reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2010

Marta.s śliczne zdjęcie!!!:-D Tak się zastanawiam nad tym,że za tydzień masz kolejne usg?Ile razy już miałaś robione?Bo u nas robią 3 razy w ciągu ciąży,no chyba,że są wskazania na więcej.A ja już nie mogę mojego usg się doczekać :-D
A jeśli chodzi o poród,to ja rodziłam naturalnie i w życiu nie chciała bym cesarki :no:,moje siostry miały cc i widziałam w jakim stanie były,mężowie musieli być z nimi w domu aby wszystko nosić,nawet dzidziusie!A w szpitalu po cc trzeba leżeć na płasko wiele godzin,to bardzo niewygodne i niby pokarm później przychodzi,ale niech wypowiedzą dziewczyny,które to przeżyły. ;-)
Trzeba lekrzec bo nie masz czucia w nogach ;-)
Ja swojej nie wspom,inam az tak zle ...poprostu chcialam tak juz miec przy sobie dziecko ze wszystko jedno mi bylo...po cc boli brzuch ale po porodzie krocze ...ja wstalam w nocy sil nie mialam ale wstala nie czekalam do rana ...jedynie co mnie dolowalo to to ,ze po cc 5 dni i dopiero do domu no i pokarm ma sie na 3 dobe ..ale potem jak zaleje to masakra ;-)
 
reklama
Ja Izabelke urodzilam silami natury.Udalo sie i bylam przeszczesliwa.Niestety Szymonka nie udalo mi sie urodzic naturalnie i mialam cc.Pierwszy porod wspominam dobrze.Owszem wiadomo,ze bolalo,ale byl to bol do wytrzymania, natomiast przy Szymonku porod byl bardzo ciezki. Potworne bole i az 7,5 jednostek oksytocyny.Norma jest podobno max.5.Wtedy decyja o cc byla dla mnie jak balsam dla duszy i ciala.Faktycznie po cc dochodzi sie ciezej do siebie.Bardziej boli,jest sie ciezej poruszac.Choc mi na szczescie udalo sie zajmowac synkiem od pierwszych chwil na sali.Polozna jedynie go przwijala,bo ja nie moglam wstawac po zzo.Pokarmu na tyle,zeby nie dokarmiac mialam dopiero po 3 dniach,ale po porodzie sn tak samo.Po cesarce wyszlam juz w 3 dobie od zabiegu.Co lepsze?ciezko ocenic.Porod SN bardziej boli w trakcie,a po cc bardziej boli juz po wszystkim.
 
Trzeba lekrzec bo nie masz czucia w nogach ;-)
Ja swojej nie wspom,inam az tak zle ...poprostu chcialam tak juz miec przy sobie dziecko ze wszystko jedno mi bylo...po cc boli brzuch ale po porodzie krocze ...ja wstalam w nocy sil nie mialam ale wstala nie czekalam do rana ...jedynie co mnie dolowalo to to ,ze po cc 5 dni i dopiero do domu no i pokarm ma sie na 3 dobe ..ale potem jak zaleje to masakra ;-)
Każda kobieta inaczej przeżywa poród naturalny i cc,mojej siostrze brzuch goił się przez ponad miesiąc,i pewnie dlatego tak źle wspomina cc.Masz rację z tym kroczem,bolało jak cholera,ale dziewczyny które nie były nacięte to normalnie siedziały i je nie bolało :tak: Wszystko jedno jaką drogą,byle zdrowe :-D
 
Witam dziś lipcóweczki
Madzik1980-czy nasz pan doktor dał Ci już zaświadczenie ze jesteś w ciąży,albo książeczkę ciążową?
 
No i się trochę uspokoiłam :) Byłam dziś na wizycie i widziałam malutkie bijące serduszko. Termin porodu 15 lipca 2010. Lekarz stwierdził, że wszystko jest ok ale duphaston mam nadal łykać (profilaktycznie). Powiedział, że odstawimy go po skończonym 12 tygodniu. Ale się cieszę, że wszystko z dzidzią jest ok :) :) :)
Trzymam kciuki za wszystkie lipcóweczki, które wizytę mają jutro.
 
Hej wszystkim:-)
Ja dzisiaj od rana miałam mega mdłości-teraz troszkę lepiej.Aneta -jeszcze nic nie dostałam, żadnego zaświadczenia ani karty ciązy.A Ty?
Ja najchętniej bym chodziła na wizyty co tydzień bo sie denerwuję ze coś jest nie tak-a jak zobaczy sie na usg to sie człowiek uspokaja :) Gdzieś dzisiaj wyczytałąm ,że jak jest już serduszko to dużo prawdopodobieństwo ,że wszystko będzie ok :) Dziewczyny macie juz brzuszki?mnie trochę cisną moje dzinsy i dzisiaj kupiłam na allegro parę dresowych spodni ciążowych i tunik.Bo dzinsy chce kupć w H&M :):-):-):-)
 
Madziu ja też nie dostałam nic,w piątek będę go pytać. Też się denerwuje,bo jak sobie przypomne o poronieniu...(też miałam tak jak Ty w lipcu),byłam w 7 tyg,a miałam tylko malutki pęcherzyk,płodu nie bylo,więc od razu było wiadomo że się ciąża źle rozwija no i za pare dni było juz po wszystkim.

Ja też już musze rozpinac dzinsy bo mnie gniotą,więc powoli czekają nas wszystkie zmiany w szafie :-)
 
reklama
Nie , byłam sama.A Ty wybierasz się z mężem?\wszystkie pacjentki w poczekalni były z mężami-ale to już były widoczne ciąże.Jejku mam nadzieję,że tym razem będzie wszytsko ok.
 
Do góry