Wyniki

u nas tez pogoda piekna i zabralam sie za mycie okien... ludu ile tego jest.. a jakie brudne:zawstydzona/y: teraz bede caly tydzien meczyc mycie okien mam nadzieje ze Polinka miala dzis ladny dzien w zlobku:-) i milej imprezki w domu!

polinko wszystko naj naj najlepszego !!!!! Rosnij zdrowo i badz pociecha dla rodzicow duzo szczescia i radosci w zyciu !!! :-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)

hejka w szoku jestem, widze ze nic sie tutaj nie zmienilo, nadal te same obozy walcza ze soba hehe:-D a ja jak zwykle po stronie kwiatkowej bo znamy sie prywatnie:tak: kittek widze ze pozazdrosila torebki, ale zeby jeszcze dyktowac o czym powinno sie tutaj pisac to juz przesada, i powiem ci ze...

hejka i ja sie witam po weekendzie doczytalam ze i u elli fasolka w brzuszku! serdeczne gratulacje!! co do budzenia sie naszych maluchow w nocy to ja sobie nie przypominam zeby moja alijka choc raz cala noc calkowicie przespala, ona sie zawsze budzi... elvie alija tez sie rozbiera... a...

musze jeszcze kiedys tego suwaczka z tymi zebami zmienic, bo alijka ma juz duzo wiecej zabkow..:-)

hejka witam sie serdecznie w nowym roku i od razu skladam wam wszystkim i waszym rodzinom wszytkiego najlepszego w nowym roku!:tak: zeby ten rok przyniosl wam tylko szczescie i radosc! zeby ukryte marzenia sie spelnily! i duzo duzo zdrowka bo to najwazniejsze:tak: my swieta jak zwykle...

hejka slyszalam ze ktos tutaj zatesknil za mna:-) u nas wszystko fajnie leci, zdrowi wszyscy, niunia coraz wiecej wyrasta na lobuza calkowitego:tak:, ja zapracowana i zmeczona hihi, nie mam czasu na kompa, a zreszta tak mi muli ze nie mam nerwow nieraz i wylaczam, podczytuje forum ale nie mam...

moja niunia tez juz od dawna uht pije i wszystko z nia ok, robie jej tak jak elvik sztuczna kawke z maszyny bo ona tez uwielbia pianke mleczna... i kakao tez pije na normalnym mleku, nie bede sie wyglupiac i jej extra na mm kakao robic...

kittek mi tez sie podoba to lozeczko martusia, super jest elvik sliczne buciki katik to lozeczko bedzie super pasowalo do pokoju polci, bardzo fajne ja nie wiem kiedy my bedziemy malej zmieniac lozeczko, ona ma takie wielkie te swoje lozeczko, ono jest 70x140 i ja nie wiem kiedy ona z niego...

czesc ja sie wychowalam na lozku pietrowym hihi i nigdy nie spadlam... znam pare osob co takie lozka maja i jeszcze nikt nie narzekal takze spoko ide troche ogarnac chalupe a potem na zabawy z niunia

katik to lozeczko przynajmniej dla alijki sie przydalo... a ten lisc to wiem ktory tez mi sie podoba

witam o jej widze ze prawie cale nasze forum chore... zdrowka zycze u nas tylko moj maz zalapal katarek, ja i niunia odporne jestesmy my juz w domku, fajnie bylo w anglii i w polszy ale krotko... jak zwykle zreszta milego wieczorku

tez jestem tego zdania co elvik, totalnie biurowe te krzeselka, moze popatrz jeszcze gdzies indziej

hahaha padlam

znam taka co pisze namiętnie łóżko przez u zwykłe...:ninja2: edit dopiero doczytalam ze ta sprawa zostala juz tutaj zmeczona... hehe

bylam dzis w biedzie ale takich kompletow nie widzialam kupilam za to fajna miske z bambusa... acha i zakupilam kalosze, ktore sie okazaly kozaczkami zimowymi... a ja myslalam ze to kalosze hihi bo z daleka tak wygladaly, sa super

heloł ja sie tylko krótko witam i uciekam zdrówka dla chorowitków!! i dziś piątek weekendu początek!!!

