reklama
alisa79
Wierzę, że będę Mamą :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2009
- Postów
- 851
Lolitko, we wtorek, gdy już będziesz miała neta w domku, to odbijemy sobie. A teraz, jak widać, weekend w toku i każda coś "przedsiębierze":-)
Ola, nie wiem, jak u Ciebie, u mnie słonko za oknem, więc nie zastanawiaj się długo - myk pod parasol! Jutro do szkoły???? Dobrze, że dopiero w poniedziałek do pracy!
Ja siedzę na fotelu z papierkową robotą. Mój M. też nadrabia swoje zaległości. Mieszkanie już posprzątane, obiad zjedzony;-). I tak nijak póki co sobota mija
Ola, nie wiem, jak u Ciebie, u mnie słonko za oknem, więc nie zastanawiaj się długo - myk pod parasol! Jutro do szkoły???? Dobrze, że dopiero w poniedziałek do pracy!
Ja siedzę na fotelu z papierkową robotą. Mój M. też nadrabia swoje zaległości. Mieszkanie już posprzątane, obiad zjedzony;-). I tak nijak póki co sobota mija
Eschenbach
30-tki , przyszłe mamusie
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2006
- Postów
- 3 493
No to jestem.... na baseniku mala dzis nurkowala.... fajnie bylo do Roznowa nie wybralysmy sie bo tam padalo ale pojechalysmy na zakupy. Niedawno worcilam do domu, zroblam mezowi sos tzatziki i zaraz wybywam do pracy.... oby dzis bez przygod
Lolitka w weekend to widze ze nie mozemy sie tak zgrac....
Ola to milej nauki jutro zycze
Alisa ja podpobnie placilam za takie badania (tylko ja robilam dodatkowo mycoplasme)
Lolitka w weekend to widze ze nie mozemy sie tak zgrac....
Ola to milej nauki jutro zycze
Alisa ja podpobnie placilam za takie badania (tylko ja robilam dodatkowo mycoplasme)
alisa79
Wierzę, że będę Mamą :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2009
- Postów
- 851
Eschenbach, mmmm, tzatziki, mniam, a z czym Twój M. będzie ten sosik jadł?;-) Spokojnej pracy Ci życzę!
Nie wiem, czemu mykoplazmy mi nie zlecono, ale może jeszcze ją będę robić. Kolejne badania będę miała dopiero w 12 dc, niestety konketnej daty jeszcze nie znam, bo Bóg raczy wiedzieć, kiedy @ przyjdzie.... Jak już przyjdzie, to będę miała maraton, żeby dostać się do gina dokładnie 12 dc.....
Nie wiem, czemu mykoplazmy mi nie zlecono, ale może jeszcze ją będę robić. Kolejne badania będę miała dopiero w 12 dc, niestety konketnej daty jeszcze nie znam, bo Bóg raczy wiedzieć, kiedy @ przyjdzie.... Jak już przyjdzie, to będę miała maraton, żeby dostać się do gina dokładnie 12 dc.....
Hej dziewczyny, pewnie jeszcze spicie? Ja juz nie moge, dlatego weszlam na forum. Mialam w nocy meczace sny, m. in, snilo mi sie ze urodzilam dziewczynke i miala jakis dlugi nos, w dodatku nie moglam sie nadziwic jak to mozliwe, ze ciaze trwala tak krotko (chyba dwa miesiace), ech dziwne te sny sie czasem miewa.,,
Dagamit, a ty czemu bierzesz CLO? Pytam, bo i mi gin chce to zapodac, ale ja sie waham. Powiem szczerze, ze czytalam w necie duzo na jego temat i przestraszyly mnie skutki uboczne; po pierwsze przyrost wagi , po drugie prawdopodobienstwo ciazy mnogiej i po po trzecie to, ze cykl sie moze rozlegulowac. Czasem pojawiaja sie torbiele, a potem bierze sie tabletki anty na uregulowanie cyklu, tak przynajmniej pisaly na ktoryms z forum dziewczyny. Oczywiscie bylo tez duzo pozytywow, ale mnie to troche przerazilo i jak na razie nie jestem jeszcze przekonana w 100%. Tym bardziej, ze CLO, bierze sie, jesli owulacja nie wystepuje, a u mnie wedlug monitoringu do niej dochodzi.
