reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyniki

  1. jolcia1

    kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

    Hej! Witajcie kobitki! od jakiegoś czasu poczytuję co tam u was i waszych pociech:-) mam nadzieję, że czasami też uda mi się coś skrobnąć... Pozdrawiam wszystkie serdecznie a zwłaszcza Izabelindę, którą pamiętam z kwietniówek 2008:-)
  2. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    Kachurek, Iwonka widzę ze też macie dylemat ze szczepieniami, ja się chyba zdecyduję na tą skojarzoną 6w1, a co do szczepionki na rotawirusy to narazie wiem tyle że kosztuje 300zł:szok: a za 6 tygodni trzeba powtórzyc...
  3. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    próbowałam ale wyświetla mi sie komunikat " błąd podczas wysyłania" , mam za duże zdjęcia, jak je zmniejszyc żeby zajmowały nie 3MB a 700KB?
  4. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    witajcie! jak tylko mam wolną chwilkę to czytam co u was, jak radzicie sobie z maluszkami. Cudne te wasze słoneczka!:-) Antos kochany, rośnie jak na drożdżach. Wczoraj byliśmy u lekarza- młodziunio waży już 4900, czyli od wyjscia ze szpitala przybylo mu prawie 2kg! wstawilabym zdjecia ale nie...
  5. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    LUCKY GRATULACJE!!! Kachurek słodki ten twój synuś:-)
  6. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    a pewnie możemy się podzielic, zapasy u nas spore:-) katja na poczatku jak zapotrzebowanie na mleczko się gwałtownie zwiększało to ściągałam po troszeczku nawet co godzinę i piłam duzo herbatek wspomagających laktację- właściwie to przez cały dzień tyko te harbatki:-D no i na efekty długo nie...
  7. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    Iza mój maluch je strasznie łapczywie i do tej pory sutki bolą przy karmieniu a pokarmu mam mnóstwo więc ściagam i często dokarmiam go butelką, młody zadowolony ja też:-) kupiłam nawet specjalne pojemniczki aventu i mam juz niezły zapas mrożnego mleczka:tak:
  8. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    Renia Iza dzień dobry! ja też mój poród opisałam jeszcze ze szpitala ( dla zainteresowanych str 839 i 840 tego wątku:-)) wogóle fajnie byłoby założyc nowy temat gdzie opisywałybyśmy jak rodziły się nasze słoneczka, masiek co ty na to?
  9. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    hej! hej! WIELKIE GRATULACJE DLA WSZYSTKICH ROZDWOJONYCH MAMUŚ! :-) z tego co zdążyłam doczytac to na placu boju zostały jeszcze Iwonka, Ada, Asia i Lucky- trzymam kciuki za was dziewczynki! u nas w pierwszych dniach po wyjściu ze szpitala było niezłe zamieszanie- hormony szalały i dałam się...
  10. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    lady troche bólu było;-)mój mąż mógłby cos na ten temat powiedzieć- całe rece ma podrapane przeze mnie:-D ale poszło błyskawicznie to fakt, synus zdrów a ja w coraz lepszej formie:tak: teraz dziewczynki za was trzymam kciuki:-):-):-)
  11. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    myślałam, ze młody wstaje ale jednak jeszcze śpi :-) no i jak to było dalej...lekarka na izbie przyjęć stwierdziła ze jest rozwarcie na 4 palce i że juz szybko urodzę, przebrałam się w koszulkę i o 14 z minutami byłam na porodówce, podłaczyli mnie do ktg, zrobili szybkie usg, położna przebiła...
  12. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    dziękuje dziewczyny za wszystkie gratulacje! młody śpi więc mogę troszkę więcej napisać:-) co do szczegółów - jak sie urodził ważył 3200, dł 57cm teraz oczywiście spadł troche na wadze ale dzielnie zasysa więc mam nadzieję że szybko nadrobi:tak: wszystko poszło naprawde błyskwicznie- pisałam...
  13. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    no ja tu się chciałam pochwalic a wy śpicie...o 14:50 urodziłam synka Antosia :-):-):-) wszystko ok, pozdrawiam ze szpitala:-) a teraz korzystając z tego że mały przysnął mykam pod prysznic
  14. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    iza- to moje drugie dziecko, mam juz synka 8 lat :-) przy nim spanikowałam a raczej mąz i mnie zawiózł do szpitala za wcześnie a że blisko terminu było to już mnie do domu nie puścili, teraz nie chce powtórzyc tego błędu... lady- oby teraz poszło szybko ale skoro pierwszą miałaś cesarkę to...