gosiek - ale ci sie narobilo, i racja ze to tylko twoja wina ale nie w tym rzecz, moja kuzynka tez karmila do 1,5 roku i mala latala i mowila cyca, ale konekwentnie ja oduczala, najpierw w dzien potem w nocy, gosia oduczaj powoli - nie tak drastycznie, konsekwentnie ale nie na wariata, u mojej...

katik my to sie jednak dobrze znamy:tak:, widzisz nie pomyslalam:rofl2: a ty mi tu taki wazny argument podsunelas, masz racje kochana:-) jednak nie robie tych rzes, a po drugie 2 godziny to ja nie wyleze chyba:baffled:

upal u nas straszny, wystroilam sie w sukienke ktora dostalam od katik, dekold mam prawie po pas i czuje sie total sexy hihi, ide na miacho, moj maz idzie ze mna bo nie chce mnie samej poscic hehe, a niunia jedzie z babcia na dzialke - wogole to babci nie odstepuje na krok i w kolko gada baba...

dobrze ze polcia sie tym katarkiem zbytnio nie przejmuje hihi a alijce juz chyba przeszlo, dzis nie ma kataru ale psikala 6 razy pod rzad hehe

kurde mowicie? mam do soboty czas zeby sie zastanowic, bo gosciowa przyjezdza do mojej kumpeli i ma jeszcze czas zeby mi zrobic, pytalam wczoraj u kosmetyczki to tak kolo 350 zl musialabym zaplacic, a ta gosciowa zrobi mi za pol ceny i teraz nie wiem, strasznie dlugo to trwa i nie wiem czy...

dzien dobry u nas tez sie zapowiada ladna pogoda, a ja musze w domu siedziec bo wujek przyjedzie nas odwiedzic o 11... pewnie posiedzi do 13 a po 13 mala idzie spac na 2 godziny, czyli przedpoludnie juz mam z glowy...

moj maly cyborg tez sama dzis dmuchala noska, popsikala troche i to chyba tyle bylo na temat kataru, mam nadzieje.. kupilam w aptece jakis spray wode morska ale nie uzywalam, bo jakos zniknal ten katar, zobaczymy jutro

dzieki dziewczyny, czyli jutro smigamy po te kalosze wide ze gadka juz o sankach, u nas te z tamtego roku dadza rade, ale jakos o sankach jeszcze nie mysle

ja raz jechalam jakos kolo 230 i wierz mi aniam ze brakowalo mi tchu, bardzo sie przestraszylam i kazalam zwolnic, a jak sama jechalam to gora 170, normalnie boje sie szybciej

dziewczyny bylam dzis u fryzjera, u mojej kumpeli, i tak patrze na nia i jakas ladniejsza mi sie wydawala, i pytam sie jej o co chodzi, a ona mi po paru zgadywankach mowi ze ma rzesy przedluzane i zageszczone, kurde jak super to wyglada! zabieg trwa kolo 2-2.5 godz kazda rzesa pojedynczo...

to pewnie moj maz jechal do mnie hehe i cie wyprzedzal, on do mnie tak szybko jezdzil ze mu bak paliwa odcinalo a to sie dzialo w jego aucie wlasnie jakos przy 240 km/godz...

heja znowu jestem:-p mam teraz troche wiecej czasu - jestem na urlopie:-p widze ze cos tam o wariatach na drogach bylo, ja to sie najbardziej w polszy boje jezdzic, tutaj to jest masa debilow a kultury jazdy nie ma wogole.. szkoda gadac, ale w anglii to jest dopiero kosmos hehe, jak lukasz od...

a ja tylko dadam ze moja alijka to tez cyborg hehe, jeszcze nigdy nie byla chora, nawet kataru nie miala, i nie trzymam ja pod kloszem, juz nie raz miala kontakt z chorymi dziecmi i nie zarazila sie nigdy, a dzis rano uslyszalam jak ciezko oddycha noskiem, tak charczy i cos ma w tym nosie i...