Dagamit, a ty czemu bierzesz CLO? Pytam, bo i mi gin chce to zapodac, ale ja sie waham. Powiem szczerze, ze czytalam w necie duzo na jego temat i przestraszyly mnie skutki uboczne; po pierwsze przyrost wagi , po drugie prawdopodobienstwo ciazy mnogiej i po po trzecie to, ze cykl sie moze rozlegulowac. Czasem pojawiaja sie torbiele, a potem bierze sie tabletki anty na uregulowanie cyklu, tak przynajmniej pisaly na ktoryms z forum dziewczyny. Oczywiscie bylo tez duzo pozytywow, ale mnie to troche przerazilo i jak na razie nie jestem jeszcze przekonana w 100%. Tym bardziej, ze CLO, bierze sie, jesli owulacja nie wystepuje, a u mnie wedlug monitoringu do niej dochodzi.
Eschenbach
30-tki , przyszłe mamusie
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2006
- Postów
- 3 493
Witam sie,
Wlasnie wstalam, do domu wrocilam przed 4, zmarzlam niesamowicie (tempka w nocy byla chyba w granicach 5 stopni ). Wstalam o 9 jak maz wychodzil na uczelnie...
Alisa mezus zrobil sobie grilla w pierkaniku (piekl kielbaske) i sos mial do kilbaski...
Szkoda ze za jednym zamachem nie zrobilas rowniez tej mycoplasmy.... A co bedziesz robila w 12 dc??
Suri ja mam zle wspomnienia z takimi snami... u mnie gdy sni mi sie malenkie dziecko to zawsze sa problemy w rodzinie :-(
Wlasnie wstalam, do domu wrocilam przed 4, zmarzlam niesamowicie (tempka w nocy byla chyba w granicach 5 stopni ). Wstalam o 9 jak maz wychodzil na uczelnie...
Alisa mezus zrobil sobie grilla w pierkaniku (piekl kielbaske) i sos mial do kilbaski...
Szkoda ze za jednym zamachem nie zrobilas rowniez tej mycoplasmy.... A co bedziesz robila w 12 dc??
Suri ja mam zle wspomnienia z takimi snami... u mnie gdy sni mi sie malenkie dziecko to zawsze sa problemy w rodzinie :-(
alisa79
Wierzę, że będę Mamą :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2009
- Postów
- 851
Witam niedzielnie!
Suri_30, nie martw się, często tak bywa, u mnie takie sny też występują. Ale gdy śni mi się dziecko, raczej nie łączę tego z nieszczęściem. Skoro tak intensywnie myślimy w ciągu dnia o dziecku, to i w nocy to do nas przychodzi. Naturalna sprawa... Jakiś miesiąc przed poczęciem, wyśniło mi się, że pcham przed sobą na spacer wózek z moim maluchem. I udało się... Natomiast niedawno też śniło mi się, że urodziłam piękne, ale malutkie dziecko, tylko, że sen skończył się równie smutno jak wydarzenia sprzed 3 tygodni.... Dokładnie tak jak w realu. Najpierw wielka radość, potem smutek. Nie doszukiwalam się jednak głębszego sensu, bo wiem, że w śnie wróciło po prostu to, co przeżywam. Natomiast następnego dnia bardzo potrzebowałam przytulić jakieś małe dziecko do siebie, odezwała się nagle straszna tęsknota.........
Eschenbach, dziewczyno, Ty naprawdę ciężko pracujesz. Pamiętaj tylko, żeby w ciąży tak się nie szarpać!!
Narobiłaś mi smaka tym tzatziki. Ja wczoraj zadowoliłam się zapiekanką z pieca;-)
Nie pamiętam dokładnie, jakie badania będzie mi robić w 12 tc. No, ale ufam mu, bo cieszy się bardzo dobrą opinią i już w końcu muszę jakiemuś ginowi porządnie zaufać, bo chyba zwariuję. Na razie chciał wykluczyć też moje problemy z pęcherzem, bo obserwuję u siebie coś jakby częstomocz. Przy badaniu usg spytał, czemu nie opróżniłam pęcherza. A ja zrobiłam to dosłownie kilka minut przed wizytą, w dodatku nic nie piłam od ok. 2 godzin No więc dziwne. Wcześniejszy gin stwierdził grzybicę i przepisal mi nystatynę. Aplikowałam ją i pojęcia nie miałam, że rozpuszcza się nawet do 5 dni. Tym samym mój nowy gin musiał się wstrzymać ze zrobieniem innych badań podczas ostatniej wizyty.
