
prawdopodobieństwo ponad 90% to dużo i jak by było coś nie tak to można wykonać dodatkowe badania i - tak ja napisała kpi - przygotować się psychicznie. W końcu jeśli medycyna daje możliwość posiadania dodatkowej wiedzy to ja jestem za tym aby z tego skorzystać.

ann - jedyną radą - o i le można komuś radzić w tak delikatnych sprawach - jest jednak podpuszczenie sobie i wrzucić na pełen luz. U nas to zadziałało.
Po pierwszej straconej ciąży przepraszam za dosadność kopulowaliśmy jak króliki dodając do tego nie picie od połowy cyklu bo może zajdę w ciąże, brak sportu bo może zajdę w ciąże i coś się stanie ... wiesz jak kobiety potrafią sobie utrudnić życie. Aż po pół roku powiedziałam dosyć i wróciłam do normalnego życia zapisałam się na basen, tydzień w tydzień mieliśmy imprezy bo akurat wprowadziliśmy się do nowego mieszkania na rezultaty nie trzeba było długo czekać .. od jutra 13 tydzień :)
 
Ja właśnie zbliżam się do trzydziestki i już mam problem z zajściem w ciążę:-( Długo czekałam, bo zależało mi na karierze, a potem okazało się, że może być za późno. Są badania, które określają jak długo (w przybliżeniu) kobieta będzie w stanie mieć dzieci, ale jeszcze z nich nie korzystałam. My z mężem mamy problem, więc musieliśmy się udać do invicty, ale innym kobietom polecam takie badania jeszcze przed tym, jak planują ciążę. Po badaniach może się okazać, że to ostatni gwizdek.
 
ja słyszałam, że o dziecko powinno się starać nie później niż 10 lat przed menopauzą. O menopauzę zapytaj mamę i babcie bo na ogół w rodzinie kobiety mają w jednym czasie.
 
reklama
wow, ale nam się forum ożywiło :-)!! Suupper !!
Bombusiu, Esch - no jednak trochę was rozumiem, że się denerwujecie - pewnie ja też będę się denerwować, tylko jeszcze nie mam wyznaczonego terminu tego usg, dlatego tak hojrakuję :)
annn31 - a ile się juz staracie? Wiesz - ja bzikowałam, biegałam do lekarzy, zmuszałam partnera do współżycia w TE dni, byłam nieznośna, sfrusrowana... a po kazdym nieudanym cyklu wyłam (dosłownie) do księżyca... poza tym stresujący tryb pracy i niestety też się nie udawało... walczyliśmy prawie rok.
Pojechalismy na wakacje, gdzie wyluzowaliśmy się i coprawda na wakacjach sie nie udało (cykl się poprzestawiał) ale już tak bardzo się nie denerwowałam i nie przeżywałam. Jakoś tak się zmieniło w psychice... no i się udało:tak:. Dodam jeszce, ze dodatkwo odpuściłam jak Mek zrobił badania i wyszły bardzo kiepskie .....
Esch pewnie też coś może opowiedzieć o wahaniach psychicznych w trakcie starań i jak to odpowiednie nastawienie może diametralnie zmienić nasze życie ;-)

Kochana, nic się nie przejmuj - jeśli wszystko fizycznie jest ok, tylko czas i spokój może pomóc...:-)

Mobka - dobrze, ze trafiliście do kliniki - medycyna teraz może zdziałać cuda!!! Trzymam kciukasy za szybkie powodzenie!!
 
Do góry