Wyniki

A może tak trochę więcej dystansu do samych siebie? Ja nadal będę czepiać się tego jabłuszka, bo do cholery układ trawienny dziecka nie jest przystosowany w wieku 2 czy PRAWIE 3 miesięcy do przyjmowania stałych posiłków. Jeśli takiemu malcowi serwuje się na kupkę jabłuszka, to co jeśli za dwa...

Nie udzielam się już na tym forum, a przyczyna jest bardzo prosta, jak czytam niektóre wasze wpisy to się aż gotuję w środku. Karoo jaki pediatra zaleca dawanie dwumiesięcznemu dziecku startego jabłuszka? Sprawdzałaś dyplom tej lekarki, bo może kupiony a nie zdobyty ciężką nauką? Kika i Kamilka...

Gusiaczku ogromne gratulacje :-) Niech Malutka zdrowo się chowa i szybkiego powrotu do domu :-)

Gnosia jak dobrze, ze te pszczoły ciebie nie pożądliły, historia jak z horroru... Lapherdi przykro mi, że przeżywacie teraz kryzys. Tulę mocno. Wczoraj byłam na zebraniu w przedszkolu i faktycznie wg rządu przedszkola teraz mają sprawować jedynie funkcję opiekuńczą, nie wolno organizować...

Jutro mam zebranie w przedszkolu, więc pewnie coś więcej dowiem się o tych zajęciach dodatkowych. W przedszkolu Miśka do tej pory były 5h za darmo i każda kolejna godzina kosztowała 3,20zł, teraz 1 zł.

DoMisia współczuję, a ja bym poszła do kierownika przychodni, bo jakim prawem asystentka odmawia tobie skierowań na badania? Odprowadzasz składki, odprowadzasz. A to nie jej interes czy chodzisz jeszcze gdzieś prywatnie. Gusiaku z serca Tobie życzę porodu w terminie :-) Dehaira co się stało...

Oj kochane ileż ja bym dała, aby moje dzieci przychodziły na świat SN, niestety ja wyboru nie mam, dla bezpieczeństwa dzieci i mojego porody przez CC. Gdybym tylko mogła sama o tym decydować...no, ale cóż skoro wyboru nie mam. Osobiście mam podobne odczucia co Kamilka, patrzę tez na to z punktu...

Gusiak kochana po pierwsze popieram twój post do Maju po tysiąckroć. Nie rozumiem jak można coś takiego napisać, a co dopiero pomyśleć. Co do wód kochanie to ich poziom może się podnieść, u mnie na szczęście się udało. Kochana ja po usg połówkowym miałam stwierdzenie małowodzia, pani doktor...

I_carrie mój M też w domu wszystko zrobi, ale tym razem to ja chcę mu zrobić niespodziankę. Myślałam, że wymiana fug to coś wielkiego, ale poza tym, że trochę mozolna praca to w sumie żadna filozofia. Panelami pochwalę się jak je już rozłożymy, teraz w tych kartonach nie widać efektu. Trzymajta...

Wpadłam się przywitać i poczytać co u was słychać:-) Przy okazji witam wszystkie nowe mamy:-) Zeszły tydzień zszedł mi na kompletowaniu wyprawki dla mojego przedszkolaka, a robienie z nim jakichkolwiek zakupów to naprawdę niezłe wyzwanie. Od tego poniedziałku chodzi na 8h, niestety jest...

Witam, jak już znalazłam siły aby zajrzeć tutaj dwa dni temu i napisać, to teraz z kolei nie mam na nic czasu. M w poniedziałek wyjeżdża, więc go szykuję na ten wyjazd, no i chcemy ze sobą spędzić te ostatnie dni. Od poniedziałku biorę się za czytanie zaległości, bo zupełnie nie wiem co się...

Cześć kochane Mamusie:-) Witam również nowe Listopadowe Mamy:-) Nie było mnie jakiś czas, dziewczyny z zamkniętego wiedzą dlaczego i mam nadzieję, że jeszcze nie postawiłyście na mnie krzyżyka;-) Niestety nie za bardzo teraz orientuję się co się u każdej z was dzieje, ale mam nadzieję, że...

Zwolenniczka trzymaj się kochana. Magda Leonek prześliczny. Aż mi się nie chce wierzyć, że nasze Bąbelki są już tak pięknie ukształtowane, tym bardziej nie mogę doczekać się listopada. Melonowa potraktowali Ciebie okropnie, cieszę się tylko, że sobie poradziłaś i już czujesz się lepiej.

Akaiah mi osobiście podobają się 1 i 2, z tym, że 1 ma wg mnie ciut za małe koła (chyba, że tylko tak wyszły na zdjęciu). My z Misiem przetestowaliśmy kilka wózków i w tej chwili wg mnie najważniejsze to waga wózka (ja mieszkam na 6 piętrzę i czasami winda siada), przednie koła zwrotne z...

