Witajcie Kochane:-)
A co tu tak pusto

Jak tam Mikołaj, był u Was? ;-) Ja dzisiaj od rana na nogach. Najpierw pojechałam zrobić badanie krwi i moczu. Po drodze wylały mi się za przeproszeniem siki

Dobrze, że były jeszcze dodatkowo w woreczku, bo bym miała wszystko w torbie

Po badaniach pojechałam do pracy, a nie byłam tam od sierpnia chyba. Pojechałam odebrać bony świąteczne i miesięczne ,,paski'', bo coś zapomnieli mi je przysyłać

Wzbudziłam ogólny entuzjazm, kierowniczka nawet spytała, kiedy wracam, bo ona ma już tyle pomysłów, co będę robić po powrocie

Powiedziałam, że jak urodzę, to się określę, kiedy

Ale nawet fajnie było się z niektórymi spotkać, szczególnie z ludźmi ode mnie z zespołu :-)
Carioca :-( możliwe, że testy jakieś lipne były :-( Ale po @ będzie kolejna szansa

Trzymam kciuki nieustająco
Anusia jak się chrzciny udały? :-)
Esch ja się dzisiaj przejadłam

Wróciłam do domu strasznie głodna i nasmażyłam sobie placuszków z jabłkami, bo tak za mną chodziły od tygodnia

Ale takie konkretne placuchy, na oleju mniam mniam..Najadłam się tak, że nie mogę się ruszyć, aż mi niedobrze
Antilka z Malutką cały czas w szpitalu :-( Ani rośnie bilirubina i cały czas ma fototerapię :-(