Udanej, słonecznej niedzieli Wam wszystkim życzę!:-)
Suri_30, nie martw się, często tak bywa, u mnie takie sny też występują. Ale gdy śni mi się dziecko, raczej nie łączę tego z nieszczęściem. Skoro tak intensywnie myślimy w ciągu dnia o dziecku, to i w nocy to do nas przychodzi. Naturalna sprawa... Jakiś miesiąc przed poczęciem, wyśniło mi się, że pcham przed sobą na spacer wózek z moim maluchem. I udało się... Natomiast niedawno też śniło mi się, że urodziłam piękne, ale malutkie dziecko, tylko, że sen skończył się równie smutno jak wydarzenia sprzed 3 tygodni.... Dokładnie tak jak w realu. Najpierw wielka radość, potem smutek. Nie doszukiwalam się jednak głębszego sensu, bo wiem, że w śnie wróciło po prostu to, co przeżywam. Natomiast następnego dnia bardzo potrzebowałam przytulić jakieś małe dziecko do siebie, odezwała się nagle straszna tęsknota.........
Eschenbach, dziewczyno, Ty naprawdę ciężko pracujesz. Pamiętaj tylko, żeby w ciąży tak się nie szarpać!!
Narobiłaś mi smaka tym tzatziki. Ja wczoraj zadowoliłam się zapiekanką z pieca;-)
Nie pamiętam dokładnie, jakie badania będzie mi robić w 12 tc. No, ale ufam mu, bo cieszy się bardzo dobrą opinią i już w końcu muszę jakiemuś ginowi porządnie zaufać, bo chyba zwariuję. Na razie chciał wykluczyć też moje problemy z pęcherzem, bo obserwuję u siebie coś jakby częstomocz. Przy badaniu usg spytał, czemu nie opróżniłam pęcherza. A ja zrobiłam to dosłownie kilka minut przed wizytą, w dodatku nic nie piłam od ok. 2 godzin No więc dziwne. Wcześniejszy gin stwierdził grzybicę i przepisal mi nystatynę. Aplikowałam ją i pojęcia nie miałam, że rozpuszcza się nawet do 5 dni. Tym samym mój nowy gin musiał się wstrzymać ze zrobieniem innych badań podczas ostatniej wizyty.
Udanej, słonecznej niedzieli Wam wszystkim życzę!:-)
reklama
lolitka200
Wiem tyle,ze nic nie wiem
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2008
- Postów
- 5 510
Ja sie chwilowo melduje
Znowu widze ze nikogo nie ma jak ja jestem
U mnie jakies burzy hormonalnej albo innego dziadostwa ciag dalszy. Pierwszy raz w zyciu zaliczam juz 3 dzien z rzedu drzemke poobiednia Sie musze przespac z godzine bo nie wyrabiam. A ja nigdy tak nie mialam - nawet jak na pysk padalam to zasnac w dzien nie moglam a teraz I caly dzien, nawet po spaniu mnie dalej muli i bym spala duzzzzzooooo..
Moze ja na cos choruje, jakas cukrzyca czy inny shit
ps. I jeszcze moj pracownik mi dzis z rana wyslala sms pochwalic sie ze zona urodzila. Cieszylam sie i smucilam jednoczesnie z mysla "a kiedy na mnie przyjdzie kolej"
Znowu widze ze nikogo nie ma jak ja jestem
U mnie jakies burzy hormonalnej albo innego dziadostwa ciag dalszy. Pierwszy raz w zyciu zaliczam juz 3 dzien z rzedu drzemke poobiednia Sie musze przespac z godzine bo nie wyrabiam. A ja nigdy tak nie mialam - nawet jak na pysk padalam to zasnac w dzien nie moglam a teraz I caly dzien, nawet po spaniu mnie dalej muli i bym spala duzzzzzooooo..
Moze ja na cos choruje, jakas cukrzyca czy inny shit
ps. I jeszcze moj pracownik mi dzis z rana wyslala sms pochwalic sie ze zona urodzila. Cieszylam sie i smucilam jednoczesnie z mysla "a kiedy na mnie przyjdzie kolej"
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 22
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 295
- Odpowiedzi
- 66
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: