Wyniki

Wiem, że jestes rozżalona, rozgoryczona dlaczego spotyka to właśnie Was. Ale nigdy, przenigdy nie mów, że musicie nauczyć się żyć tylko we dwoje. Nie możesz się poddawać!!!!Jeszcze poczujesz sie bardzo szczęsliwą kobietą, jeszcze zasmakujesz raju zwanego macierzynstwo. Wszystkie Ci tego z głebi...

Ja tez dołączam sie do wyrazów spółczucia :( Nawet nie potrafie sobie wyobrazic jaki ból i strate się w takiej chwili czuje. U mnie od kilku dni nieciekawie. Cieszyłam się, że nie mam mdłości, a od piątku praktycznie nie wychodzę z wc. Ciągle mnie mdli, jedzenie mnie odrzuca. Czy to w...

No i się trochę uspokoiłam :) Byłam dziś na wizycie i widziałam malutkie bijące serduszko. Termin porodu 15 lipca 2010. Lekarz stwierdził, że wszystko jest ok ale duphaston mam nadal łykać (profilaktycznie). Powiedział, że odstawimy go po skończonym 12 tygodniu. Ale się cieszę, że wszystko z...

Hej Lipcóweczki Czytam tak sobie Wasze wypowiedzi i tak sobie myslę, ze fajnie być wśród Was :) Wszystkie jesteśmy wyjątkowymi babkami: różnymi a jednak bardzo ze sobą związanymi tym lipcem 2010 ;) U mnie weekend był wykanczający. Wczoraj od rana sprzatałam i krzątałam się w kuchni, bo od 14.00...

Joaszka co do porodów w wannie nadal są. Oczywiscie nie tylko takioe. W sokółce można rodzic w wannie, na tradycyjnym łózku, w sali "ekologicznej" na takim specjalnym krzesełku z dziurą... Ja pierwsze dziecko chciałam rodzić w wannie, ale podczas porodu okazało się, że mam zbyt niskie ciśnienie...

Hej Lpicóweczki nie odzywałam się przez pare dni, bo jakoś humoru zabrakło, ale wasze posty czytam na bierzaco. Dzis odebrałam swoje wyniki: morfologia, mocz, toksoplazmoza - wszystko ok. wizytę u gina mam za tydzień i mam nadzieję, że zobaczę wtedy bijące serduszko. Moja 4 letnia córka nie może...

oczywiście do marty. s. kierowałam słowa pocieszenia :)

Napewno wszystko będzie dobrze!!! humorki i napadu płaczu to chyba każda z nas ma :) Ja dzis czuję się paskudnie. Mam straszne wzdecia. Brzuch wygląda jakbym była conajmniej w 7 miesiącu ciązy - istny balon. Ciężko mi oddychac i wogle robic cokolwiek. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej...

W poprzedniej ciązy bardzo często miałam zgage, ale dopiero od 6 miesiaca. Faktycznie miętowa herbatka działa cuda. Co do włosów dziecka- Wiki rodziła się z czarną bujną czuprynka, więc może coś w tym faktycznie jest :)

Jak byłam w 1 ciązy to były 2 typy: wiktoria dla córeczki i Dawid dla synka. Urodziła się Wiktoria. Jak będzie tym razem? Sama nie wiem. Podobają mi sie takie imiona: Nicola (ale mąż się burzy, bo nie polskie i przez "c" się pisze), on wolałby Agnieszkę. Dla chłopca Dawid albo Krystian.

No właśnie. Ja zanim zaszłam w pierwszą ciążę byłam raczej szczupła, no napewno nie miałam wystającego brzucha. Na weselu kolezanko (pod koniec 5 miesiąca ciązy) wszyscy mnie pytali gdzie jest ta moja ciąża. A teraz niestety brzuszek mam, z rozm. 38 przerzuciałam się po ciązy na rozm. 40. Ale...

Pewnie tak jest- przecież masz w sobie aż 2 życia :) Mi niestety po poprzedniej ciązy brzuszek nie spłaszczył się do końca i może dlatego narazie nic nie widac. A zreszta to dopiero 5 tydzien (wg usg). Dzieki za wsparcie odnośnie zrzedzenia- napewno skorzystam z Waszej propocycji. zrzedzic...

U mnie jeszcze nic nie widać. W poprzedniej ciąży brzuszek pojawił mi się dopiero na początku 5 miesiąca, a przez pierwsze 4 praktycznie nic nie było widać :)

Natucha głowa do góry- jeszcze będzie dobrze!!!Wszystkie trzymamy kciuki!!! Dziewczyny poczytałam sobie Wasze dzisiejsze posty i kilka mysli mi się nasuneło: Co do zachcianek w ciązy- w poprzedniej ciąży cały czas objadałam się owocami, zwłaszcza mandarynkami,miałam mały brzuszek, ładną cerę...

ja też dostałam duphaston profilaktycznie, chociaz poprzednia ciąża przebiegała ksiązkowo. Tym razem lekarz kazał łykac do końca I trymestru, bo ponoć ostatnio duzo jego pacjentek poroniło. No to łykam :) Wolę teraz łykac po tabletce niz za jakiś czas żałować, że tego nie robiłam.

Cześć dziewczyny. Przyjmiecie do swego grona jeszcze jedną zafasolkowaną lipcową mamusię??? Własnie się dowiedziałam, że będę miała dzidziusia. Mam już 4-letnią córeczkę, która od dłuższego czasu dopomina sie o rodzeństwo. Starania o "braciszka" trwały od maja i wreszcie się udało!!!Było trochę...