Witam dziewczynki :-) I ja chciałam sie pochwalić ze w domku juz w dwójke jesteśmy. We wtorek 15.04 o 1.03 urodziła sie moja córeczka Emilka (termin na 22) wazyła 3190 i miala 54 cm. I jest straaaaasznie słodka
W zupełnośći rozumiem mamy które nie moga doczekac sie swoich słoneczek, wszystkie tak miałyśmy. Ja leżałam w szpitalu tydzień z podejrzeniem cholestazy, skurcze zaczeły mi sie w czwartek, a w poniedziałek po 21 odeszły mi wody, od tamtego momentu poszło błyskawicznie. o 23 wyladowałam na porodówce, zastrzyk w tyleczek na rozwarcie, kroplóweczka na skurcze (alebo na odwrót ) i zanim sie obejrzałam była pierwsza a ja miałam na brzuszku moje słoneczko
Muszę sie pochwalić ze mój mąż dzielnie mi asystował do samego końca (mimo ze wczesniej mówił ze za zadne skarby nei bedzie chciał przy tym byc, ale jak przyjechał do szpitala bez watpliwości wkroczył ze mna na porodowke, bardzo mi pomógł, mogłam sie do niego poprzytulać, pogadac z kims w czasie krótkich przerw miedzy skórczami )
Tak wiec kochane cierpliwości, doczekacie sie :-)
Pozdrawiam wszystkie
W zupełnośći rozumiem mamy które nie moga doczekac sie swoich słoneczek, wszystkie tak miałyśmy. Ja leżałam w szpitalu tydzień z podejrzeniem cholestazy, skurcze zaczeły mi sie w czwartek, a w poniedziałek po 21 odeszły mi wody, od tamtego momentu poszło błyskawicznie. o 23 wyladowałam na porodówce, zastrzyk w tyleczek na rozwarcie, kroplóweczka na skurcze (alebo na odwrót ) i zanim sie obejrzałam była pierwsza a ja miałam na brzuszku moje słoneczko
Muszę sie pochwalić ze mój mąż dzielnie mi asystował do samego końca (mimo ze wczesniej mówił ze za zadne skarby nei bedzie chciał przy tym byc, ale jak przyjechał do szpitala bez watpliwości wkroczył ze mna na porodowke, bardzo mi pomógł, mogłam sie do niego poprzytulać, pogadac z kims w czasie krótkich przerw miedzy skórczami )
Tak wiec kochane cierpliwości, doczekacie sie :-)
Pozdrawiam wszystkie