Akaiah ja z kolei wystraszyłam się moim ostatnim skokiem wagi i od dzisiaj ostatni posiłek jadłam o 18, ograniczam podjadanie i słodkie.

Marys zrobiłam dzisiaj twoje placki:-) Pycha, jako dodatek mieliśmy sos z grzybów leśnych, najadłam się tak, że aż mi uszami wychodziło;-) A ja dzisiaj wzięłam się za malutkie ciuszki po Miśku, bo chciałam coś wystawić na pchli targ, ale...zapomniałam, że większość tych ciuszków miałam w...

Avokado i Ursula jak na razie kazał mi jedynie moczyć je w zimnej wodzie i kłaść wyżej od głowy. Jeśli opuchlizna będzie się pojawiać mimo zmiany pogody (teraz przyjęliśmy, ze to z winy upałów, bo wcześniej mi nie puchły) to mam do niego podjechać i wówczas zadecyduje czy włączyć jakieś leki.

Ursula no własnie ja się odrobinę obawiam tego wcześniejszego pchania na świat;-) Bo z Misiem miałam zaplanowaną cesarkę na 21.12 a wody odeszły 16.12. Teraz gdyby tak miało być to wypadłoby mniej więcej na 1.11 a tej daty chciałabym uniknąć;-) Ciekawe czy uda nam się tego samego dnia:-)

No i po wizycie:-) Maja jest spora, waży 1041g, wg usg jest o tydzień starsza. Nadal ma ułożenie miednicowe, choć wiadomo, że na razie ma tyle miejsca, że może się to wszystko zmienić. Jeśli nie to tak czy siak będzie cc. Z resztą mój gin nadal namawia mnie na cc, dużo dzisiaj o tym...

Jestem już po wizycie, później opiszę wszystko w odpowiednim wątku, bo teraz Misiek mnie woła. Dzisiaj ma taki dzień, że nie mogę go praktycznie ani na chwilę opuszczać

Przepraszam, że nie poczytam co u was, ale od rana nie było netu, a teraz muszę powoli szykować się na wizytę do ginka. Odebrałam wyniki z glukozy, mam podwyższoną, przed wypiciem 102 a po 2 h 127. Zobaczymy co powie ginek. No i w moczu nadal liczne bakterie, pomimo miesięcznego brania żurawiny

Marys poproszę o przepis na te placuszki, bo mi ślinka poleciała... Piersi z kurczaka ma w zamrażalce to bym już jutro na obiad zrobiła

Kinga a ja myślę, że powinnaś mu powiedzieć, że byłaś na konsultacji u innego lekarza. Przecież masz do tego prawo, a jak lekarz mądry to zrozumie, że nie miałaś zamiaru podważać jego kompetencji, a jedynie chciałaś się upewnić. To oczywiste, że w chwilach niepewności pacjent ma prawo do...

Melonowa powodzenia na wizycie:-) Rojku ja niestety tak mam, że to co nie przyjemne odkładam na ostatnią chwilę. Ale dałam radę, choć pierwsze pół godziny walczyłam z odruchem wymiotnym. Jesteśmy już po obiadku i zaraz uciekamy na dwór, warto korzystać z pogody, bo jest ciepło, ale nie tak...

Witam się z rana, zaraz jadę na badanie glukozy. Niestety już walczę z mdłościami, bo nic nie zjadłam po wstaniu, więc oczekiwanie 2h na pobranie krwi zapowiada się mega fajnie. Wczorajszy dzień ledwo przeżyłam, a dzisiaj ma być jeszcze cieplej. Życzę miłego dnia.

Ja w środę idę na glukozę, odkładałam na ostatnią chwilę, ale w czwartek wizyta u ginka, więc muszę mieć wynik. Glukozę wypiję spoko (z Misiem dałam radę to i teraz), ale przy Majeczce nie wyobrażam sobie tylu godzin na czczo. Jak nie zjem od razu po wstaniu z łóżka to wymioty mam zapewnione...

Kinga te wszystkie kg o których pisałaś to tylko poszły ci w ukształtowanie pięknego brzusia. Ślicznie wyglądasz. A brzusio jak piłeczka, taki kształtny, okrąglutki

Sztuka pisania listów niestety poszła w zapomnienie, ale ja uważam, że napisanie listu do niego jest bardzo dobrym pomysłem. Nie da mu to szansy na zmianę toku rozmowy i będzie zmuszony przeczytać wszystko co masz mu do powiedzenia. To naprawdę dobry pomysł.

Dehaira współczuję całej tej sytuacji. Nie umiem ci doradzić co powinnaś zrobić. Są w życiu takie sytuacje kiedy nie powinno się słuchać niczyich rad, a jedynie wsłuchać w samą siebie. Jedyne co mogę podpowiedzieć to to, że powinnaś odpowiedzieć sobie na pytanie czy jeszcze będziesz potrafiła i...

uffff Kinga to mi kamień z serca zdjęłaś taką nowiną:-) ja to się tak denerwowałam o Twoją córcię, że nawet mojemu M się oberwało;-)