alisa79
Wierzę, że będę Mamą :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2009
- Postów
- 851
Wiem, że już śpicie, ale mimo to trochę napiszę (będzie na rano;-))
Widzę, że temat odchudzania rozkręcił się na dobre. Jeśli chodzi o mnie, wchodzę w pomysł Nikoli, żeby razem chudnąć Nienawidzę swojej oponki!!!!
Często korci mnie, żeby podjadać, a jak jestem przed @, to czekolada w domu długo nie poleży (zwłaszcza Wedel Luksusowa z orzechami, lub Wedel nadziewana... mniam) A tak ogólnie jem za często i ciut za dużo...
Lolitko, pytałam gina, czy teraz też mam łykać kwas foliowy. W zasadzie, to dzień w dzień łykam chyba od dwóch lat, na wypadek, gdybym zaszła w ciążę Mój gin stwierdził, że już się "nałykałam" i przerwa. Zadał pytanie, czy moja Mama też łykała - no, nie. Więc ja chwilowo odpoczywam od medykamentów i staram się jeść dużo zieleniny, żeby wzmocnić się naturalnie.
A dziś odebrałam wyniki z posiewu moczu. I mina mi zrzedła, bo wróciła stara znajoma - enterococcus faecalis i pojawiła się dodatkowo escherichia coli.....:-(A tak dbam o higienę!? :-( Jutro jadę po ureaplazmę i chlamydię. Jak tam coś mi jeszcze, nie daj Boże, wyjdzie, to chyba się "pochlastam"....
Nie dać się zwariować, nie dać się zwariować...............................................
Dobrej nocy!
Widzę, że temat odchudzania rozkręcił się na dobre. Jeśli chodzi o mnie, wchodzę w pomysł Nikoli, żeby razem chudnąć Nienawidzę swojej oponki!!!!
Często korci mnie, żeby podjadać, a jak jestem przed @, to czekolada w domu długo nie poleży (zwłaszcza Wedel Luksusowa z orzechami, lub Wedel nadziewana... mniam) A tak ogólnie jem za często i ciut za dużo...
Lolitko, pytałam gina, czy teraz też mam łykać kwas foliowy. W zasadzie, to dzień w dzień łykam chyba od dwóch lat, na wypadek, gdybym zaszła w ciążę Mój gin stwierdził, że już się "nałykałam" i przerwa. Zadał pytanie, czy moja Mama też łykała - no, nie. Więc ja chwilowo odpoczywam od medykamentów i staram się jeść dużo zieleniny, żeby wzmocnić się naturalnie.
A dziś odebrałam wyniki z posiewu moczu. I mina mi zrzedła, bo wróciła stara znajoma - enterococcus faecalis i pojawiła się dodatkowo escherichia coli.....:-(A tak dbam o higienę!? :-( Jutro jadę po ureaplazmę i chlamydię. Jak tam coś mi jeszcze, nie daj Boże, wyjdzie, to chyba się "pochlastam"....
Nie dać się zwariować, nie dać się zwariować...............................................
Dobrej nocy!