  15. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    iza- co 10 minut mówisz... od 1,5h mam skurcze właśnie co 10 minut, narazie czekam czy coś się rozkręci czy to jeszcze fałszywy alarm :-)
  16. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    ada każdy poród jest inny i tak naprawdę to nie wiadomo jak to będzie... ja tak się odgrażam że bedę siedziec do końca w domu a potem może spanikuję i pojadę do szpitala przy pierwszym poważniejszyn skurczu:-)
  17. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    no właśnie kasiu jak to jest z tą oxytocyną? bez naprawdę mniej boli? rodziłam po oxy i naprawdę nie było tak źle, sam poród wspominam lepiej niż wszystkie badania poprzedzajace i pobyt na patologii... a swoją droga ja właśnie z takiego założenia wychodzę ,ze dopóki nie będę miała regularnych...
  18. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    silka co za wredne babsztyle sie tobą zajmują! a raczej nie zajmują tylko zamiast pomóc i uspokoic to jeszcze straszą że będzie coraz gorzej... Nie martw sie na zapas kochana, ja pierwszy poród miałam naprawdę szybki i nie mówię że bezbolesny ale naprawdę najgorzej wspominam sam pobyt w szpitalu...
  19. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    silka! biedactwo ty nasze, my tu wszystkie się o ciebie martwimy i trzymamy kciuki co byś już miała maleństwo przy sobie! co to za podejście do pacjentki,że boli i ma bolec, nóż w kieszeni się otwiera jak słysze coś takiego, gdybym mieszkała blizej tego twojego szpitala to bym tam awanturę...
  20. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    no aduś ty masz jeszcze kilka dni do rozwiązania to pewnie zdążysz spokojnie urządzic wasze nowe gniazdko :-) a widzę ze energii i dobrego humoru ci nie brakuje:-) oby tak dalej :-)
  21. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    hej aduś! lady! melduję się i ja :-) jeszcze nie rozdwojona chociaż coś jakby zaczyna sie dziac...ale narazie nogi zaciskambo mój wyjechał na weekend i obiecałam że nie urodzę do jego powrotu :-)
  22. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    dzień dobry kasiu! a gdzie reszta kwietniówek? ja się melduję nadal 2w1:-)
  23. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    Iza nie przejmuj się, nie napisałaś nic obraźliwego i szczerze mówiąc nie rozumiem tych uwag kasi ale może jej poprostu nie przypadłaś do gustu i to wszystko
  24. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    jednak jadę do tej mojej ginki, dzwoniłam i może mnie przyjąc o 11:30 a na dworzu jakby trochę się rozpogodziło i powoli słoneczko wyglada to i chyba ominie mnie odsniezanie autka:-)
  25. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    lady- plantex juz mam, siostra mi podarowała bo jej dzidzia nie kolkuje, oby nie był i nam potrzebny:-)iza, maja -nie zazdroszczę wam tego biegania z pieskami na czwarte pietro, my na sczęscie mieszkamy na pierwszym ale u mnie za to dwie sztuki i teraz to juz przeważnie wyprowadzam paskudy...
  26. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    witam,a wy tu znowu tylko o jedzeniu:-)jestescie niesamowite:-)Wyprawiłam synka do szkoły i siedzę czytam co tam u was podjadając kanapeczki:-)Właściwie to miałam dziś jechac do lekarza ale jakoś zebrac się nie mogę... na dworze mokro, napadało śniegu z deszczem i jak sobie pomyslę,że mam autko...
  27. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    masiek w takim razie do szpitala jeszcze bepanthen pakuję:-) teraz każda dobra rada w cenie:-) dzielna jesteś bardzo,z tego co wiem po cesarce naprawdę jest ciężko zwłaszcza pierwsze dni jak zaczyna się wstawac i wszystko rwie i boli...
  28. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    madziujka masiek do karmienia na początek fajne są takie silikonowe nakładki na sutki
  29. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    no to masiek trzymamy kciuki żebyscie jak najszybciej w domku wylądowali:-) pozdrawiamy:-)
  30. jolcia1

    Kwietnióweczki 2008

    no cóż na rybki zostało tylko kilka dni i pewnie większośc z nas przytuli już małe baraniątka:-) teraz to juz nie ma co wydziwiac, byleby zdrowe maluchy były:-) a tu same dzielne mamusie to i z upartymi barankami dadzą radę;-)
Do góry